Gitara i inne demony młodości

Okładka książki Gitara i inne demony młodości Bogusław Chrabota
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Gitara i inne demony młodości
Bogusław Chrabota Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura piękna
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2019-06-18
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-18
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381166591
Tagi:
dorastanie Kraków literatura polska Nowa Huta pasja PRL powieść biograficzna przyjaźń talent wspomnienia
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
183
166

Na półkach: , ,

Lubię takie książki. Coś innego od książek które ostatnio czytam. Bardzo dobra odskocznia. Książkę czyta się szybko, napisana jest dobrym, bogatym językiem i mnóstwo w niej wspaniałych metafor.
Książka Bogusława Chabroty wciąga od pierwszych stron. Wyjątkowo mnie pochłonęła, ponieważ czasy opisane w książce są dla mnie odległe, ale niezwykle ciekawe. Jako dziecko wolnej Polski, czasy PRL znam z opowieści bądź starych filmów które uwielbiam oglądać. Nie jest to powieść autobiograficzna choć wątki biograficzne się pojawiają. Powieść o przyjaźni, która nie wiadomo dlaczego połączyła losy różnych osób, czasem na całe życie, mimo że nie była łatwa. O muzyce, która była jego nieodłącznym elementem. Każdy chciał być kimś. Uwolnić się od komuny i zachwycić się życiem, które wiedli na zachodzie. Ale też o ludziach, w których komuna zabiła pasję, chęć rozwoju. Książka, ktorej zakończenie mimo wszystko zaskakuje.
Za egzemplarz dziękuję @zysk_wydawnictwo

Lubię takie książki. Coś innego od książek które ostatnio czytam. Bardzo dobra odskocznia. Książkę czyta się szybko, napisana jest dobrym, bogatym językiem i mnóstwo w niej wspaniałych metafor.
Książka Bogusława Chabroty wciąga od pierwszych stron. Wyjątkowo mnie pochłonęła, ponieważ czasy opisane w książce są dla mnie odległe, ale niezwykle ciekawe. Jako dziecko wolnej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
245
181

Na półkach: , ,

Czy muzyka może być lekiem na otaczającą nas rzeczywistość? Jak najbardziej. Może być również magnesem, który przyciąga do siebie ludzi z pozoru różniących się od siebie. A może być także punktem wyjścia do napisania powieści (nie do końca) autobiograficznej.

Bogusław Chrabota był mi znany do tej pory wyłącznie ze swoich dokonań dziennikarsko-publicystycznych, dlatego byłem nieco zaskoczony widząc znajome nazwisko na okładce pozycji z gatunku literatury popularnej. Jak mówi sam autor, nie jest to typowa powieść autobiograficzna. Część wątków została jednak zaczerpnięta z jego życia.

Jak zwykle – postaram się zebrać tu przede wszystkim moje subiektywne odczucia i garść luźnych spostrzeżeń.

Czterech przyjaciół, których losy przeplatają się na różnych etapach życia. Miłość do muzyki, bunt przeciwko zastanej rzeczywistości wyrażany na różne sposoby. I gitara marki Defil, będąca świadkiem tych wszystkich wydarzeń.

Opisywana książka budzi we mnie pewne osobiste emocje. Podobnie bowiem jak w przypadku głównego bohatera, gitara stanowi istotny element mojego życia. Dlatego też wielokrotnie w trakcie lektury uśmiechałem się pod nosem do własnych wspomnień – nastoletnich (rzecz jasna niespełnionych) marzeń o podboju świata i zostaniu gwiazdą rocka. Gitara stanowi dla głównego bohatera przepustkę do innego, lepszego świata. Wraz z przyjaciółmi próbuje założyć własny zespół, pomimo licznych przeciwności losu. Z kart powieści bije przede wszystkim nostalgia i tęsknota za młodością. Autor próbuje unieśmiertelnić swoich przyjaciół z dzieciństwa, a także krakowską Nową Hutę, gdzie przyszło mu dorastać. Kreśli przy tym zdecydowanie krytyczny obraz ponurej i siermiężnej PRL-owskiej rzeczywistości. Nie szczędzi mocnych słów pod adresem generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka oraz innych komunistycznych dygnitarzy. Mniej więcej w połowie powieści muzyka zaczyna częściowo ustępować miejsca polityce. Główny bohater dorasta i poprzez działalność opozycyjną próbuje zmienić otaczający go świat, lecz w dalszej części da się też wyczuć jego rozczarowanie rozwojem wydarzeń w kraju po 1989 roku. W drugiej części książki przez fabułę przewijają się również czołowe postacie opozycji demokratycznej, m.in. Lech Wałęsa i Adam Michnik, a także wielu innych działaczy.

