Punkt za walory wizualne okładki.
Mam wrażenie, że treść książki nie miała w sobie ani grama krytycznego spojrzenia na świat, a to co tam się działo było mega odklejone od logiki.
Facet, który nie widział świata poza sutkami i wszyscy na świecie, którzy wyczuli romans po tym jak dwie osoby wyszły z windy.
Styl pisania i ilość nakierowań na skutki podniecenia, sugerowały fabułę z gatunku erotyku, gdzie historia to jakieś tło, a tu no cóż... Co przerzucisz kartkę to rozczarowanie, bo i sceny nie za specjalne.
Trzeba przyznać - zaszufladkowanie pozycji jest trudne.

Punkt za walory wizualne okładki.
Mam wrażenie, że treść książki nie miała w sobie ani grama krytycznego spojrzenia na świat, a to co tam się działo było mega odklejone od logiki.
Facet, który nie widział świata poza sutkami i wszyscy na świecie, którzy wyczuli romans po tym jak dwie osoby wyszły z windy.
Styl pisania i ilość nakierowań na skutki podniecenia, sugerowały...

Uwielbiam książki z age gapem i chętnie po nie sięgam, lecz ta mnie strasznie zawiodła. Główny bohater Lionel był okropny i obleśny. Nie trzeba sto razy powtarzać, że Arianna nie nosi stanika i przez to on nie może się na niczym skupić... Przez to, że myślał ciągle o jej piersiach miałam wrażenie, że pożąda tylko jej ciała. Nie było mowy tutaj o jakimś głębszym uczuciu, a o kochaniu to już w ogóle.

Denerwowało mnie również, że Lion czepiał jej się w kwestii ubioru. Nie cierpię, gdy faceci narzucają kobietą jak mają się ubierać. To, że on nie może się skupić na pracy to jego problem, nie jej. Po co gapił się tam gdzie nie trzeba zamiast pracować? A potem jeszcze robi jej kazania... Moim zdaniem nie było między nimi żadnej chemii czy uczucia, poza pożądaniem ciała.

Arianna była dopiero co po operacji, on specjalnie do niej przyleciał i co jako pierwsze powiedział? Nie założyłaś stanika! XD Przepraszam, ale na jej miejscu tego gościa skreśliłabym od razu. A najśmieszniejsze jest to, że on kilka godzin później znów ją zostawił.

Najpierw bohaterka bała się imprez, alkoholu i nie lubiła Quintona, a chwilę później po jego wyjeździe zaczęła na nie chodzić i zaprzyjaźniła się z Quintonem. Bohaterka była jak chorągiewka, nie miała charakteru, ciągle zmieniała zdanie.

Autorka próbowała wykreować ją na artystkę, miała uwielbiać rzeźbić itd., więc dlaczego wyśmiewa się z sławnych projektantów jak Versace?! Jako, iż jestem wielbicielką tej marki wywołało to u mnie zdegustowanie.

W dodatku ten wątek bezpłodności ni z tego ni z owego... Nagle ”uczucia” Lionela zostały zachwiane i zaczął myśleć o dzieciach! XD Jeśli nastawiacie się na spicy sceny od razu mówię, że nie warto, jest ich mało i są słabo napisane.

Naprawdę można napisać książkę z age gapem i relacja może być zdrowa i pełna miłości, lecz tutaj taka nie była niestety.

Uwielbiam książki z age gapem i chętnie po nie sięgam, lecz ta mnie strasznie zawiodła. Główny bohater Lionel był okropny i obleśny. Nie trzeba sto razy powtarzać, że Arianna nie nosi stanika i przez to on nie może się na niczym skupić... Przez to, że myślał ciągle o jej piersiach miałam wrażenie, że pożąda tylko jej ciała. Nie było mowy tutaj o jakimś głębszym uczuciu, a o...

Bardzo dobry slow burn z różnicą wieku(choć zbyt często podkreślaną). Książkę szybko się czyta, ciekawy styl pisania autorki.

Bardzo dobry slow burn z różnicą wieku(choć zbyt często podkreślaną). Książkę szybko się czyta, ciekawy styl pisania autorki.

Autorka: Joanna Chwistek
@joanna_chwistek_autor
Wydawnictwo: WydawnictwoNiezwykle
@wydawnictwoniezwykle
Tytuł: Guardian Angel
Bracia McKinley #1

Zakazany związek z motywem age gap!
Osiemnastoletnia Arianna Goldberg traci ojca w wypadku samochodowym. Jakbym tego było mało,ten w testamencie zaznacza, że dopóki dziewczyna nie skończy dwudziestu jeden lat, jej majątkiem ma rozporządzać rodzina McKinley. W przeciwnym razie cały spadek trafia w ręce jej wuja.

