Ubu Król
Wydawnictwo: Zielona Sowa Seria: Arcydzieła Literatury Światowej [Zielona Sowa] utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
92 str. 1 godz. 32 min.
- Kategoria:
- utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
- Seria:
- Arcydzieła Literatury Światowej [Zielona Sowa]
- Tytuł oryginału:
- Ubu rois ou les polonais
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2002-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1989-01-01
- Data 1. wydania:
- 2002-05-22
- Liczba stron:
- 92
- Czas czytania
- 1 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 837220408X
- Tłumacz:
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tagi:
- Ubu groteska absurd literatura francuska literatura eksperymentalna
Groteskowy żart paryskiego gimnazjalisty. "Rzecz dzieje się w Polsce, czyli nigdzie....". Historia walki o władzę w niemającym za wiele wspólnego z historycznymi realiami królestwie... Wzór dramatu groteski i absurdu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 469
- 310
- 67
- 15
- 13
- 7
- 6
- 6
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Szczerze mówiąc, ciekawszą od treści samego dramatu, jest historia autora, geneza powstania i wystawienia tej sztuki po raz pierwszy na deskach teatru. Wówczas "Ubu król" na pewno wzbudzał kontrowersje i "grzał" widownię, lecz dziś to taka sobie, nieco chaotyczna komedyjka, przy której kilka razy się uśmiechnąłem. Na pewno lepiej wypada na scenie, a wybór Polski na miejsce akcji nie wydaje się przypadkowy. Stricte do czytania to jednak co najwyżej średnia rozrywka.
Szczerze mówiąc, ciekawszą od treści samego dramatu, jest historia autora, geneza powstania i wystawienia tej sztuki po raz pierwszy na deskach teatru. Wówczas "Ubu król" na pewno wzbudzał kontrowersje i "grzał" widownię, lecz dziś to taka sobie, nieco chaotyczna komedyjka, przy której kilka razy się uśmiechnąłem. Na pewno lepiej wypada na scenie, a wybór Polski na miejsce...
więcej Pokaż mimo toGrówno!
Swego czasu rewolucyjna, obecnie może być ciekawym komentarzem politycznym na deskach.
Grówno!
Pokaż mimo toSwego czasu rewolucyjna, obecnie może być ciekawym komentarzem politycznym na deskach.
Wiele hałasu o nic. Naprawdę. Algorytm obok podpowiada "Bal w operze" Tuwima - to rozumiem! Daje po mordzie, aż gwiazdki widać!
Wiele hałasu o nic. Naprawdę. Algorytm obok podpowiada "Bal w operze" Tuwima - to rozumiem! Daje po mordzie, aż gwiazdki widać!
Pokaż mimo toNo wreszcie trafiłem na ten bodaj najbardziej znaną publikację z polskim elementem w tytule :-) Jakże często książkę kojarzymy wyłącznie z tytułu, nie znając jej treści. Przez wiele lat nie wiedziałem nawet kto jest autorem dramatu „Ubu król”. Sztuka powstała jako żart, ale budzi kontrowersje do dziś. Przeczytałem… i jestem niespodziewanie mile rozczarowany.
Rzeczywiście można uznać tę książkę jako prawdziwie prekursorską w kategorii groteski, surrealistycznego humoru, która spokojnie mogłaby wzbogacić dorobek literacki Witkacego. Jednocześnie można odnaleźć wiele celowych odniesień do tragedii szekspirowskich. Meandry zdobywania władzy i sposoby jej utrzymywania – czy rzeczywiście tak bardzo się to zmieniło od tamtych czasów ? Czy metoda wprowadzenia systemu podatkowego czegoś nie przypomina ? Czy ta historia nie mogłaby zdarzyć się w Polsce, czyli… wszędzie ?
No wreszcie trafiłem na ten bodaj najbardziej znaną publikację z polskim elementem w tytule :-) Jakże często książkę kojarzymy wyłącznie z tytułu, nie znając jej treści. Przez wiele lat nie wiedziałem nawet kto jest autorem dramatu „Ubu król”. Sztuka powstała jako żart, ale budzi kontrowersje do dziś. Przeczytałem… i jestem niespodziewanie mile rozczarowany.
więcej Pokaż mimo toRzeczywiście...
Grrówno ale zjadliwe.
Grrówno ale zjadliwe.
Pokaż mimo toMomentami naprawdę śmieszna, jednak nie zachwyciła.
Momentami naprawdę śmieszna, jednak nie zachwyciła.
Pokaż mimo toElementy parodystyczne i groteskowe nawet chwilami zabawne, ale po lekturze całości nie opuszcza mnie pytanie: po co właściwie to wszystko? Są ciekawsze teksty o patologiach władzy, choćby sztuki Shakespeare'a, którego Jarry parodiuje.
Elementy parodystyczne i groteskowe nawet chwilami zabawne, ale po lekturze całości nie opuszcza mnie pytanie: po co właściwie to wszystko? Są ciekawsze teksty o patologiach władzy, choćby sztuki Shakespeare'a, którego Jarry parodiuje.
Pokaż mimo toObrzydliwa. Francuzi to ostatni ludzie, którzy powinni zajmować się "humorem" i groteską.
Obrzydliwa. Francuzi to ostatni ludzie, którzy powinni zajmować się "humorem" i groteską.
