Mur. 12 kawałków o Berlinie
Z fotografiami Filipa Springera.
W nocy z 9 na 10 listopada 1989 roku runął mur, który przez niemal cztery dekady dzielił Berlin na wschodni i zachodni. Choć po tym symbolu zimnej wojny została tylko pamiątkowa ściana, niewidoczna blizna wciąż przecina miasto. Fenomen muru próbuje zgłębić dwanaścioro polskich i niemieckich reporterów. Historie przedstawione w zbiorze pod redakcją Agnieszki Wójcińskiej i zilustrowane zdjęciami Filipa Springera krążą wokół problemu berlińskiej granicy, tej historycznej i tej dzisiejszej – głęboko zakorzenionej w świadomości i pamięci. Pokazują, że historia berlińskiego podziału jest w pewnym stopniu opowieścią o pękniętej Europie.
Teksty niemieckie w przekładzie Elżbiety Kalinowskiej.
Tekst słoweński w przekładzie Joanny Pomorskiej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 683
- 491
- 141
- 32
- 13
- 11
- 11
- 11
- 8
- 8
Cytaty
Cechą rzeczy nadzwyczajnych jest zwykle to, że pojawiają się nagle a niespodziewanie, jakby nasza wyobraźnia nie była w stanie wydobyć się z trybu przypuszczającego. Nawet jeśli widziało się zwiastuny, odmalowywało potencjalne wydarzenie ze szczegółami, to właśnie siła naszej wyobraźni przeszkadza pojąć, co faktycznie się stało.
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobry zbiór reportaży o Berlinie. Nie tylko o murze, ale o mieście w ogóle. Autorzy, a jest ich jedenastu, skupili się na tak różnorakich wątkach, że książkę można potraktować jako reporterskie kompendium o stolicy Niemiec. Kompendium bardzo subiektywne i nierówne, ale tak to bywa zarówno w tym gatunku, jak i w zbiorach tekstów wielu autorów.
I tak znajdziemy tu interesującą historię Ludwika Waseckiego, mieszkańca Berlina Zachodniego, który kupił ziemię w Polsce i ustawił na niej 43 fragmenty muru berlińskiego, kapitalny reportaż o porwaniach samolotów lądujących na Tempelhof, świetny reportaż o tunelach pod murem, mało reporterski, bo noszący znamiona rozmowy/wywiadu tekst o synu pewnego kanclerza Niemiec, bezsensowne wspomnienia Antje Rávic Strubel, która nie pamięta dnia upadku muru, zatem wymienia w ogóle to, czego nie pamięta, co puentuje wzmianką o podróży na granicę obu Korei i tworzy analogię ich podziału do Berlina; jest reportaż o tureckiej imigracji do Niemiec i problemach młodych Turczynek w XXI w., o problemie transformacji gospodarczej, prywatyzacji i upadłości sektora państwowego po zjednoczeniu Niemiec na przykładzie ogromnego kompleksu medycznego Berlin-Buch, wspomnienia Berlina Zachodniego jako enklawy wolności i raju dla niebieskich ptaków, skonfrontowane z Berlinem współczesnym, tekst o fascynacji Polską dawnych NRD-owców, reportaż o młodych Żydach, którzy opuszczają Izrael i osiedlają się w Berlinie, i wreszcie topograficzne ujęcie miasta, w którym autor skrupulatnie poszukuje wschodniego i zachodniego bieguna Berlina.
Całość ilustrują fotografie autorstwa Filipa Springera.
Zdecydowanie polecam ten zbiór zarówno fascynatom Berlina (z pewnością odnajdą coś nowego na temat tego miasta),jak i początkującym odkrywcom niezwykłej historii stolicy Niemiec. Książka bogata w detale, ładnie i poprawnie wydana, a prawie wszystkie historie czyta się z rozdziawioną z zachwytu gębą.
