Binding 13. Część druga

Pierwsza część kompletnie nie przypadła mi do gustu, natomiast tą część czytało mi się nawet przyjemnie. Mam wrażenie, że działo się o wiele więcej. Jednakże nadal to nie jest zbytnio mój klimat

Pierwsza część kompletnie nie przypadła mi do gustu, natomiast tą część czytało mi się nawet przyjemnie. Mam wrażenie, że działo się o wiele więcej. Jednakże nadal to nie jest zbytnio mój klimat

To było....WOW! Nie pamietam kiedy ostatnio czytalam ksiazke ktora byla tak nasycona emocjami. Czytam/słucham dużo, naprawdę baaardzo dużo ale po raz pierwszy podczas sluchania audiobooka mialam ochote płakać. Serio! Mialam lzy w oczach podczas sluchania. Matko jak mi masakrycznie szkoda Shannon i jej braci. Jak ja kur&@%# nienawidzę jej matki, nienawidze jej ojca. Książka wywołała u mnie tyle skrajnych emocji, że szok!

Mamy tu tez te weslesze fragmenty. Dialogi miedzy Johnnym i Gibsem to złoto. A fragmentgdzie Johnny budzi sie bedac naszprycowanym morfina. O mamo to bylo GENIALNE!

W ogole podziwiam kunszt autorki jesli chodzi o styl pisania. Jest niesamowity. I to jak ukazuje wszytskie te dramy i nie-dramy nastolatków. Jakby siedziala w ich glowach.

Naprawde jestem zachwycona ta książka!

To było....WOW! Nie pamietam kiedy ostatnio czytalam ksiazke ktora byla tak nasycona emocjami. Czytam/słucham dużo, naprawdę baaardzo dużo ale po raz pierwszy podczas sluchania audiobooka mialam ochote płakać. Serio! Mialam lzy w oczach podczas sluchania. Matko jak mi masakrycznie szkoda Shannon i jej braci. Jak ja kur&@%# nienawidzę jej matki, nienawidze jej ojca. Książka...

Wow... ile emocji miałam podczas czytania, myślę że każdy powinien przeczytać tą historię bo jest bardzo poruszająca i chwytająca za serce

Wow... ile emocji miałam podczas czytania, myślę że każdy powinien przeczytać tą historię bo jest bardzo poruszająca i chwytająca za serce

Książka po prostu dobra, może bez fajerwerków, ale naprawdę przyjemnie się czytało. Były momenty kiedy zaśmiewałam się w głos, podczas lektury. Na pewno sięgnę po kolejną część

Książka po prostu dobra, może bez fajerwerków, ale naprawdę przyjemnie się czytało. Były momenty kiedy zaśmiewałam się w głos, podczas lektury. Na pewno sięgnę po kolejną część

Druga część jeszcze lepsza od poprzedniej, wciąga niesamowicie i ciężko się oderwać. Kolejne łzy wylane, wprawia czytelnika w uczucia złości, smutku i szczęścia. Czytając chce się ocalić główną bohaterkę i jej rodzeństwo.

Druga część jeszcze lepsza od poprzedniej, wciąga niesamowicie i ciężko się oderwać. Kolejne łzy wylane, wprawia czytelnika w uczucia złości, smutku i szczęścia. Czytając chce się ocalić główną bohaterkę i jej rodzeństwo.

Książka super tak jak pierwsza część.

Książka super tak jak pierwsza część.

Dłuuuuuuuga, ale i tak słucham

Dłuuuuuuuga, ale i tak słucham

Gdybym miała opisać w kilku słowach tę książkę, to byłoby to "CO TO KURDE BYŁO?". Moje serce zostało permanentnie pochłonięte przez historię Shannon i Johnny'ego. A przyznam szczerze, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, kiedy zaczynałam ją czytać. Słowa nie są w stanie opisać tego co się działo w mojej głowie, kiedy czytałam ostatnie strony, serce łomotało mi w piersi, a dzisiaj mam książkowego kaca i nie wiem co ze sobą zrobić. Ta historia jest jak narkotyk i uzależnia od siebie, chce się więcej, potrzebuje się więcej.
Druga część Binding 13 jest lepsza od pierwszej, ale prawdę mówiąc nie mogłam się oderwać zarówno od jednej jak i drugiej, ciągle wracałam do niej myślami i czytałam w każdej wolnej chwili.
To, co przeżywa Shannon 🥺 łamało mi serce za każdym razem, a po zakończeniu miałam ochotę tak bardzo ją przytulić do siebie i już nie puszczać.
Ale oprócz tej ciemnej strony, którą znamy już doskonale po pierwszej części nie zabrakło tego, żebym popłakała się ze śmiechu! Scena w szpitalu rozłożyła mnie na łopatki i musiałam się mocno powstrzymywać, żeby nie obudzić domowników 😂 kocham relacje Johnny'ego i Gibsiego i jest to chyba moje ulubione duo 🙏🏻 czekam na więcej, bo te ich przekomarzania się i teksty są ikoniczne.
Relacja głównych bohaterów w końcu nabiera tempa i z przyjemnością czytałam ich wspólne sceny. Nie mogę się doczekać dalszego rozwoju ich uczuć, czuję niedosyt zwłaszcza po ostatnich rozdziałach!
Miałam w planach zrobić sobie przerwę i przeczytać coś innego, zanim zacznę Keeping 13, ale chyba szlag trafi moje założenia i nie będę w stanie się skupić na niczym innym. Zatem czeka mnie zakup drugiego tomu, bo potrzebuje tej historii jak powietrza! ❤️‍🔥

Gdybym miała opisać w kilku słowach tę książkę, to byłoby to "CO TO KURDE BYŁO?". Moje serce zostało permanentnie pochłonięte przez historię Shannon i Johnny'ego. A przyznam szczerze, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, kiedy zaczynałam ją czytać. Słowa nie są w stanie opisać tego co się działo w mojej głowie, kiedy czytałam ostatnie strony, serce łomotało mi w...

8/10 ❤️

8/10 ❤️

Shannon jak rzeka porwała Johnnego buldożera 😁
...
Uwielbiam matkę Johnnego .... 😁
Po raz kolejny uwielbiam Gibsona ...
Ojciec ... 🤬
...

Shannon jak rzeka porwała Johnnego buldożera 😁
...
Uwielbiam matkę Johnnego .... 😁
Po raz kolejny uwielbiam Gibsona ...
Ojciec ... 🤬
...