(...) przypadkiem dotknęłam istoty kobiecości: niezależnie od naszej niewinności, pożądliwość i chciwość mężczyzn mogły stać się przyczynki...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
- Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jennifer Saint
3
6,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
464 przeczytało książki autora
878 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
To kobiety, zawsze kobiety płaciły najwyższą cenę, niezależnie od tego, czy chodziło o księżniczki, czy o bezradne służki.
1 osoba to lubiZdawać by się mogło, że jeśli człowiek posiadał coś, z czego mógł być dumny, cokolwiek, co go wyróżniało spośród innych, bogowie zacierali r...
Zdawać by się mogło, że jeśli człowiek posiadał coś, z czego mógł być dumny, cokolwiek, co go wyróżniało spośród innych, bogowie zacierali ręce i tylko czekali na okazję, żeby go tego pozbawić.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Elektra Jennifer Saint
6,7
Kocham mitologię, jednak parafrazy antycznych historii w wykonaniu tej autorki mnie nie przekonują; są zbyt płytkie i ugładzone. Brakuje mi w nich głębi i prawdy, które znam z pierwowzorów. W „Elektrze” autorka łączy kilka historii, ale nie wychodzi im to na dobre. Niemniej - jeśli ktoś szuka mitologii w łatwej do przyjęcia formie, raczej się nie zawiedzie.
Elektra Jennifer Saint
6,7
W ostatnich latach mogliśmy zauważyć na rynku wydawniczym tendencję do pisania retellingów mitologicznych w nurcie feministycznym. Przeczytałam ich już wiele i bardzo lubię ten trend. Jennifer Saint znana jest już czytelnikom z opowieści o Ariadnie. Tym razem postanowiła opowiedzieć historię trzech kobiet, choć tytuł odnosi się tylko do jednej z nich. Nie wiem, dlaczego podjęto taką decyzję, mogę się tylko zastanawiać i domyślać.
,, - Dzieci umierają każdego dnia - odpowiadam - Ile pogrążonych w żałobie matek stworzyła wojna".
Wybór bohaterek nie był przypadkowy, łączy je relacja z Agamemnonem. Jedna z nich jest jego córką, druga żona, a trzecia branką, wziętą wbrew i wywiezioną z upadłej Troi.
Jak na ironię, rozdziały z perspektywy Elektry okazały się najmniej wciągające. Dziewczyna jest zapatrzona w swojego ojca, do tego stopnia, że usprawiedliwia jego działania, które krzywdzą rodzinę. Wzbudza ciekawość, ponieważ nie jest jednoznaczna i wyróżnia się spośród bohaterek, brakiem zrozumienia dla innych kobiet i akceptacją ich przedmiotowego traktowania. Może wzbudzać irytacje, ponieważ kreowana jest na nieomylną "księżniczkę". Jednocześnie takie jej przedstawienie dodaje książce wielowymiarowości.
Klitajmestra była tytułową bohaterką w książce Costanzy Casati, którą w Polsce również wydało wydawnictwo Muza. Autorki miały na tę postać inne pomysły. Saint zdecydowała się pokazać tę postać z łagodniejszej perspektywy. Kobiety, matki pogrążonej w żałobie. Autorce udało się uchwycić jej delikatność, smutek i matczyność. Chcąc wprowadzić inną dynamikę do małżeństwa Klitajmestry i Agamemona wyrugowała z jej historii Tantala i Agatosa.
Zarówno matkę, jak i córkę przyćmiła Kasandra, która wprowadza do tej historii perspektywę Trojan. Jest to także postać wyważona, trzymająca się, z tyłu której przekleństwem jest to, że nikt nie wierzy w jej przepowiednie. Kreację Kasandy podbudowują różne interakcje z innymi bohaterami. Czego za wiele nie było w przypadku Klitajmestry i Elektry, które zamknięte zostały w kręgu własnych przekonań.
W ,,Elektrze" zabrakło mi budowania relacji pomiędzy bohaterami, przez co wszystko wydaje się bardzo jednowymiarowe. Pozbawione emocji. Czasami odnosiłam wrażenie, że Saint odhacza na swojej liście tylko kolejno wydarzenia. Muszę jednak oddać autorce, że udało jej się napisać kilka dramatycznych i klimatycznych scen. Zwłaszcza działają podobne fragmenty, ale ujęte z innej perspektyw. Ciekawie ze sobą kontrastują. Język, którym została, napisana powieść jest uwspółcześniony, a nawet w tekście znajdują się kolokwializmy. W książce jest narracja pierwszoosobowa z perspektywy głównych bohaterek.
,,Elektra" Jennifer Saint to poprawnie napisana książka, którą bardzo dobrze mi się czytało, ale... To powieść bardzo bezpieczna w swoich ramach i nierówna. Jennifer Saint bardzo kurczowo trzyma się oryginału. Jej głos, wkład i twórczość nie do końca przebija się przez historię napisaną wieki temu, w którą chciała tchnąć nowe życie, oddając głos swoim bohaterkom. Nie jest to książka zła, sprawdzi się jako pozycja rozrywkowa, ale pozostawiła mnie z poczuciem niedosytu.