-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-05-30
2024-05-26
"Osadę" Michała Śmielaka wysłuchałam w formie audiobooka we wspaniałej interpretacji Janusza Zadury i myślę, że to znacznie wpływa na moją ostateczną ocenę powieści, która świetnie się rozpoczyna. Dalej mamy ciekawy i wciągający czytelnika tok zdarzeń, by doznać rozczarowania po przeczytaniu ostatnich stron. Przynajmniej ja miałam takie odczucia. Czyżby autorowi zabrakło pomysłu na zakończenie?
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/gdyby-nie-to-zakonczenie-osada
"Osadę" Michała Śmielaka wysłuchałam w formie audiobooka we wspaniałej interpretacji Janusza Zadury i myślę, że to znacznie wpływa na moją ostateczną ocenę powieści, która świetnie się rozpoczyna. Dalej mamy ciekawy i wciągający czytelnika tok zdarzeń, by doznać rozczarowania po przeczytaniu ostatnich stron. Przynajmniej ja miałam takie odczucia. Czyżby autorowi zabrakło...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-21
To nie jest ambitna powieść, ale to nie znaczy, że płytka i głupia. "Bestseller" Kasi Keller to książka wprost idealna na ciężkie dni, do zabrania w podróż, a przede wszystkim na poprawę humoru.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/zatesknic-za-zadubiem-bestseller
To nie jest ambitna powieść, ale to nie znaczy, że płytka i głupia. "Bestseller" Kasi Keller to książka wprost idealna na ciężkie dni, do zabrania w podróż, a przede wszystkim na poprawę humoru.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/zatesknic-za-zadubiem-bestseller
2024-05-19
"Schronisko, które spowijał mrok" to nie tylko karkonoski kryminał, ale karkonoski research pisarski.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/karkonoski-research-schronisko-ktore-spowijal-mrok
"Schronisko, które spowijał mrok" to nie tylko karkonoski kryminał, ale karkonoski research pisarski.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/karkonoski-research-schronisko-ktore-spowijal-mrok
2024-05-18
"Czas ucieczki" to ciekawa, na pewno wyjątkowa pozycja na rynku wydawniczym odnosząca się do sytuacji narodu niemieckiego, w tym przypadku Niemek na terenach Dolnego Śląska po zakończeniu II wojny światowej. Jest pewnym wysiłkiem czytelnika, wczuć się w rolę matek i żon tych, którzy w latach 1939-1945 byli oprawcami naszych przodków. Trudno jest wykrzesać dla nich współczucie, zrozumieć ich zawziętość i nienawiść nawet po klęsce (Karla). Warto jednak tę próbę podjąć, bo w przeciwnym razie idea przebaczania i człowieczeństwa straci swój sens. Po lekturze powieści Sabiny Waszut wiem na pewno, że przebaczanie, współczucie i skrucha to uczucia trudne, ale wiele mówiące o człowieku, obojętnie po której stronie barykady stoi.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/historie-pisza-zwyciezcy-czas-ucieczki
"Czas ucieczki" to ciekawa, na pewno wyjątkowa pozycja na rynku wydawniczym odnosząca się do sytuacji narodu niemieckiego, w tym przypadku Niemek na terenach Dolnego Śląska po zakończeniu II wojny światowej. Jest pewnym wysiłkiem czytelnika, wczuć się w rolę matek i żon tych, którzy w latach 1939-1945 byli oprawcami naszych przodków. Trudno jest wykrzesać dla nich...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-15
"Schronisko, które przetrwało" jest powieścią, w której wydarzenia, sposób ich opisania, w porównaniu do pierwszej części cyklu, pędzi niczym pociąg "Kamyki". Karkonosze nie są już leniwymi górami, budzącymi w nas uczucie nostalgii, bohaterowie nie wynurzają się jakby z mgły, w drugiej części Karkonosze żyją ekspresją, zmieniającą się pogodą, bohaterowie są wyraziści, pełni chęci do działania - tego dobrego i często niestety, tego złego.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/schronisko-ktore-przetrwalo-schronisko-ktore-przetrwalo-d5f71508-2456-4c55-8543-449e1952321d
"Schronisko, które przetrwało" jest powieścią, w której wydarzenia, sposób ich opisania, w porównaniu do pierwszej części cyklu, pędzi niczym pociąg "Kamyki". Karkonosze nie są już leniwymi górami, budzącymi w nas uczucie nostalgii, bohaterowie nie wynurzają się jakby z mgły, w drugiej części Karkonosze żyją ekspresją, zmieniającą się pogodą, bohaterowie są wyraziści, pełni...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-10
Powieść bardzo mi się podobała, choć bardziej zauroczyła mnie miejscem, w którym rozgrywa się akcja aniżeli wątkiem kryminalnym. Polecam ją wielbicielom Karkonoszy! Ja po kolejne tomy serii na pewno sięgnę.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/literacki-powrot-do-karkonoszy-schronisko-ktore-przestalo-istniec
Powieść bardzo mi się podobała, choć bardziej zauroczyła mnie miejscem, w którym rozgrywa się akcja aniżeli wątkiem kryminalnym. Polecam ją wielbicielom Karkonoszy! Ja po kolejne tomy serii na pewno sięgnę.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/literacki-powrot-do-karkonoszy-schronisko-ktore-przestalo-istniec
2024-05-04
Jeśli ktoś jeszcze nie czytał powieści Jamesa Mallahana Caina, a lubi czarny i klasyczny kryminał - polecam!