Bardzo dobry zbiór reportaży o Berlinie. Nie tylko o murze, ale o mieście w ogóle. Autorzy, a jest ich jedenastu, skupili się na tak różnorakich wątkach, że książkę można potraktować jako reporterskie kompendium o stolicy Niemiec. Kompendium bardzo subiektywne i nierówne, ale tak to bywa zarówno w tym gatunku, jak i w zbiorach tekstów wielu autorów.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI tak znajdziemy tu...
Zbiór reportaży autorów z różnych krajów o podziale. Poruszono nie tylko tytułowy mur, ale sytuację Turków, Żydów, Polaków w Berlinie. Polecam przed podróżą do tego niezwykłego miejsca.
Zbiór reportaży autorów z różnych krajów o podziale. Poruszono nie tylko tytułowy mur, ale sytuację Turków, Żydów, Polaków w Berlinie. Polecam przed podróżą do tego niezwykłego miejsca.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Mur dzieli. Każdy."
Ten zbiór reportaży jest dobry, oczywiście, chociaż trochę nierówny. Niektóre czytało mi się świetnie, fascynowały, przerażały i porażały, ale niektóre mnie po prostu nudziły.
Z moich ulubionych mogę przytoczyć: Zrób sobie mur, Urszuli Jabłońskiej; Fluchthelfer, Agnieszki Wójcińskiej; Las palmowy, las sosnowy; Magdaleny Kicińskiej; Pączki solidarności, Witolda Szabłowskiego.
A w dodatku wszystko uzupełnione jest fotografiami autorstwa Filipa Springera i niesamowitymi podpisami do nich, podkreślającymi Bliznę.
"Mauerweg jest jak blizna, która zarasta powoli. Gdy jej dotknąć, da się jeszcze poczuć tę intymność pod skórą. Miasto jest w tym miejscu bardziej tkliwe. [...]"
"Mur dzieli. Każdy."
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTen zbiór reportaży jest dobry, oczywiście, chociaż trochę nierówny. Niektóre czytało mi się świetnie, fascynowały, przerażały i porażały, ale niektóre mnie po prostu nudziły.
Z moich ulubionych mogę przytoczyć: Zrób sobie mur, Urszuli Jabłońskiej; Fluchthelfer, Agnieszki Wójcińskiej; Las palmowy, las sosnowy; Magdaleny Kicińskiej; Pączki...
Zbiór dwunastu reportaży z motywem przewodnim Berlina i muru (ale nie tylko muru berlińskiego). Każdy reportaż jest inny, ale wszystkie trzymają poziom. Pamiętam Berlin Zachodni, NRD, zjednoczenie Niemiec; niektóre reportaże przypominały mi znane fakty, inne były całkowitą nowością (jak ten o ośrodku leczniczym, przerobionym na osiedle). Może tylko tytuł jest trochę mylący, bo o samym berlińskim murze jest w sumie niewiele...
Zbiór dwunastu reportaży z motywem przewodnim Berlina i muru (ale nie tylko muru berlińskiego). Każdy reportaż jest inny, ale wszystkie trzymają poziom. Pamiętam Berlin Zachodni, NRD, zjednoczenie Niemiec; niektóre reportaże przypominały mi znane fakty, inne były całkowitą nowością (jak ten o ośrodku leczniczym, przerobionym na osiedle). Może tylko tytuł jest trochę mylący,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWielowarstwowa opowieść o jednym z najsłynniejszych murów ludzkości, a z pewnością najważniejszym dla współczesnej historii świata. Mur berliński jest potężnym symbolem z mocną siłą odziaływania na wielu ludzi i wiele ich życiowych aspektów. W książce są pokazane niektóre z nich. Składa się ona z kilkunastu raczej niepowiązanych ze sobą nowelek związanych z murem – zarówno z perspektywy głębokiego komunizmu, okresu jego burzenia jak i współczesności. Opowieści nie są różne. Te niezwykle dobre są przeplatane wyraźnie słabszymi. Mnie książka zupełnie nie wciągnęła. Dokończyłem bo lubię kończyć co zacząłem, ale nie zostawiła we mnie wyraźnych emocji.