W trakcie lektury trudno się oprzeć wrażeniu, że pisał ją dziennikarz i publicysta zajmujący się na co dzień polityką. Osoba mniej zorientowana w najnowszej historii Polski, a zwłaszcza w okresie przemian ustrojowych może mieć kłopot ze zrozumieniem kontekstu wydarzeń i docenieniu w pełni historii, którą przedstawia Chrabota.

Wyżej opisane wątki polityczno-historyczne nie zdominowały jednak całości w negatywny sposób. Najważniejsze w całej opowieści pozostają bowiem losy alter ego Bogusława Chraboty i jego przyjaciół – Tomka, Stasia i Marka.

Książkę „połknąłem” błyskawicznie – życiorysy bohaterów ukazane na tle kluczowych dla Polski wydarzeń wciągnęły mnie naprawdę mocno. Momentami książkę czytało się niemal jak dobry reportaż, a odbiór byłby zapewne jeszcze lepszy, gdybym lekturę dodatkowo umilił sobie słuchaniem wykonawców z tamtego okresu. Z czystym sumieniem mogę polecić „Gitarę i inne demony młodości” czytelnikom zainteresowanym współczesną historią Polski, spełnionym i niespełnionym gwiazdom rocka, a także nieco dojrzalszym osobom, pamiętającym czasy PRL. Z pewnością nie będziecie rozczarowani lekturą.

Czy muzyka może być lekiem na otaczającą nas rzeczywistość? Jak najbardziej. Może być również magnesem, który przyciąga do siebie ludzi z pozoru różniących się od siebie. A może być także punktem wyjścia do napisania powieści (nie do końca) autobiograficznej.

Bogusław Chrabota był mi znany do tej pory wyłącznie ze swoich dokonań dziennikarsko-publicystycznych, dlatego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1041
515

