Najnowsze artykuły
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
- Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dawid Markiewicz
5
8,1/10
Pisze książki: literatura piękna, poezja
Urodzony w 1982 roku. Autor arkusza "Ponury klown puszcza nocą latawce"
8,1/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
13 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pigmalion Dawid Markiewicz
8,4
Uwspółcześniony mit o Pigmalionie zaintrygował mnie nieco tajemniczą fabułą, nie zdradzającą zbyt wiele w opisie. Oto przenosimy sie do naszych czasów, gdzie młody mężczyzna o archaicznym imieniu Pigmalion przeżywa kolejne chwile w sposób przywodzący na myśl oniryczną wizję.
Początek to spokojne i dość "naturalne" wprowadzenie - ot życie codzienne głównego bohatera i jego ukochanej Laury. Z każdą chwilą jednak, zwłaszcza w trakcie artystycznych sesji kobiety, zdarzenia zdają się wchodzić w metafizyczny wymiar. Czasem wydawać by się mogło, że to, co obserwujemy dzieje się tylko w głowie Pigmaliona, czasem wkraczała nutka realizmu fantastycznego, a w innym momencie boleśnie prawdziwa rzeczywistość "atakowała" ze zdwojoną mocą. Autor stworzył ciekawy klimat, który określiłabym jako senne marzenia, owiane papierosowym dymem.
W tej stosunkowo skondensowanej formie zawarło się naprawdę sporo zdarzeń i scen, które z jednej strony nawiązują do wspomnianego mitu - najczęściej w rozmowach bohaterów - jak i tworzą refleksyjną przestrzeń do filozoficznych rozważań o kondycji człowieka, życiu i śmierci czy społeczeństwie i uczuciach.
Zdecydowanie nie jest to książka do szybkiej lektury, bo wielość przemyśleń, odniesień i nawiązań może wręcz przytłoczyć co momentami odczuwałam. Z pewnością natomiast poszczególne sceny czy myśli zapadną mi w pamięci i nie można odmówić tu oryginalności formy, którą trudno jednoznacznie zaklasyfikować (choć początkowo spodziewałam się nieco więcej elementów rettelingowych).
Słowem podsumowania: myślę, że może nie spodoba się każdemu, ale nietypowość i przemyślenia są warte dania jej szansy. Dla mnie całkiem niezła literacka podróż :)
Wieczna iluzja Dawid Markiewicz
9,2
Odmiana. Ależ to była odmiana. Przeczytałam ten tomik z wierszami i czuję się tak jakbym ukradła komuś intymność.
Wiersze Pana Dawida są tak pełne różnych emocji, że z każdą kolejną stroną czułam się jakbym podglądała tę parę, o której w nich mowa. Albo słuchała rozmów mi nieprzeznaczonych.
Miłość wyrażona w taki sposób, że sama lepiej bym tego nie ujęła. Niektóre z wierszy czytałam po 2-3 razy i za każdym razem odbierałam je inaczej. Prostota w ujęciach zdarzeń, przemyśleniach i wyobrażeniach.
Nie rozumiałam każdego wiersza. Ale czy powinnam? Czy wiersze należy rozumieć? Osobiście uważam, że trzeba je poczuć.
A ja poczułam. Najbardziej poczułam 4: Ocena odległości, Cisza, Postdialog i Być. Odnalazłam w nich cząstkę siebie. I chyba o to właśnie chodzi w poezji.
Panie Dawidzie, dziękuję za tę książkę! Czytać Pana twórczość to była czysta przyjemność 😍
Polecam Wam czasami zrobić sobie odskocznię od zwykłej literatury i sięgnąć po coś niezwykłego. Tym czymś niezwykłym może być właśnie #wiecznailuzja 🌿