Wielowarstwowa opowieść o jednym z najsłynniejszych murów ludzkości, a z pewnością najważniejszym dla współczesnej historii świata. Mur berliński jest potężnym symbolem z mocną siłą odziaływania na wielu ludzi i wiele ich życiowych aspektów. W książce są pokazane niektóre z nich. Składa się ona z kilkunastu raczej niepowiązanych ze sobą nowelek związanych z murem – zarówno...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHalo, halo, tu Muzeum Odgrzewanych Kotletów. Mamy nowy eksponat - „Mur. 12 kawałków…”, napisane przez 12 autorów, na wspólny temat.
Nie lubię takich książek, które wywołują we mnie wrażenie, że to już było i że ktoś obrotny zebrał kilka (tu: tuzin) prasowych artykułów luźno związanych z tematem, nadał tej mieszance dobry tytuł i wydał jako książkę. A ja znowu dałam się podejść: kupiłam i przeczytałam. I jestem zawiedziona.
Bo berlińskiego muru tam niewiele, a o Berlinie nic istotnego, czego bym nie wiedziała. Dla mnie odgrzewane kotlety i w dodatku większość pośledniej jakości. Może ze dwa reportaże, które mnie zainteresowały.
Niby na dobrą sprawę można by przyjąć, że jest wspólna myśl, że nie chodzi dosłownie o zburzony mur, czy też o symboliczny - dzielący Wschód od Zachodu, tylko o bariery między ludźmi, o podziały, które winny runąć, ale przy takim podejściu do tematu, jaki prezentują autorzy, byłaby to nadinterpretacja.
Jak ktoś mało wie o tamtym regionie lub chce troszkę( ale Boże broń nie za dużo ) polizać temat, niechaj czyta. Wleci… wyleci… i już.
Halo, halo, tu Muzeum Odgrzewanych Kotletów. Mamy nowy eksponat - „Mur. 12 kawałków…”, napisane przez 12 autorów, na wspólny temat.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie lubię takich książek, które wywołują we mnie wrażenie, że to już było i że ktoś obrotny zebrał kilka (tu: tuzin) prasowych artykułów luźno związanych z tematem, nadał tej mieszance dobry tytuł i wydał jako książkę. A ja znowu dałam się...
Zbiór reportaży luźno związanych z Niemcami w okresie zburzenia muru, większość średnich, ze dwa dość dobre. Całość przeplatana współczesnymi fotkami z miejsc gdzie kiedyś biegłą linia podziału i ciekawostką.
Ze względu na różnorodność nie wiem komu to polecić, mamy tu zarówno problem multikulti, tożsamości narodowej, żydów, zagospodarowania terenu i przestrzeni ale i porwania samolotów, przemyt i nielegalne podkopy. Duży rozrzut, można przeczytać, najwyżej sobie ominiecie jak będzie nudne.
Zbiór reportaży luźno związanych z Niemcami w okresie zburzenia muru, większość średnich, ze dwa dość dobre. Całość przeplatana współczesnymi fotkami z miejsc gdzie kiedyś biegłą linia podziału i ciekawostką.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZe względu na różnorodność nie wiem komu to polecić, mamy tu zarówno problem multikulti, tożsamości narodowej, żydów, zagospodarowania terenu i przestrzeni ale i...
Zbiór dwunastu reportaży o moim ukochanym mieście, które tworzą swego rodzaju mozaikę ukazującą Berlin. I to niekoniecznie ten wymuskany jak z katalogu, tylko brudny, niebezpieczny, wielokulturowy i na swój sposób nadal tkwiący w bolesnej przeszłości i wewnętrznie podzielony. Jak w przypadku każdej pracy zbiorowej są teksty lepszemu i mniej porywające. Nieco mylący może być także sam tytuł, który sugeruje czytelnikowi, że będzie zgłębiał temat historii muru berlińskiego. Jak dla mnie to książka o murze, ale nie tylko tym berlińskim, a tych, które są w naszej głowie i dzielą, często w sposób niesprawiedliwy i stereotypowy.
