Berdo

Forst postanawia zaszyć się w Bieszczadach i zapomnieć o tym, co było. Poza szlakami, które schodził, najczęściej korzysta z uroków baru, w którym może skutecznie pracować nad „zapominaniem”. Po jednej z takich zakrapianych nocy Forst trafia na próbę gwałtu, którą udaremnia ale okazuje się, że człowiekiem, którego unieszkodliwił jest syn lokalnego mafioza. Nagle Forst staje przed niebezpieczeństwem, a na dodatek zostają znalezione zwłoki dziewczyny. Komisarz podejmując się śledztwa nie spodziewa się, do czego go ono doprowadzi…
Forst jako wrak człowieka wypada bardzo realnie. To człowiek, którego już spotkało najgorsze więc nie zależy mu na niczym. Jednak okazuje się, że są rzeczy, które będą w stanie wyciągnąć go z marazmu, w który popadł.

Ciąg dalszy recenzji na:

https://www.facebook.com/photo/?fbid=955575769698542&set=a.530574235532033

Forst postanawia zaszyć się w Bieszczadach i zapomnieć o tym, co było. Poza szlakami, które schodził, najczęściej korzysta z uroków baru, w którym może skutecznie pracować nad „zapominaniem”. Po jednej z takich zakrapianych nocy Forst trafia na próbę gwałtu, którą udaremnia ale okazuje się, że człowiekiem, którego unieszkodliwił jest syn lokalnego mafioza. Nagle Forst staje...

Polecam. Kolejna część. Świetna rozrywka. Mrozie, nie przestawaj pisać. 🙂

Polecam. Kolejna część. Świetna rozrywka. Mrozie, nie przestawaj pisać. 🙂

"...każdy z nas ma jakieś berdo,na które musi się wspiąć..."
To już dziewiąte spotkanie z komisarzem Forstem,którego, no kurcze coraz bardziej lubię :-) Osica i Forst to para jedyna w swoim rodzaju,gdzie słowne przepychanki jednego w formie żartu ,drugiego w formie cierpkich przekleństw sprawiają,że książkę czyta się z uśmiechem na twarzy.
Tę serię trzeba zaznaczyć, trzeba czytać po kolei,bowiem bez znajomości poprzednich tomów,nie będzie miało sensu.Tym bardziej ,że mamy tu sporo wspomnień z przeszłości,która wraca do bohatera jak bumerang.
Nie pozostaje tak więc nic innego jak polecić cała serię i oczywiście "Berdo",która to część zaprasza czytelnika tym razem w malownicze Bieszczady,które to kryja niejedną tajemnicę i niejedno morderstwo z którymi Forst będzie musiał się zmierzyć.

"...każdy z nas ma jakieś berdo,na które musi się wspiąć..."
To już dziewiąte spotkanie z komisarzem Forstem,którego, no kurcze coraz bardziej lubię :-) Osica i Forst to para jedyna w swoim rodzaju,gdzie słowne przepychanki jednego w formie żartu ,drugiego w formie cierpkich przekleństw sprawiają,że książkę czyta się z uśmiechem na twarzy.
Tę serię trzeba zaznaczyć, trzeba...

No cóż, Forst jak Forst, nic nowego prócz gór , Bieszczady , Szrebska łasica 😉 ogólnie średniak , dużo humoru , fajnie się czyta ale czegoś brak , może coś ciekawego dodał by autor , no ale polecam że względu na całą serię .

No cóż, Forst jak Forst, nic nowego prócz gór , Bieszczady , Szrebska łasica 😉 ogólnie średniak , dużo humoru , fajnie się czyta ale czegoś brak , może coś ciekawego dodał by autor , no ale polecam że względu na całą serię .

Gdyby nie to, że po prostu lubię głównych bohaterów - byłoby jeszcze niżej... Sam główny wątek dosyć średni, mnóstwo kalek ;) Pan Remigiusz niestety wybitnie idzie na ilość.

Gdyby nie to, że po prostu lubię głównych bohaterów - byłoby jeszcze niżej... Sam główny wątek dosyć średni, mnóstwo kalek ;) Pan Remigiusz niestety wybitnie idzie na ilość.