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/czarny-kryminal-listonosz-zawsze-dzwoni-dwa-razy
Jeśli ktoś jeszcze nie czytał powieści Jamesa Mallahana Caina, a lubi czarny i klasyczny kryminał - polecam!
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/czarny-kryminal-listonosz-zawsze-dzwoni-dwa-razy
2024-05-03
Romans dobry na majówkę lub lato. Lekki, choć porusza ważne tematy.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/romans-na-majowke-lub-lato-poniewaz-wierze-w-ciebie
Romans dobry na majówkę lub lato. Lekki, choć porusza ważne tematy.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/romans-na-majowke-lub-lato-poniewaz-wierze-w-ciebie
2024-04-30
„Zapomniane niedziele” nie zdeklasowały „Cudownych lat”, nie są też lepsze od „Życia Violette” lecz nadal zachwycają niebanalnością, ale też subtelnością, z jaką zostały opisane poszczególne wątki.
Całą recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/subtelna-niebanalnosc-zapomniane-niedziele
„Zapomniane niedziele” nie zdeklasowały „Cudownych lat”, nie są też lepsze od „Życia Violette” lecz nadal zachwycają niebanalnością, ale też subtelnością, z jaką zostały opisane poszczególne wątki.
Całą recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/subtelna-niebanalnosc-zapomniane-niedziele
2024-04-29
Czytelnik porusza się w powieści jak we mgle i zastanawia się o czym tak naprawdę była "Córka zegarmistrza". Jeśli o czasie, to ten poświęcony książce Kate Morton był trochę zmarnowany.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/zmarnowany-czas-corka-zegarmistrza
Czytelnik porusza się w powieści jak we mgle i zastanawia się o czym tak naprawdę była "Córka zegarmistrza". Jeśli o czasie, to ten poświęcony książce Kate Morton był trochę zmarnowany.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/zmarnowany-czas-corka-zegarmistrza
2024-04-24
"Potem" Kristin Harmel to powieść, którą śmiało można zakwalifikować do literatury młodzieżowej i to nie błahej, ale poruszającej poważny problem: śmierci i utraty najbliższej rodziny. To książka godna polecenia młodym ludziom, zwłaszcza tym, którzy borykają się z takim problemem. Jest to też dobra pozycja do omawiania wspomnianego tematu w grupie, na zajęciach tematycznych czy też terapeutycznych. Akcja nie jest skomplikowana, a autorka swoim lekkim stylem na pewno trafi w gusta młodzieży.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/potem-troche-inna-kristin-harmel-potem
"Potem" Kristin Harmel to powieść, którą śmiało można zakwalifikować do literatury młodzieżowej i to nie błahej, ale poruszającej poważny problem: śmierci i utraty najbliższej rodziny. To książka godna polecenia młodym ludziom, zwłaszcza tym, którzy borykają się z takim problemem. Jest to też dobra pozycja do omawiania wspomnianego tematu w grupie, na zajęciach tematycznych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-22
"Cudowne lata" to powieść nie na jedno czytanie, ale książka, do której warto wracać i zadawać sobie pytania, odpowiadać na nie i wciąż się zastanawiać. "Cudowne lata" podobały mi się o wiele bardziej aniżeli "Życie Violette" i z chęcią sięgnę po "Zapomniane niedziele", żeby sprawdzić, czym w tej powieści autorka mnie zauroczy.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/cudowne-lata-cudowne-lata
"Cudowne lata" to powieść nie na jedno czytanie, ale książka, do której warto wracać i zadawać sobie pytania, odpowiadać na nie i wciąż się zastanawiać. "Cudowne lata" podobały mi się o wiele bardziej aniżeli "Życie Violette" i z chęcią sięgnę po "Zapomniane niedziele", żeby sprawdzić, czym w tej powieści autorka mnie zauroczy.