Na półkach: , , ,

Do sięgnięcia po tytuł skusiła mnie ta tytułowa gitara. Bo dzięki niej liczyłam na solidną porcję rockowej muzyki. Taki mój klimat, dzięki czemu choć na chwilę przeniosę się w czasy nastu lat. Młodzi, dumni, odważni. Grechuta, Kora i Maanam. Rock zagraniczny. Młodość. Przyjaźń. Muzyka. Pink Floyd.
"Gitara i inne demony młodości" Bogusława Chraboty to powieść z wątkami autobiograficznymi poprowadzona w narracji pierwszoosobowej. Początkowo myślałam, że będzie to coś na kształt pamiętnika, ale zakończenie mocno to skorygowało. Nie spodziewałam się, ze będzie to swoisty hołd dla przyjaciół autora, których już nie ma. To historia przyjaźni, dorastania, dojrzewania i trudnych życiowych wyborów na różnym etapie. Jednak w moim odczuciu to mało osobista książka. To bardziej opowieść w stylu „a tutaj po maturze chodziliśmy na kremówki”. „Gitara” to bardziej opowieść o tamtych czasach i ustroju, wzbogacona o elementy z życia Chraboty, choć okładkowa notka temu mocno temu zaprzecza.
Opowieść snuje się od czasów dzieciństwa, przez szkołę podstawową, liceum, studia w Krakowie, późniejszą lekko wymuszoną przez rzeczywistość emigrację. W swoje wspomnienia autor wplata wielu artystów z tamtego czasu, tekściarzy, pisarzów, poetów, muzyków. Podkreśla ich wpływ na życiowe wybory i kształtowanie światopoglądu. Choćby przytoczony na początku Maanam czy Perfect i Piwnica pod Baranami. Całość pisana jest bardzo poetyckim językiem, pełnym metafor i przenośni. I taka forma niestety okazała się lekko nużąca. Akcja rozgrywa się na pograniczu dwóch pozornie takich samych, a jednak różnych światów: Krakowa, który wówczas uważano za centrum inteligencji i bardzo wyraźnie zindustrializowanej Nowej Huty. Różne światy to i różni mieszkańcy, z odrębnym systemem wartości.
Zupełnie nie pasowały mi komentarze polityczne, próba opowiedzenia się po którejś stronie w myśl że my tutaj, a tam oni, ci źli. Szczególnie zauważalne było to gdy na osi czasu doszliśmy do stanu wojennego i walki o pozorną polską wolność. Rozumiem, że były to trudne czasy, pod każdym względem. Jednak ten swoisty pamiętnik, to nie czas i miejsce na takie wywody. Ale takie to prawo autora.
Dużo miejsca autor poświęca na przyjaźń i próbę uzmysłowienia jak jest ważna w życiu. Dla bohatera wiele z tych licealnych przetrwało i są to naprawdę ważne relacje. To one go kształtowały, one pozwalały przetrwać złe chwile. Śmiało można je nazwać przyjaźniami na całe życie (i takich mu moco zazdroszczę). Chrabota ciągle podkreśla też jak ważne są marzenia, tutaj w postaci słynnej gitary Defil Carioca (to iście drugoplanowa bohaterka). Gitara to nie tylko świat muzyki, bo jeśli muzyka to w zależności od gatunku, stanie po którejś stronie barykady. Chociaż w całej powieści mało jest tej zapowiadanej muzyki, za mało.
Nie tego spodziewałam się po tej niewielkiej książeczce. Najbardziej rozczarowały filozoficzne wywody, dryfujące na nieznane wody. Choć inna od lektur, które wybieram na co dzień, nie skradła mojego czytelniczego serca. Autor urodził się w latach 60., myślę że zawarte w „Gitarze” wspomnienia bardziej przypadną do gustu czytelnikom w podobnym do autora wieku. Jednak ilu czytelników, tyle opinii – jeśli chcecie poznać marzenia o Defil Carioca i na chwilę przenieść się w czasy PRL i wolnej Polski sięgnijcie po „Gitarę i inne demony młodości”. Może dla Was zabzmi Delfi Carioca.

Do sięgnięcia po tytuł skusiła mnie ta tytułowa gitara. Bo dzięki niej liczyłam na solidną porcję rockowej muzyki. Taki mój klimat, dzięki czemu choć na chwilę przeniosę się w czasy nastu lat. Młodzi, dumni, odważni. Grechuta, Kora i Maanam. Rock zagraniczny. Młodość. Przyjaźń. Muzyka. Pink Floyd.
"Gitara i inne demony młodości" Bogusława Chraboty to powieść z wątkami...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1307
976

