Za szczytem

Okładka książki Za szczytem Sebastian Sadlej
Okładka książki Za szczytem
Sebastian Sadlej Wydawnictwo: Sine Qua Non kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Za szczytem
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2024-05-08
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-08
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382107920
Tagi:
Góry śmierć himalaistka śledztwo miasteczko Sekrety
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Szepty. Charytatywna antologia opowiadań na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Piotr Chojnowski, Tomasz Duszyński, Grzegorz Gajek, Agnieszka Hałas, Aneta Jadowska, Magdalena Kubasiewicz, Jakub Małecki, Tomasz Maruszewski, Marcin Mortka, Martyna Raduchowska, Paweł Radziszewski, Sebastian Sadlej, Magdalena Świerczek-Gryboś, Agnieszka Szmatoła, Milena Wójtowicz
Ocena 7,2
Szepty. Charyt... Piotr Chojnowski, T...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1979
1457

Na półkach:

Zamieć spowodowała, że czworo nieznanych sobie osób zostało uwięzionych w górskiej chatce. Starsza kobieta, bezdomny, biznesmen i okoliczny bandzior. Wtedy nie wiedzieli jeszcze, że będą to ostatnie chwile ich życia, a policja niebawem będzie próbowała odkryć okoliczności ich śmieci. Alicja, znana polska himalaista, jest córką starszej kobiety. Próbuje dowiedzieć się, co stało się, że Jadwigi nie ma już wśród żywych. Czy to możliwe, że jej matka sama odebrała sobie życie?

Gdybym miała oceniać tę książkę jako powieść psychologiczną, która skupia się na relacjach dzieci i rodziców, na spełnianiu cudzych marzeń, to powiedziałabym, że daje w tej kwestii do myślenia. Zwłaszcza gdy na jaw wychodzą tajemnice rodziców z przeszłości. Co prawda niespecjalnie polubiłam Alicję, ale kwestia jej relacji z matką mnie poruszyła. Byłam ciekawa tego, co stało się z Jadwigą i jak znana himalaistka poradzi sobie w obliczu prywatnej tragedii.

Jednak w kwestii zagadki kryminalnej i samego zakończenia, mam bardzo mieszane uczucia. Według mnie autor nieco przekombinował z rozwiązaniem intrygi. Mam tutaj na myśli wątek związany z jednym z mężczyzn, nie chcę jednak wchodzić w szczegóły, żeby nie spoilerować.

Akcja powieści toczy się dwutorowo. Zdecydowanie bardziej intrygowało mnie to, co działo się, gdy Jadwiga i jej towarzysze żyli. Nie czułam się komfortowo, gdy spędzałam czas z Alicją, jak już wspomniałam, nie polubiłam jej. Pod koniec zaczęłam nieco lepiej ją rozumieć, ale przyjaciółkami byśmy nie zostały.

Na plus zaliczam miejsce akcji - zamieć śnieżna i niewielka górska chatka wypełniona nieznajomymi robią klimat. Wydarzenia z przeszłości bardziej mnie angażowały. Zakończenie mi nie do końca siadło i wzbudza we mnie mieszane uczucia. To nie była zła książka, ale to raczej pozycja dla fanów powieści psychologicznych niż kryminałów.

Zamieć spowodowała, że czworo nieznanych sobie osób zostało uwięzionych w górskiej chatce. Starsza kobieta, bezdomny, biznesmen i okoliczny bandzior. Wtedy nie wiedzieli jeszcze, że będą to ostatnie chwile ich życia, a policja niebawem będzie próbowała odkryć okoliczności ich śmieci. Alicja, znana polska himalaista, jest córką starszej kobiety. Próbuje dowiedzieć się, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
689
440

Na półkach:

Policja z Międzygórza próbuje dociec co tak naprawdę wydarzyło się w pobliskiej chacie w trakcie zamieci, gdzie życie straciły aż cztery osoby: starsza kobieta, okoliczny bandzior, biznesmen i bezdomny. Niedługo później w Międzygórzu zjawia się córka zmarłej kobiety, by przy pomocy dawnego znajomego i kilku miejscowych, poznać okoliczności tragicznej śmierci matki. Kobieta szybko jednak zrozumiem, że dotarcie do prawdy będzie trudniejsze, niż się spodziewała…

Najnowsza książka Sebastian Sadleja zatytułowana „Za szczytem” to kryminał, w którym czuć klimat tak charakterystyczny dla akcji osądzonej w górach i to nie podlega żadnym dyskusjom, bo autor bardzo obrazowo ukazuje ich majestat i górowanie nad człowiekiem, ostrzegając jednocześnie i pokazując ich siłę. Na dodatkową uwagę z całą pewnością zasługuje ciekawy wątek kryminalny i jego zakończenie, do którego autor prowadzi czytelnika krok po kroku, co jakiś czas podrzucając kolejny trop, lub brakujący element układanki.