Cała recenzja tutaj:...
2024-04-13
Lubię styl autorki, są emocje, zaskakujące watki, jednak tym razem miałam wrażenie, że było trochę za słodko. I to nie przez powieściową cukiernię, przepisy na wypieki czy tytuł, lecz zabrakło dramatyzmu w opisaniu losów zagubionych kochanków. Mam wrażenie, że autorka tak spieszyła się z napisaniem tej książki, że zapomniała o smutku i wzbudzeniu w czytelniku poczucia żalu i straty. W książce jedynie wątek Jacoba zdał ten egzamin. Ale to troszkę za mało. Zabrakło też rozwiązania tajemnicy pewnego ojcostwa. Po przeczytaniu ostatniego słowa, pozostałam z niedosytem, ze słodyczą niedosytu.
Całą recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/slodycz-niedosytu-slodycz-zapomnienia
Lubię styl autorki, są emocje, zaskakujące watki, jednak tym razem miałam wrażenie, że było trochę za słodko. I to nie przez powieściową cukiernię, przepisy na wypieki czy tytuł, lecz zabrakło dramatyzmu w opisaniu losów zagubionych kochanków. Mam wrażenie, że autorka tak spieszyła się z napisaniem tej książki, że zapomniała o smutku i wzbudzeniu w czytelniku poczucia żalu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-11
Być może niektórym powieść wyda się zbyt krótka, infantylna, łatwowierna, ale wczytując się w nią naprawdę wiele można się z niej nauczyć. Mariaż cierpienia, choroby, odchodzenia i optymizmu w powieści Kristin Harmel okazał się trafiony. Może "Jeszcze jeden dzień" nie trafi w gusta innych czytelników, mnie pozytywnie zaskoczył i trochę zauroczył.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/magiczne-drzewo-jeszcze-jeden-dzien
Być może niektórym powieść wyda się zbyt krótka, infantylna, łatwowierna, ale wczytując się w nią naprawdę wiele można się z niej nauczyć. Mariaż cierpienia, choroby, odchodzenia i optymizmu w powieści Kristin Harmel okazał się trafiony. Może "Jeszcze jeden dzień" nie trafi w gusta innych czytelników, mnie pozytywnie zaskoczył i trochę zauroczył.
Cała recenzja tutaj:...
2024-04-10
Czytając "Dom przy ulicy Amélie" miałam dziwne wrażenie, że autorka wykorzystała jeden research do napisania kilku powieści, czego nie ukrywa cytując w podziękowaniach po raz kolejny tytuły, która przytaczała w posłowiach do innych swoich książek. Nie jest to jednak zarzut z mojej strony, ale podziw dla umiejętności opowiedzenie różnych historii. Kristin Harmel wykorzystuje fakty, z których czerpie pewne elementy (biografie, zdarzenia) i buduje nowe historie. Podoba mi się, że nie są to wiernie odtworzone sytuacje czy też losy, ale wymyślone opowieści jedynie inspirowane faktami. Jednocześnie autorka w ten sposób oddaje hołd, ocala od zapomnienia działalność osób, które podczas II wojny światowej ratowały ludzkie istnienia przed nazistami, wskazując w jaki sposób toczono walkę z okupantem.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/nadia-to-nadzieja-dom-przy-ulicy-amelie
Czytając "Dom przy ulicy Amélie" miałam dziwne wrażenie, że autorka wykorzystała jeden research do napisania kilku powieści, czego nie ukrywa cytując w podziękowaniach po raz kolejny tytuły, która przytaczała w posłowiach do innych swoich książek. Nie jest to jednak zarzut z mojej strony, ale podziw dla umiejętności opowiedzenie różnych historii. Kristin Harmel wykorzystuje...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-10