Na półkach: ,

"Gitara i inne demony młodości" to powieść z wątkami autobiograficznymi prowadzona w narracji pierwszoosobowej. Jest hołdem i pamięcią dla przyjaciół, dla życia, które nie powinno samo w sobie, po prostu, zostać zapomniane. Jest to też obraz komunistycznej Nowej Huty, tamtych nastrojów i przemian. Aż w końcu jest to też opowieść o muzyce, poezji i sztuce w czasach komuny.
Bohater snuje swoją opowieść od czasów dzieciństwa, przez szkołę, liceum, studia w Krakowie, emigrację. Wspomina wielu artystów z tamtego czasu, tekściarzy, pisarzów, poetów, muzyków. Całość pisana jest bardzo poetyckim językiem, pełnym metafor i przenośni. Autor nie szczędzi czytelnikowi też filozoficznych wycieczek na temat przyszłości, przeszłości, pamięci itp.
Szczerze, to nie było do końca to, czego oczekiwałam po opisie. Początek książki czytało mi się w miarę dobrze, chociaż dosyć długo jak na krótkie rozdziału i niewielką objętość powieści. W środku miałam trochę dosyć, myślałam nawet czy by książki nie odłożyć. Wtedy właśnie autor najmocniej filozoficznie popłynął. A sam koniec znowu był w porządku.
Myślę, że osoby lubujące się w poezji i głębokich filozoficznych rozmyślaniach docenią ją zdecydowanie mocniej niż ja.
Moja ocena: 6/10, a pełną recenzję znajdziecie pod adresem: https://www.kryminalnatalerzu.pl/2019/07/gitara-i-inne-demony-modosci-bogusaw.html

"Gitara i inne demony młodości" to powieść z wątkami autobiograficznymi prowadzona w narracji pierwszoosobowej. Jest hołdem i pamięcią dla przyjaciół, dla życia, które nie powinno samo w sobie, po prostu, zostać zapomniane. Jest to też obraz komunistycznej Nowej Huty, tamtych nastrojów i przemian. Aż w końcu jest to też opowieść o muzyce, poezji i sztuce w czasach komuny....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1135
1077

Na półkach:

„… Obiecałem sobie wtedy, że kiedyś w przyszłości, kiedy będę miał już własny dom, ba! – rezydencję – na gitarze będę grał, kiedy chcę i jak chcę …”

Na samym początku muszę podkreślić, że nie interesują mnie w tym momencie poglądy polityczne, ponieważ oceniam tylko książkę. Wiele osób zastanawia się, czy lepiej żyć przeszłością, czy przyszłością? Podobno wszystko zależy od okoliczności, kiedy np. wyszło nam coś dobrego, lub wręcz przeciwnie przeklinaliśmy dzień, kiedy nasze plany legły w gruzach. Najważniejsze jest to, że książka nie jest autobiograficzna. Zarówno autor i narrator uważają, że ludzkie życie powinno zostać zapomniane.

Przyznam szczerze, że dawno nie czytałam tak dobrze napisanej książki. Recenzji nie powinno zaczynać się od tak mocnego stwierdzenia, ale nie mogłam się powstrzymać. Publikację przeczytałam jednym tchem. Zawiera to, co najważniejsze dla młodego czytelnika. Przyjaźń, industrialne krajobrazy Nowej Huty i informacje o mieszczańskim Krakowie.

Każdy z Nas ma prawo do czegoś więcej niż przetrwania i kilku liter na nagrobku. To mądre stwierdzenie. Istota życia i śmierci jest w pamięci i sięga tak daleko, jak sięgają nasze myśli i spostrzeżenia. Publikacja kierowana jest do przyjaciół. Życie to taka delikatna pajęcza nić.

Bogusław Chrabota to pisarz i dziennikarz, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”. Urodzony i wykształcony w Krakowie. Przed pamiętnym 1989 rokiem pisał głównie do prasy podziemnej i emigracyjnej, m.in. do „brulionu”. Pracował w Telewizji Polskiej. Od 1993 roku związany z Telewizją Polsat, gdzie piastował stanowisko dyrektora programowego. Autor tomów poetyckich i prozatorskich.

Wrażenia i miasto są doskonałe. To huśtawka emocjonalna z jednej strony, ale jak to podkreśla autor solidnie mury starego, królewskiego miasta. W tle jest mój ukochany Kraków. Bohater za to kocha ostrego rocka, momentami ma dość nostalgicznych piosenek Jacka Kaczmarskiego, ale widać, że młodość grzeszy zmiennością.