Po przeczytaniu poprzednich tomów wiadome było, że sięgnę po najnowszy. I pewnie po kolejne też sięgnę, jeżeli wyjdą, a tak zapowiedział autor w posłowiu. Może kolejny tom będzie lepszy, ten był po prostu ok. Czytało mi się go dobrze i szybko, i wszystko było ciekawe aż do momentu, w którym zagadki zaczęły się wyjaśniać. Może po prostu spodziewałem się czegoś innego, skoro akcja została przeniesiona w zupełnie inne miejsce, ale nie przekonało mnie to, że znowu zabójstwa z wypalanymi symbolami i monetami w ustach, że znowu nie wiadomo skąd pojawia się Szrebska, która możliwe że była zamieszana w te zabójstwa (finalnie okazało się, że nie). Mam trochę mieszane odczucia po przeczytaniu, aczkolwiek fanom serii mogę polecić.

Po przeczytaniu poprzednich tomów wiadome było, że sięgnę po najnowszy. I pewnie po kolejne też sięgnę, jeżeli wyjdą, a tak zapowiedział autor w posłowiu. Może kolejny tom będzie lepszy, ten był po prostu ok. Czytało mi się go dobrze i szybko, i wszystko było ciekawe aż do momentu, w którym zagadki zaczęły się wyjaśniać. Może po prostu spodziewałem się czegoś innego, skoro...

Oj ja mi brakowało Wiktora! Chyba jestem nieobiektywny w ocenie bo naprawdę lubię tą serię i klimat gór rysowany przez Pana Remigiusza.

Oj ja mi brakowało Wiktora! Chyba jestem nieobiektywny w ocenie bo naprawdę lubię tą serię i klimat gór rysowany przez Pana Remigiusza.

Moje pierwsze wrażenie - mocno średnia. Drugie, gdy przeczytałam - Olga Szrebska - słaba. Bo sama już nie pamiętam, ile razy ta bohaterka umierała i powstawała z grobu. Ale ostatnie 150 stron mocno trzyma w napięciu. I kończy się czytać z pytaniem, gdzie następna część? Choć bardzo irytujące jest niewprowadzanie praktycznie żadnych nowych postaci, które byłyby ważne dla akcji, trochę już dla mnie za dużo mieszanki Edmund+Wiktor+Olga. Jakoś przydałby się powiew świeżości.

Moje pierwsze wrażenie - mocno średnia. Drugie, gdy przeczytałam - Olga Szrebska - słaba. Bo sama już nie pamiętam, ile razy ta bohaterka umierała i powstawała z grobu. Ale ostatnie 150 stron mocno trzyma w napięciu. I kończy się czytać z pytaniem, gdzie następna część? Choć bardzo irytujące jest niewprowadzanie praktycznie żadnych nowych postaci, które byłyby ważne dla...

Po prostu Forst … Czytało się dobrze - kocham Bieszczady i łatwo było mi odnajdywać bohaterów w znanych miejscach. Sama fabuła klasyczna dla tej serii, nie zaskakująca ale i nie nudna. Lubię Forsta i Osicę chociaż „Wiktunio” niezmiennie mnie drażni ;)

Po prostu Forst … Czytało się dobrze - kocham Bieszczady i łatwo było mi odnajdywać bohaterów w znanych miejscach. Sama fabuła klasyczna dla tej serii, nie zaskakująca ale i nie nudna. Lubię Forsta i Osicę chociaż „Wiktunio” niezmiennie mnie drażni ;)

Audiobook.
Uff, na szczęście już ta nowa książka Mroza za mną i kamień z serca bo było naprawde fatalnie🙁

Nie zapomnę jak jarałem się pierwszymi tomami z Forstem i to był jeszcze czas jak nie miałem konta na LC. A jakbym miał konto to bym oceniał wtedy p. Remigiusza tylko na 10 i za to ten autor ma mój szacunek.
Mróz potrafił mnie zachwycać i niestety potrafił również totalnie rozczarować tak jak dzisiaj.....
Cóż, o ,,Berdo'' zapominam a jak wyjdzie nowy Forst albo Chyłka to i tak sięgnę😜 I w ten pozytywny sposób kończę tą opinię.... Oby następnym razem było lepiej bo ta pozycja, hm, lepiej się nad nią już nie znęcać...

Audiobook.
Uff, na szczęście już ta nowa książka Mroza za mną i kamień z serca bo było naprawde fatalnie🙁

Nie zapomnę jak jarałem się pierwszymi tomami z Forstem i to był jeszcze czas jak nie miałem konta na LC. A jakbym miał konto to bym oceniał wtedy p. Remigiusza tylko na 10 i za to ten autor ma mój szacunek.
Mróz potrafił mnie zachwycać i niestety potrafił również...