-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-04
2024-03
2023-09
2022-12
2022-11
Postanowiłam zapoznać się z książką tak polecaną choćby na instagramie, zwłaszcza że udostępniono za darmo ebook i audiobook w ramach akcji "Czytaj PL". Niestety, przekonałam się, dlaczego ta pozycja została okrzyknięta sensacją tiktoka. To po prostu taka sobie miłosna historyjka z naiwną, dziecinną główną bohaterką, a jako że jest opowiadana z jej perspektywy, dostajemy mnóstwo egzaltowanych myśli tejże postaci. Najwyraźniej mam wyższe wymagania niż pragnące jakiegoś tam romansu nastolatki, dzięki którym zapewne ta powieść została tą sensacją tiktoka. Liczyłam na przyjemne chwile rozrywki z lekką książką, jako że stary, nudny i oklepany motyw udawania chłopaka na weselu chyba nigdy mi się nie znudzi. Tymczasem ta pozycja wcale nie umiliła przygotowywania obiadów czy podróży pociągiem. Dotarłam z trudem do 28% książki, umierając z nudów i zgrzytając zębami podczas niektórych dialogów, które chyba miały być śmieszne. Taka sobie lektorka audiobooka też nie poprawiała odbioru tej powieści. Szkoda tylko zmarnowanej większości miesiąca akcji "Czytaj PL", którą mogłam poświęcić na przesłuchanie innej pozycji.
Postanowiłam zapoznać się z książką tak polecaną choćby na instagramie, zwłaszcza że udostępniono za darmo ebook i audiobook w ramach akcji "Czytaj PL". Niestety, przekonałam się, dlaczego ta pozycja została okrzyknięta sensacją tiktoka. To po prostu taka sobie miłosna historyjka z naiwną, dziecinną główną bohaterką, a jako że jest opowiadana z jej perspektywy, dostajemy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-08
2021-02
Nuda.
Dotarłam do około 100 strony, a tu nadal mało się wydarzyło i średnio zachęcało do dalszego czytania. Odłożyłam. Wróciłam po paru dniach i dotarłam do połowy książki i nadal mnie nie porwała, w takim razie sorry, ale chyba coś jest nie tak.
Okropnie rozciągnięte wydarzenia - na przykład scena rozmowy przyjaciółek, a wszystko przez nadmierne i coraz bardziej irytujące dygresje (kto tak prowadzi dialogi?!), poza tym kompletnie zbędne wątki poboczne, mające chyba na siłę zapewniać dawkę humoru, który jakoś mnie nie porwał. Niestety, ale sama Toskania powieści nie uciągnie. Zresztą zanim do tego doszło, czyli do spotkania bohaterek, trochę się to chyba ciągnęło (bo przekartkowałam książkę dalej po przerwaniu czytania).
Pewnie gdybym miała więcej czasu i niedobór książek pod ręką, z braku laku doczytałabym do końca.
Nuda.
Dotarłam do około 100 strony, a tu nadal mało się wydarzyło i średnio zachęcało do dalszego czytania. Odłożyłam. Wróciłam po paru dniach i dotarłam do połowy książki i nadal mnie nie porwała, w takim razie sorry, ale chyba coś jest nie tak.
Okropnie rozciągnięte wydarzenia - na przykład scena rozmowy przyjaciółek, a wszystko przez nadmierne i coraz bardziej irytujące...
2020-08
Nie dokończyłam.
Forma - zaskakująca, ale nie pasowała mi. Jako przerywnik - owszem, ale nie jako całość książki. Styl autorek nadawałby się do "normalnej" książki, nie do fabuły przekazywanej za pomocą maili. Kto pisze tak wzniośle do przyjaciółki?! Poza tym wyglądało to raczej jak korespondencja nastolatek, a nie kobiet z rodziną. No a te ich perypetie - moralnie wątpliwe (a te wątpliwości i wahania opisane tyle razy i w takich szczegółach, że to po prostu nudziło).
Szkoda czasu na nieciekawe książki, szkoda też pieniędzy (dobrze, że tę kupiłam okazyjnie w namiocie taniej książki)...
Nie dokończyłam.
Forma - zaskakująca, ale nie pasowała mi. Jako przerywnik - owszem, ale nie jako całość książki. Styl autorek nadawałby się do "normalnej" książki, nie do fabuły przekazywanej za pomocą maili. Kto pisze tak wzniośle do przyjaciółki?! Poza tym wyglądało to raczej jak korespondencja nastolatek, a nie kobiet z rodziną. No a te ich perypetie - moralnie wątpliwe...
2020
2020
2020
2018-12-02
2019
Książkę dostałam jako dodatek do świadectwa ukończenia liceum, praktycznie tydzień przed maturą. Nie przeczytałam jej od deski do deski, a tylko przejrzałam, ale widzę, że było w niej opisanych wiele metod, które nieświadomie od lat skutecznie stosowałam, czyli nie jest ze mną aż tak źle :) Myślę, że to dobra książka dla uczniów, studentów oraz dorosłych, którzy są słabo zorganizowani i nie potrafili wcześniej wypracować własnych metod nauki. Ja sama łączę kilka z tych tutaj opisanych, i to z niezłymi skutkami.
Książkę dostałam jako dodatek do świadectwa ukończenia liceum, praktycznie tydzień przed maturą. Nie przeczytałam jej od deski do deski, a tylko przejrzałam, ale widzę, że było w niej opisanych wiele metod, które nieświadomie od lat skutecznie stosowałam, czyli nie jest ze mną aż tak źle :) Myślę, że to dobra książka dla uczniów, studentów oraz dorosłych, którzy są słabo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-03
2019-09
2019-05
Po kilkudziesięciu stronach mam dość. Nic tu się nie dzieje. Chyba wyrosłam już z opowieści o panienkach z dobrego domu. Liczyłam na jakiś lekki romans, do tego fajny klimat Krakowa i Zakopanego z międzywojnia, ale chyba nawet nie dotarłam do momentu, w którym coś takiego mogłoby zamajaczyć. I ten górnolotny, zbyt literacki styl... Może potem akcja jakoś rusza, ale chyba szkoda mi czasu i siły woli na przedzieranie się przez każde kolejne zdanie. Nie zachęcił mnie ten początek w żaden sposób.
Po kilkudziesięciu stronach mam dość. Nic tu się nie dzieje. Chyba wyrosłam już z opowieści o panienkach z dobrego domu. Liczyłam na jakiś lekki romans, do tego fajny klimat Krakowa i Zakopanego z międzywojnia, ale chyba nawet nie dotarłam do momentu, w którym coś takiego mogłoby zamajaczyć. I ten górnolotny, zbyt literacki styl... Może potem akcja jakoś rusza, ale chyba...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to