Jeden z najważniejszych i najwybitniejszych holenderskich ilustratorów. W ciągu ostatnich 40 lat zilustrował ogromną liczbę książek, w tym wiele tytułów najwybitniejszych holenderskich autorów. Jest również twórcą znakomitych książek obrazkowych. Zdobył wiele prestiżowych wyróżnień, w tym Max Velthuijs Prijs, przyznawaną za całokształt osiągnięć w dziedzinie ilustracji, Woutertje Pieterse Prijs i – trzykrotnie – Gouden Penseel (Złoty Pędzel),najważniejszą holenderską nagrodę dla ilustratorów książek dziecięcych. W 2008 roku był nominowany do nagrody im. Hansa Christiana Andersena.http://www.thetjongkhing.nl/
Urocza, choć prosta opowieść o trojgu przyjaciół. Zbliża się burza, więc zwierzęta chowają się w norce. Tekstu tu niewiele, jest zrozumiały dla maluchów. Moje dzieci lubią wymyślanie rymów i układanie rymowanek, więc książka im się spodobała. W tle można zobaczyć, co się dzieje podczas burzy bez wzbudzania lęku u dzieci.
Moja młoda czytaczka nie mogła wytrzymać i przeczytała ostatni rozdział samodzielnie, a potem chętnie zdradzała wszystkim wokół zakończenie. Niezmiennie lubimy, a nawet coraz bardziej wciągają nas przygody Toli, Felka, Henia, Dzidka i całej ferajny, a w tej części pojawiają się jeszcze pingwiny! Nie dziwię się zupełnie, że był to hit w Holandii i Belgii. Ponoć seria rozrosła się do kilkunastu tomów. Jeśli tak to mam nadzieję, że Wydawnictwo Dwie Siostry wyda całość bo my chętnie poczytamy! Świetna książka dla dzieci, które zaczynają przygodę z czytaniem i nie tylko. Można już od 3 lat do... bez limitu.