Zjawa Michael Punke 6,8
ocenił(a) na 82 lata temu Po książkę sięgnęłam pod wpływem genialnego filmu (obejrzałam go kilka razy),który nakręcono w oparciu o tę właśnie książkę, ale od razu zaznaczam, że treść filmu mocno odbiega od treści książki, jednak i film i książka zrobiły na mnie ogromne wrażenie. To nawet dobrze, że treść książki nie do końca pokrywa się z treścią filmu, bo gdyby się pokrywały, to mogłoby to już nie być dla mnie takie ciekawe.
A tak, czytało się to błyskawicznie. Pochłaniałam stronę po stronie w ekspresowym tempie. Dopiero pod koniec akcja jakby trochę zwolniła, ale samej końcówce znowu się sporo działo.
Myślę, że istotną kwestią jest to, że powieść oparto na autentycznych wydarzeniach, lekko ją fabularyzując. Autor na koniec wyjaśnia co było prawdą, a co wytworem jego wyobraźni. Przybliża nam również bohaterów występujących w książce, a chodzi o ludzi, którzy są autentycznymi postaciami.
Główny bohater to Hugh Glass, który wstąpił w szeregi Kompani Futrzarskiej Gór Skalistych. Traperzy z tej formacji zajmowali się polowaniem na zwierzęta i handlowaniem ich skórami. Na Hugh napadła potężna niedźwiedzica grizzly, która spowodowała u niego ogromne obrażenia. Towarzyszący mu traperzy próbowali go przez jakiś czas transportować na prowizorycznie sporządzonych noszach, aż w końcu uznali, że ich spowalnia i naraża na niebezpieczeństwo napaści Indian i zapytali które dwie osoby zostaną z nim tam i zaopiekują się z nim dopóki nie wyzionie ducha. Zgłosiło się dwóch traperów, skuszonych sporą rekompensatą pieniężną: wyzuty z wszelkich ludzkich uczuć najemnik John Fitzgerald i młody Jim Bridger. Pod naciskiem Johna w końcu zostawili go na pastwę losu, kradnąc mu całe wyposażenie, które gdyby przeżył – pozwoliłoby mu samodzielnie przetrwać w trudnym, dziewiczym terenie. I od tej pory rozpoczyna się dramatyczna i okupiona potwornym bólem walka o przeżycie. Hugh oprócz ogromnej woli życia pała też chęcią zemsty na ludziach, którzy zgotowali mu taki los. Emocje jakie towarzyszą walce tego człowieka o przetrwanie to emocjonalny rollercoaster. Przez większość czasu obserwujemy zmagania jednego człowieka z rozpaczliwą walką o własne życie, a jest to tak emocjonujące, żebrak mi słów.
Ważną rolę odgrywa tu również miejsce akcji i dzika, surowa przyroda Gór Skalistych, lasy, potoki, rzeki Yellowstone, Missouri. Do tego różne plemiona Indian, które polują na białych ludzi i zanim ich zabiją, to jeszcze skalpują, torturują, palą na stosie. Zmienne i surowe warunki atmosferyczne, dzikie zwierzęta. Opisy przyrody są wisienką na torcie.
Nigdy nie przepadałam za powieściami w westernowym stylu, ale ta lektura nie jest typowym westernem, ma w sobie mnóstwo mroku, ale i uroku. Pokazuje ludzi w czasach i miejscu, gdy ich głównym celem jest walka o pożywienie, zdobycie skór, czy unikanie ciągle czającego się niebezpieczeństwa w postaci Indian. Walka z żywiołem, wędrówka przez niepoznane jeszcze, dzikie obszary Gór Skalistych, a w końcu także ciemną stronę ludzkiego charakteru. A wszystko to razem daje zapierającą dech w piersiach czytelniczą przygodę, do której odbycia i ciebie zapraszam, drogi czytelniku.