Opiekun Arianny zapamiętał ją jako mała dziewczynkę i myślał,że będzie miał pod opieja nastolatkę. Jakim zaskoczeniem było dla niego to że powierzono mu opiekę nad kobietą z tatuażami i śliczna kobiecą sylwetką. Wiedział ,iż to nie wróży nic dobrego. O 11lat młodsza Adrianna nie należy do potulnych dziewczynek o czym szybko się przekona

Autorka: Joanna Chwistek
@joanna_chwistek_autor
Wydawnictwo: WydawnictwoNiezwykle
@wydawnictwoniezwykle
Tytuł: Guardian Angel
Bracia McKinley #1

Zakazany związek z motywem age gap!
Osiemnastoletnia Arianna Goldberg traci ojca w wypadku samochodowym. Jakbym tego było mało,ten w testamencie zaznacza, że dopóki dziewczyna nie skończy dwudziestu jeden lat, jej majątkiem...

Słyszałam dużo polecajek na temat tej książki i trochę się zawiodłam. Główni bohaterowie dosłownie doświadczyli miłości od pierwszego wejrzenia, a wszystkie wydarzenia w poziejszym czasie były na sile. To, ze on wyjechał na pół roku żeby się ODKOCHAC jest dla mnie naprawdę bezsensowne. Kwestia zakazów i nakazów jest absurdalna. Skoro chciał się odkochać to powinien ograniczyć kontakt i ingerencje w jej życie do minimum, a opieke nad nią. mógł przekazać bratu. Daje 6, ponieważ bardzo szybko przebrnęłam przez te książkę. Nie męczyłam jej wiekami, co jest plusem. Po prostu to wszystko było za szybkie i czasami bez sensu.

Słyszałam dużo polecajek na temat tej książki i trochę się zawiodłam. Główni bohaterowie dosłownie doświadczyli miłości od pierwszego wejrzenia, a wszystkie wydarzenia w poziejszym czasie były na sile. To, ze on wyjechał na pół roku żeby się ODKOCHAC jest dla mnie naprawdę bezsensowne. Kwestia zakazów i nakazów jest absurdalna. Skoro chciał się odkochać to powinien...

Pierwsza książka od tej autorki i na pewno nie ostatnia!
Super napisany slow-burn z różnicą wieku. Od początku jest to napięcie między bohaterami.
Bardzo spodobał mi się styl pisania.

Pierwsza książka od tej autorki i na pewno nie ostatnia!
Super napisany slow-burn z różnicą wieku. Od początku jest to napięcie między bohaterami.
Bardzo spodobał mi się styl pisania.

Bardzo możliwe, że nie jestem sprawiedliwa, ale otoczenie pokazuje mi, że age gap z reguły się mało udaje. Nie jestem fanką takiej literatury a dodatkowo różnica wieku kiedy ona ma 18 a on 30...z całym szacunkiem jest dla mnie niesmaczna. Tak tak ona jest dojrzała na swój wiek ale czy to czyni go mało dojrzałym na jego?

Bardzo możliwe, że nie jestem sprawiedliwa, ale otoczenie pokazuje mi, że age gap z reguły się mało udaje. Nie jestem fanką takiej literatury a dodatkowo różnica wieku kiedy ona ma 18 a on 30...z całym szacunkiem jest dla mnie niesmaczna. Tak tak ona jest dojrzała na swój wiek ale czy to czyni go mało dojrzałym na jego?

Książkę przyjemnie mi się czytało, ogromnym plusem jest to że dużo jest rozdziałów nie tylko z jednej perspektywy.

Książkę przyjemnie mi się czytało, ogromnym plusem jest to że dużo jest rozdziałów nie tylko z jednej perspektywy.

Jak na twór z age gap, to nawet mnie nie obrzydziło łopatologicznymi opisami jak dla cepa.

Nie żebym polecała, bo nie polecam.

xoxo

Jak na twór z age gap, to nawet mnie nie obrzydziło łopatologicznymi opisami jak dla cepa.

Nie żebym polecała, bo nie polecam.

xoxo

Kiedy zaczynałam czytać tę książkę liczyłam na coś więcej, ale niestety nie było efektu „wow”. Akcja toczyła się dość szybko mam wrażenie, że Ari i Lion spotkali się, a 5 stron później kochali się już nad życie… i w sumie książka mogłaby się już skończyć. Jednak kotlet odgrzewany był przez kolejne strony, a ich „męczennictwo”, jakoby różnica wieku (11lat) była takim dramatem rozbawiła mnie do rozpuku (żart). Dość oklepana fabuła, styl też raczej średni, a postacie i dialogi rozczarowujące. Szkoda.

Kiedy zaczynałam czytać tę książkę liczyłam na coś więcej, ale niestety nie było efektu „wow”. Akcja toczyła się dość szybko mam wrażenie, że Ari i Lion spotkali się, a 5 stron później kochali się już nad życie… i w sumie książka mogłaby się już skończyć. Jednak kotlet odgrzewany był przez kolejne strony, a ich „męczennictwo”, jakoby różnica wieku (11lat) była takim...