Okazuje się, że uszczęśliwia cię nie to, co robisz. Szczęście zależy od tego, czy jesteś wówczas uważny. Najważniejsze, by zachować bezpośre...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
David Michie
3
6,7/10
Pisze książki: literatura piękna, religia
David Mitchie jest autorem takich bestsellerów, jak Buddhism for Busy People, Hurry Up and Meditate i Enlightenment to Go. Wszystkie zyskały międzynarodowy rozgłos i zostały przetłumaczone na wiele języków. David urodził się w Zimbabwe, ukończył południowoafrykański Uniwersytet Rhodesa i przez dziesięć lat mieszkał w Londynie. Obecnie wraz z żoną mieszka w Perth w Australii. Więcej na jego temat przeczytasz na stronie: www.davidmichie.com.
6,7/10średnia ocena książek autora
83 przeczytało książki autora
135 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Buddhism for Busy People: Finding Happiness in an Uncertain World
David Michie
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2008
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
To cudowny paradoks - ciągnął Dalajlama - że najłatwiej zapewnić sobie szczęście, dbając o szczęście innych. (Str 35).
4 osoby to lubiąPierwszą z dwóch głównych prawdziwych przyczyn szczęścia jest chęć dawania szczęścia innym, którą buddyści określają mianem miłości, drugą z...
Pierwszą z dwóch głównych prawdziwych przyczyn szczęścia jest chęć dawania szczęścia innym, którą buddyści określają mianem miłości, drugą zaś - chęć pomocy innym w wyzbyciu się niezadowolenia i cierpienia, co okresamy mianem współczucia. (str. 58).
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Kot Dalajlamy David Michie
7,4
Dwóch ubogich chłopców z Nowego Dehli wypatrzyło w jednym z zaułków piękną kotkę. Persa himalajskiego z dobrego domu, bez wątpienia rasowego. Zwierzę wymknęło się właśnie z domu swoich właścicieli, by nakarmić kocięta ukryte za jukowymi workami. Mali obszarpańcy potraktowali to jako dar od losu. Wykradli zwierzątka i sprzedali je z zyskiem na zatłoczonych ulicach miasta. Z jednym mieli tylko problem. Najsłabszym i najmniejszym. Chcieli wyrzucić je do rynsztoku i skazać na pewną śmierć, kiedy zdarzył się cud. Z jednego z pięknych samochodów przejeżdżających tuż obok wysiadł kierowca i dał im za zwierzątko kilka dolarów. Tego dnia zdecydowanie uśmiechnęło się do nich szczęście.
Uśmiechnęło się też do kociaka, którego z samochodu wypatrzył sam dalajlama. Właśnie wracał z dalekiej podróży i nie miał przy sobie rupii. W kieszeni znalazł kilka dolarów, które dał kierowcy. Po chwili trzymał już na kolanach malutkie, brudne zwierzątko, które samo na tym świecie nie dałoby sobie rady. Trafiło jednak w dobre ręce i wyrosło na piękną kotkę. Czy też może raczej na Śnieżne Lwiątko, Kota Jego Świętobliwości. Kota Dalajlamy.
Powieść Davida Michie to nie tylko książka dla kociarzy, opowiedziana z punktu widzenia kota, niemal zupełnie tak samo jak seria Kocich kryminałów. Choć oczywiście jest to książka kocia, pełna wylegiwania się na słońcu, spacerowania po okolicy i obżerania wszystkich okolicznych karmicieli. Kot Dalajlamy to również próba przedstawienia czytelnikowi filozofii buddyjskiej w wersji pop. Zuchwałe i bystre zwierzątko nieraz przysłuchuje się mądrościom swojego pana, prostym lekcjom dotyczącym dobrego i mądrego życia.
David Michie, od lat specjalizujący się w buddyjskiej literaturze (Buddhism for Busy People, Hurry up and… Meditate),naprawdę przyjemnie pisze. Kot Dalajlamy to powieść nienachalna, pełna zabawnych anegdot tak dotyczących Jego Świętobliwości, jak i samego Śnieżnego Lwiątka, otwarcie przyznającego się tu do obżarstwa. To również nawoływanie do walki z własnymi słabościami, z konsumpcjonizmem i wiecznym pędem. W trudnych czasach taka apoteoza prostego życia okazuje się jak znalazł…
Więcej recenzji:
https://zdalaodpolityki.pl/
Kot Dalajlamy David Michie
7,4
Bardzo sympatyczna lektura. Lekka, ciepła, pozwalająca spojrzeć z większą dawką optymizmu na otaczający nas świat, na zmiany zachodzące w naszym życiu... na codzienność , a wszystko dzięki opowieści kotki Dalajlamy :)
Na pewno nie jest to praca naukowa na temat buddyzmu, pozwalająca zgłębić filozofię i kulturę buddyjską, ale nie oczekiwałam tego...powiem więcej , gdyby była to rozprawa naukowa byłabym zawiedziona.
Tak jak czytając książkę Eric Weiner'a "Poznam sympatycznego Boga" nie spodziewałam się dogłębnego poznania 8 religii, o których pisze autor, tak nie liczyłam na zgłębienie idei filozoficznych przez Davida Michie , który napisał takie pozycje jak "Buddyzm dla zapracowanych ludzi" czy "Sztuka mruczenia".
Osoby, które szukają poważnej rozprawy dotyczącej buddyzmu będą rozczarowane...zwolennicy teorii głoszonej przez W.Cejrowskiego , że buddyści czczą demony również !
Ja spędziłam bardzo miło wieczór przy lekturze "Kota Dalajlamy" , książka poprawiła mi nastrój, z uśmiechem pomyślałam o kolejnym , długim, zimowym dniu , a lampka wina sprawiła mi ogromną przyjemność, bo udało mi się cieszyć chwilą " tu i teraz" , nie zaprzątając głowy myślami o czekających mnie obowiązkach....szczerze polecam.