Pokaż mimo toPodchodząc do tego dzieła oczekiwałam zabawnej i dosadnej satyry na władzę i chciwość ludzką. Być może w 1896r., kiedy zagrano tę sztukę po raz pierwszy mogła ona wywołać wielkie poruszenie. Jednak sądzę, że większość osób (w tym ja) żyjących w 2020 roku nie będzie potrafiła zrozumieć ani dostrzec czegoś niesamowitego/obrazoburczego w wulgaryzmach, prostocie przekazu i nie-realistycznej scenografii. Głupie komedie, memy i tiktoki chyba uodporniły nas na odbiór takich dzieł. Czas który spędziłam na czytaniu przedmowy od tłumacza wprowadzającej nas w okoliczności w jakich powstało to dzieło a także jakim echem się odbiło uważam za dobrze spożytkowany. Jednak czytanie samej sztuki dla mnie było po prostu męczącą stratą czasu...
Podchodząc do tego dzieła oczekiwałam zabawnej i dosadnej satyry na władzę i chciwość ludzką. Być może w 1896r., kiedy zagrano tę sztukę po raz pierwszy mogła ona wywołać wielkie poruszenie. Jednak sądzę, że większość osób (w tym ja) żyjących w 2020 roku nie będzie potrafiła zrozumieć ani dostrzec czegoś niesamowitego/obrazoburczego w wulgaryzmach, prostocie przekazu i...
więcej Pokaż mimo toUbu, od stulecia z kawałkiem, doczekał się swojej legendy w gremium artystycznym. Prawdziwi amatorzy lub tuzi w sztuce bardzo dobrze znają dzieło Jarry'ego, które de facto po czasie, ale jednak dało mu rozgłos. Aczkolwiek z tym rozgłosem ciekawa sprawa, bo dziś prawie nikt nie pamięta, kto był autorem najordynarniejszego króla sztuk dramatycznych. Ubu bowiem w całej sztuce wydaje się mniej ciekawy niż jego autor. O autorze właśnie możemy się dowiedzieć ciekawości w komentarzu dodanym do przekładu Boya - Żeleńskiego. Dla osób pierwszy raz spotykających się z Ubu Królem, zaskoczeniem może być fakt, że Alfred Jarry napisał tę sztukę w wieku 15 lat. Pojawia się więc pytanie, jak to się stało, że dzieło nastolatka - wtedy mocno wulgarne, stało się swego rodzaju kultowe? Alfred Jarry uważany był za nietypową osobliwość. Jak to artysta, inny niż wszyscy, robiący na opak i będący kontrowersją samą w sobie. Upijający się ekscentryk, powołał do życia psudonaukę - patafizykę, która komponowała się z jego szaleńczym podejściem do życia. Zmarł w wieku 34 lat z powodu powikłań związanych z gruźlicą i alkoholizmem.
Jego konikiem był teatr absurdu, co udowodnił przy pomocy Ubu Króla. Jego bohater w masce świni, krzyczący na samym początku sztuki "Grówno!", wprowadził w oburzenie elity, lecz rozbawił tych, którzy nie kryli się przed ostrym humorem. To, co wtedy było oburzające, dziś nas zupełnie nie rusza, niemniej absurd pozostanie absurdem. Pierwszy raz Ubu Król został wystawiony w 1896 roku. Wystawiają go do dziś. Dla jednych to szczeniacka parodia Szekspira. Dla innych coś trudnego do ocenienia. Wspólny mianownik jest w tym, iż to nie jest grzeczna książka.
W moim mniemaniu autor był po trosze wizjonerem. Pisał o kraju, którego nie było (powstanie Ubu Króla - 1888 rok) i przejęciu go najpierw przez dyktatora, jakiego pokazano w Ubu, a następnie przez Rosjan, którzy wygonili dyktatora z ziem nieistniejących. Przywodzi to na myśl wydarzenia z drugiej wojny światowej. Ubu Król jest przedstawiony jako groteskowy dyktator - wg pochodzenia autora trochę taki Napoleon, ale w gadce bliższy Hitlerowi. Tragifarsa pseudoszekspirowska stała się szmirą dla tych, którzy nie potrafili spojrzeć okiem mniej ułożonym w szablon i chociaż sens Ubu Króla nadal daje wiele do życzenia, pokazuje nas jako biedne ofiary popaprańców żądnych władzy i pajaców wprowadzających totalitarne rządy, usprawiedliwiając nimi swą ułomność. Alfred Jarry krytykuje tak naprawdę całą scenę polityczną, której śmieszność polega na dążeniu do władzy.
W końcu aby zrozumieć dobrze tę groteskową farsę absurdu należy bezapelacyjnie zaznajomić się z przedmową Boya - Żeleńskiego. Uważam, że samej sztuki, bez suplementacji jej komentarzem naszego rodaka, nie ma co czytać. Są książki, których przedmowa jest zbędna i męczy. W tym przypadku cała sztuka by męczyła bez przedmowy. Ewidentnie Jarry zrobił wrażenie na Żeleńskim, skoro ten tak profesjonalnie podszedł do tłumaczenia Ubu Króla. Mamy swoje miejsce w paryskiej bohemie od czasu, gdy jakiś zapijaczony awangardzista jako małolat napisał o nas dziwną przepowiednię i dając tym samym początek różnym nurtom artystycznym.
GRÓWNO!
Ubu, od stulecia z kawałkiem, doczekał się swojej legendy w gremium artystycznym. Prawdziwi amatorzy lub tuzi w sztuce bardzo dobrze znają dzieło Jarry'ego, które de facto po czasie, ale jednak dało mu rozgłos. Aczkolwiek z tym rozgłosem ciekawa sprawa, bo dziś prawie nikt nie pamięta, kto był autorem najordynarniejszego króla sztuk dramatycznych. Ubu bowiem w całej sztuce...
więcej Pokaż mimo to