Moim zdaniem, to dobry znak. Walka z samą komuną jest momentami podstępna i heroiczna. Wieszanie np. martwych myszy na klamce uczelnianego komitetu PZPR stało się formą przykrości, ale i wewnętrznej zemsty. Sabotaż, ulotki, czy marsze były nieodłącznym elementem wyrazu swoich poglądów i samego siebie.

Mądre stwierdzenie dotyczy socjalizmu, który zgrabnie udawał system, gdzie władza dba o proletariacką progeniturę. Budowano wtedy żłobki i przedszkola, w których rządzili zwykli sadyści. Na kartach książki pojawią się inne sławne postaci. To Kornel Filipowicz, noblistka Wisława Szymborska, Marek Grechuta, Maanam, czy niepokorna w myśli i słowie Kora.

Punktem zwrotnym jest przyjaźń, ale i marzenie o karierze muzycznej z legendarną gitarą Defil Carioca. Świat metafor zapożyczony został z czytanej w dzieciństwie mitologii i filmów. To genialna akustyka, mocne stwierdzenia, ale i prowokacyjna wyobraźnia.

Autor wyraźnie podkreśla upływ czasu: „ …W przeciwieństwie do mnie, który zderzałem się ze światem grubymi oprawkami enerdowskich okularów, z lekka słoniowymi udami, czy rozwianym, jakby przepuszczonym przez wyżymaczkę włosem …”

Gorąco polecam posiadanie własnego zdania. Czasami warto, bez względu na wszystko.

Katarzyna Żarska
http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: ZYSK i S – KA
Premiera: 18.06.2019 r.
Wydanie I
Projekt graficzny okładki: Anna Damasiewicz
Redakcja: Barbara Borszewska
Oprawa: miękka
Liczba stron: 262
(nowość wydawnicza)

„… Obiecałem sobie wtedy, że kiedyś w przyszłości, kiedy będę miał już własny dom, ba! – rezydencję – na gitarze będę grał, kiedy chcę i jak chcę …”

Na samym początku muszę podkreślić, że nie interesują mnie w tym momencie poglądy polityczne, ponieważ oceniam tylko książkę. Wiele osób zastanawia się, czy lepiej żyć przeszłością, czy przyszłością? Podobno wszystko zależy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
473
300

Na półkach:

Wspaniała odskocznia od tematyki książek, które zwykle ostatnio czytam. Mimo, że autor jest kilkanaście lat starszy ode mnie i wychował się w innym regionie Polski, to jego świat dzieciństwa jest bardzo bliski mojemu. Jak dobrze było powspominać i przypomnieć sobie codzienność epoki PRLu. To co nas, młodych, bawiło, co budziło nasze lęki, czym żyliśmy na co dzień. Myślę, że książka może być w niektórych częściach lekko niezrozumiała dla młodych czytelników, nie tylko ze względu na sporą ilość przytaczanych, istotnych dla minionej epoki, nazwisk. Aby w pełni zrozumieć tamte czasy, trzeba by było to samemu przeżyć. Warto jednak po nią sięgnąć, aby choć po części zrozumieć, co wtedy było dla nas tym, czym teraz dla młodych jest #instagram #facebook #netflix czy #tinder. W tamte czasy mogłem przenieść się dzięki @zysk_wydawnictwo.

Wspaniała odskocznia od tematyki książek, które zwykle ostatnio czytam. Mimo, że autor jest kilkanaście lat starszy ode mnie i wychował się w innym regionie Polski, to jego świat dzieciństwa jest bardzo bliski mojemu. Jak dobrze było powspominać i przypomnieć sobie codzienność epoki PRLu. To co nas, młodych, bawiło, co budziło nasze lęki, czym żyliśmy na co dzień. Myślę, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3727
1559

Na półkach: , ,

Lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku, czasy PRL-u to są dla mnie czasy zupełnie nieznane, osnute tajemnicą i ogromnie ciekawe. Jako dziecko urodzone w 1989 roku i dorastające w latach 90. jeśli tylko mogę, zawsze chętnie sięgam po książki opowiadające właśnie o życiu w tamtych latach. Choć znam opowieści moich rodziców i ich znajomych o tym, jak było, jestem zawsze ciekawa relacji i opowieści innych. Taką możliwość powrotu do minionych lat dostałam za sprawą najnowszej książki Bogusława Chraboty „Gitara i inne demony młodości”.