Styl Emmy Donoghue z jednej strony jest surowy, z drugiej obfituje w plastyczne, pobudzające wyobraźnię czytelnika, naturalistyczne opisy. Powieści nie czyta się jednym tchem, są fragmenty które trzeba przemęczyć, ale i takie które czyta się płynnie i w dobrym rytmie. Czasami w opowiedzianej historii robi się duszno i czytelnik pragnie ochłody, zupełnie jak bohaterowie powieści czekający na koniec suszy i upragniony deszcz. Po przeczytaniu ostatniej strony odetchnęłam z ulgą, że to już. Z jednej strony miałam ochotę zrezygnować z czytania, z drugiej ciekawiło mnie jak ta opowieść się skończy.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/muzyka-zab-muzyka-zab
Styl Emmy Donoghue z jednej strony jest surowy, z drugiej obfituje w plastyczne, pobudzające wyobraźnię czytelnika, naturalistyczne opisy. Powieści nie czyta się jednym tchem, są fragmenty które trzeba przemęczyć, ale i takie które czyta się płynnie i w dobrym rytmie. Czasami w opowiedzianej historii robi się duszno i czytelnik pragnie ochłody, zupełnie jak bohaterowie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-04
"Księga Utraconych Imion" to powieść warta przeczytania, ale na mojej liście książek napisanych przez Kristin Harmel zajmuje dopiero trzecie miejsce za "A gdy znów się spotkamy" i "Lasem znikających gwiazd".
Całą recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/polaczenie-przyjemnego-z-pozytecznym-ksiega-utraconych-imion
"Księga Utraconych Imion" to powieść warta przeczytania, ale na mojej liście książek napisanych przez Kristin Harmel zajmuje dopiero trzecie miejsce za "A gdy znów się spotkamy" i "Lasem znikających gwiazd".
Całą recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/polaczenie-przyjemnego-z-pozytecznym-ksiega-utraconych-imion
2024-03-30
"Las znikających gwiazd" to powieść z historią w tle, jedna z lepszych, jakie do tej pory przeczytałam. A może trafiłam na autorkę, której pisanie zwyczajnie mi się podoba, ale wiadomo, każdy odbiera utwór literacki w odmienny sposób, więc co mnie się spodobało, nie musi się podobać innym. Podobało mi się, że tworząc tę historię autorka zamieściła w niej wiele ponadczasowych pytań, na które czytelnik sam musi sobie odpowiedzieć. Do gustu przypadł mi również język i styl Kristin Harmel. Opowieść o Yonie na pewno zostanie we mnie na dłużej.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/las-znikajacych-gwiazd-las-znikajacych-gwiazd-43ea01a0-f32f-4ee6-827e-02b4dbd27cfa
"Las znikających gwiazd" to powieść z historią w tle, jedna z lepszych, jakie do tej pory przeczytałam. A może trafiłam na autorkę, której pisanie zwyczajnie mi się podoba, ale wiadomo, każdy odbiera utwór literacki w odmienny sposób, więc co mnie się spodobało, nie musi się podobać innym. Podobało mi się, że tworząc tę historię autorka zamieściła w niej wiele...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-28
Książka jest opowieścią Elli i Andrzeja Banachów o ich spotkaniu z Nikiforem, a potem drogą, którą wspólnie przeszli i wysiłkami, jaki podejmowali, aby jego talent został zauważony i doceniony.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/nikifor-historia-o-nikiforze
Książka jest opowieścią Elli i Andrzeja Banachów o ich spotkaniu z Nikiforem, a potem drogą, którą wspólnie przeszli i wysiłkami, jaki podejmowali, aby jego talent został zauważony i doceniony.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/nikifor-historia-o-nikiforze
"Za zasłoną milczenia" to zdecydowanie powieść o kobietach. O ich sile i słabości, zwycięstwach i porażkach, ale przede wszystkim o poszukiwaniu własnej tożsamości.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/poszukiwanie-kobiecej-tozsamosci-za-zaslona-milczenia
"Za zasłoną milczenia" to zdecydowanie powieść o kobietach. O ich sile i słabości, zwycięstwach i porażkach, ale przede wszystkim o poszukiwaniu własnej tożsamości.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/poszukiwanie-kobiecej-tozsamosci-za-zaslona-milczenia