Pozostałości po murze wiją się przez Berlin tworząc swego rodzaju bliznę. Aby ta blizna powstała, najpierw musiała być rana. Myślę, że w pewnym sensie ta rana nadal jest widoczna w Berlinie, mimo jego wielokulturowości i otwartości. Warto o tym pamiętać pijąc kawę w jednej z berlińskich hipsterskich kawiarni.
Lekturę polecam. Szczególnie dla dostrzegających urok Berlina i interesujących się jego historią.
Zbiór dwunastu reportaży o moim ukochanym mieście, które tworzą swego rodzaju mozaikę ukazującą Berlin. I to niekoniecznie ten wymuskany jak z katalogu, tylko brudny, niebezpieczny, wielokulturowy i na swój sposób nadal tkwiący w bolesnej przeszłości i wewnętrznie podzielony. Jak w przypadku każdej pracy zbiorowej są teksty lepszemu i mniej porywające. Nieco mylący może być...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo chyba nie do końca jest książka o samym Berlinie, okolicznościach upadku muru berlińskiego i następstwach tego wydarzenia. Niektóre historie dość daleko odbiegają od tematu, bardziej dotyczą polityki emigracyjnej i dzisiejszych problemów naszych sąsiadów. A przyznam, że liczyłem na jakieś "smaczki" związane z powstaniem, obecnością i w końcu zburzeniem muru. Jakieś ciekawe historie, których nie słyszało się w ogólnodostępnych relacjach itp. Zawodzą też dość nijakie fotografie Filipa Springera, a zwłaszcza ich rozmieszczenie w książce, gdzie najważniejsza część zdjęcia wypada na łączeniu stron i jest w zasadzie niewidoczna...
To chyba nie do końca jest książka o samym Berlinie, okolicznościach upadku muru berlińskiego i następstwach tego wydarzenia. Niektóre historie dość daleko odbiegają od tematu, bardziej dotyczą polityki emigracyjnej i dzisiejszych problemów naszych sąsiadów. A przyznam, że liczyłem na jakieś "smaczki" związane z powstaniem, obecnością i w końcu zburzeniem muru. Jakieś...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to89/180/2022
Wyzwanie LC lipiec 2022 – Chuda książczyna
Bardzo ciekawa książka. Ze wstępem faktycznie jest 12 tekstów. I 12 autorów. Tytułowe kawałki to oczywiście fragmenty muru.
Jest o Polakach w Berlinie. O Niemcach w Polsce. O Żydach w Berlinie. I o Palestyńczykach w Berlinie. O tym, że Berlin podzielony na pół był wolny, może i bardziej niż jest teraz. O tym, że się zabudowuje piękne zielone tereny (u nich, nie u nas – kto by pomyślał). Oczywiście również o tym, jak to się przez mur uciekało. Dołem. I jeszcze na koniec: wschodni i zachodni biegun miasta.
Reportaż powinien pokazywać świat takim, jak jest. I wydaje mi się, że te teksty spełniają taką rolę. Berlin nie jest idealnym miastem, gdzie ze względu na multikulturowość dobrze się żyje. Berlin jest wielokulturowy i to stwarza napięcia. Berlin może i jest modny, ale przez to jest okropnie drogi (chociaż tańszy niż Izrael). Wiele jeszcze innych rzeczy można w tych reportażach odkryć, ale wszystkiego nie będę odsłaniać.
I świetne zdjęcia Filipa Springera, który przeleciał się po mieście śladem muru. Jest Reichstag i Checkpoint Charlie, są łąki w miejscu muru i nowe budynki w miejscu muru. I oczywiście Glienicke, najbardziej romantyczne miejsce w Europie.
89/180/2022
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWyzwanie LC lipiec 2022 – Chuda książczyna
Bardzo ciekawa książka. Ze wstępem faktycznie jest 12 tekstów. I 12 autorów. Tytułowe kawałki to oczywiście fragmenty muru.
Jest o Polakach w Berlinie. O Niemcach w Polsce. O Żydach w Berlinie. I o Palestyńczykach w Berlinie. O tym, że Berlin podzielony na pół był wolny, może i bardziej niż jest teraz. O tym, że się...