Akcja rozgrywa się w Nowej Hucie oraz mieszczańskim Krakowie i jest to przede wszystkim opowieść o młodości i przyjaźni. Choć została zainspirowana autentycznymi doświadczeniami pisarza, jak czytamy w posłowie, nie jest jego autobiografią, lecz jest powieścią. Narratorem jest urodzony w latach 60. mężczyzna, który wspomina swoje dzieciństwo, okres dojrzewania, pierwsze miłości a przede wszystkim wspomina kolegów z podwórka i szkoły, którzy byli dla niego bardzo ważni. Czy te przyjaźnie przetrwały próbę czasu? To, co łączy narratora z przyjaciółmi, jest ogromna miłość do muzyki i jak bumerang powraca temat tytułowej gitary. Chłopcy nie tylko słuchają polskich i zagranicznych artystów, ale przede wszystkim marzą o własnym zespole, czy im się uda to marzenie spełnić?

Razem z narratorem przeżywać będziemy strajki, protesty, stan wojenny oraz przełomowe zmiany zachodzące w polityce, oraz w społeczeństwie. Na łamach książki pojawi się wiele znanych nazwisk – Lecha Wałęsy, Adama Michnika, Wisławy Szymborskiej, Marka Grechuty, pojawią się i nazwy zespołu – Led Zeppelin czy Maanamu. Czasami ma się wrażenie, że rozdziały przypominają niezwiązane ze sobą felietony, lecz okazuje się, że każda z tych opowieści łączy się jedna w spójną całość. Największym zakończeniem „Gitary i innych błędów młodości” jest zakończenie – dosłownie ma się ochotę przeczytać książkę jeszcze raz! Książka spodoba się na pewno tym, którzy dorastali w tamtych czasach i chcieliby, by wróciły wspomnienia. Młodsi czytelnicy też nie powinni być zawiedzeni, na pewno wyniosą z niej przesłanie, by doceniać przyjaciół, bo oni tak szybko odchodzą.

Lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku, czasy PRL-u to są dla mnie czasy zupełnie nieznane, osnute tajemnicą i ogromnie ciekawe. Jako dziecko urodzone w 1989 roku i dorastające w latach 90. jeśli tylko mogę, zawsze chętnie sięgam po książki opowiadające właśnie o życiu w tamtych latach. Choć znam opowieści moich rodziców i ich znajomych o tym, jak było, jestem zawsze ciekawa...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
133
133

Na półkach:

Cała recenzja https://www.zaczytanaemigrantka.eu/2019/06/gitara-i-inne-demony-modosci-bogusaw.html
"Gitara i inne demony młodości" nie jest autobiografią ani żadnym pamiętnikiem. Jest powieścią obyczajową, chociaż opartą na wspomnieniach autora. Opowiada o czasach komuny, życiu, trudnościach związanych ze stanem wojennym, nie tylko w samej Nowej Hucie, ale również Krakowie i innych większych lub mniejszych miejscowościach.

Autor doskonale pokazuje przepaść między Polską a krajami zachodu. Nie tylko przepaść zarobkową, ale też mentalną, muzyczną, społeczną. Ta przepaść spotykana była praktycznie na każdym kroku.
Poza życiem o jakim wspominam, poznajemy funkcjonowanie społeczeństwa. Jak funkcjonuje młodzież w tych trudnych czasach, co jest dla niej ważne, czy przyjaźń była realna? Jak wiadomo z tą ostatnią różnie bywa, ale mam wrażenie, że dawniej, gdy każdemu było ciężko, te wzajemne relacje były mocniejsze niż obecnie i przede wszystkim były szczere...
Oczywiście nie zabrakło wielkich polskich nazwisk - artystów, polityków - którzy często właśnie w Krakowie zaczynali swój sukces i tutaj, "knuli" spiski polityczne.

Cała recenzja https://www.zaczytanaemigrantka.eu/2019/06/gitara-i-inne-demony-modosci-bogusaw.html
"Gitara i inne demony młodości" nie jest autobiografią ani żadnym pamiętnikiem. Jest powieścią obyczajową, chociaż opartą na wspomnieniach autora. Opowiada o czasach komuny, życiu, trudnościach związanych ze stanem wojennym, nie tylko w samej Nowej Hucie, ale również Krakowie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
386
342

Na półkach:

Jeśli chcesz przenieść się do czasów PRL, do stanu wojennego i do tego w Nowej Hucie. To idealna książka dla Ciebie. W połączeniu z muzyką, eterycznym Krakowem powstaje ciekawa lektura.

Jest to lekka książka, napisana bogatym językiem, ale czyta się ją szybko. Budową przypomina mi zbiór felietonów, ale spójnych ze sobą.

Najważniejsze jest przesłanie, została napisana w hołdzie najlepszym kumplom. Muzyce, która całe życie inspirowała i pisaniu. O pasji i wielkim pragnieniu bycia Kimś.

Szczerze, w żadnej książce nie czytałam o muzyce w taki sposób. Ja ją odczuwałam. Te brzemienia gitary basowej. Te młodzieńcze porywy, zachwyty, ta beztroska, a jednocześnie marzenia o wielkiej karierze i wielkim świecie.

Ale to nie jest książka jedynie o błahostkach. Autor porusza kwestie naszych lęków czy przyjaźni, które nie wiadomo czemu powstawały. Pomimo różnic trwały do końca życia.

Przyjaźnie łączące robotniczą i inteligencką duszę. Czy też lęki ludzi dorosłych, nastolatków. Nie zważając na status społeczny dotykają każdego. Niektórzy z nas boją się rozwijać. Uaktywniać siebie, swoje pasje. Wystarcza im to, co już mają i przede wszystkim, co jest im dobrze znane. Po co się wychylać? „Właściwie, po co wychodzić poza osiedle? A co tam jest lepszego? Ciekawszego? (…) Nie, nie dam rady, nie mogę, nie umiem, boję się. Nie poradzę sobie, nie pofrunę, bo nie mam skrzydeł”.

A zakończenie wywołuje wielkie zaskoczenie. I sprowadza się do jednego przesłania, nie chowajmy urazy, nie marnujmy czasu na kłótnie. Nie zatracajmy się w wyścigu szczurów, a przed wszystkim doceniajmy to co mamy i kogo mamy, bo szybko odchodzą.

Jeśli chcesz przenieść się do czasów PRL, do stanu wojennego i do tego w Nowej Hucie. To idealna książka dla Ciebie. W połączeniu z muzyką, eterycznym Krakowem powstaje ciekawa lektura.

Jest to lekka książka, napisana bogatym językiem, ale czyta się ją szybko. Budową przypomina mi zbiór felietonów, ale spójnych ze sobą.

Najważniejsze jest przesłanie, została napisana w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1220
433

Na półkach: , , , ,

https://ksiazkoholiczka22.blogspot.com/2019/06/gitara-i-inne-demony-modosci-bogusaw.html

https://ksiazkoholiczka22.blogspot.com/2019/06/gitara-i-inne-demony-modosci-bogusaw.html

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    60
  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    7
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Przeczytane 2019
    2
  • Nowości 2019
    1
  • Wyzwanie czytelnicze 2019
    1
  • Pod naszym patronatem
    1
  • Przeczytane w 2019
    1
  • Polska
    1

Cytaty

Więcej
Bogusław Chrabota Gitara i inne demony młodości Zobacz więcej
Bogusław Chrabota Gitara i inne demony młodości Zobacz więcej
Bogusław Chrabota Gitara i inne demony młodości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także