„Za szczytem” to dobry i ciekawy kryminał, w którym najbardziej odnajdą się miłośnicy powieści osadzonych w klimacie górskim. Książka ta jednak może wywołać lekki niedosyt dla wielbicieli thrillerów, lubujących się przy okazji zagłębić w meandry ludzkiej psychiki. Interesująca propozycja dla czytelników chcących stawiać swoje pierwsze kroki w tym gatunku. Dla mnie mimo wszystko trochę za mało „doprawiona”, abym mógł się nią zachwycać. Wy sprawdźcie sami…

Współpraca z wydawnictwem Sine Qua Non

Policja z Międzygórza próbuje dociec co tak naprawdę wydarzyło się w pobliskiej chacie w trakcie zamieci, gdzie życie straciły aż cztery osoby: starsza kobieta, okoliczny bandzior, biznesmen i bezdomny. Niedługo później w Międzygórzu zjawia się córka zmarłej kobiety, by przy pomocy dawnego znajomego i kilku miejscowych, poznać okoliczności tragicznej śmierci matki. Kobieta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
128

Na półkach: ,

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Sebastiana i choć niewiele łączy mnie z górami to ksiązka bardzo mi się podobała.
Jest to powieść, którą gatunkowo można zaliczyć do thrillera psychologicznego połączonego z kryminałem.

Alicja Kandora, młoda, silna i ambitna himalaistka, dowiaduje się o śmierci swojej matki. Po otrzymaniu tej tragicznej informacji za wszelką cenę chce się dowiedzieć, co tak naprawdę wydarzyło się w górskiej chacie, gdzieznaleziono zwłoki. Nie do końca jest przekonana, że jej matka popełniła samobójstwo, choć okolicznoci na to właśnie wskazują. Zrozpaczona dziewczyna postanawia odkryć jakie okolicznosci pozbawiły jej matkę życia. Alicja, dla której wspinaczka górska była zawsze najważniejsza, teraz, po tragedii zaczyna zastanawiać się nad wartościami życiowymi.

Mamy także czterech innych, również atrakcyjnych bohaterów, którzy przez złe warunki pogodowe utknęli w starej chacie. Każda z tych postaci jest dla nas tajemnicą, którą odkryć możemy tylko zagłębiając sie w lekturę.

W powieści bardzo wyraźnie odczuwa się górski zimowy klimat, w którym toczy się akcja. Powieść jest bardzo zagadkowa, pełna napięcia i czyhającego zagrożenia. Akcja powieści rozwija się powoli, a mimo to cały czas wzrasta napięcie. Każda kolejna przeczytana strona budzi coraz więcej zagadek, co powoduje, że ciężko jest oderwać się od książki.

Plusem powieści są relecje międzyludzkie, które bardzo dobrze zostały opisane przez autora. Znajdziemy tutaj sporo przemyśleń, którym oddają się bohaterowie, dzięki temu jesteśmy w stanie poznać ich odczycia i pałające nimi emocje.

Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i usatysfakcjonowało zarazem. Dodaje ono smaku tej pełnej emocji lekturze. "Za szczytem" to trzymająca w napięciu powieść, po którą na pewno warto sięgnąć.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Sebastiana i choć niewiele łączy mnie z górami to ksiązka bardzo mi się podobała.
Jest to powieść, którą gatunkowo można zaliczyć do thrillera psychologicznego połączonego z kryminałem.

Alicja Kandora, młoda, silna i ambitna himalaistka, dowiaduje się o śmierci swojej matki. Po otrzymaniu tej tragicznej informacji za wszelką cenę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
148

Na półkach:

Górskie, ośnieżone szczyty potrafią zapierać dech w piersiach i być pięknym krajobrazem, który nieskończenie chciałoby się podziwiać. Kiedy jednak osnuć je mgłą i zawrzeć w nich tajemnice, mogą okazać się prawdziwym utrapieniem, wzbudzając tym samym niepokój i najszczerszy smutek.

W górskiej chacie zostają odnalezione cztery ciała, w tym jedno okazuje się ciałem matki znanej polskiej himalaistki. Alicja zdruzgotana wiadomością o śmierci rodzicielki postanawia rozpocząć swoje prywatne śledztwo i dociec, co tak naprawdę stało się w przysypanej śniegiem chacie. Nie wszyscy jednak chcą, aby skrywane tajemnice wyszły na jaw.

Bardzo często powtarzam, że osadzenie akcji kryminału w górskich szczytach, jest dla mnie strzałem w dziesiątkę i chętnie sięgam po tego typu książki. „Za szczytem” rozpatrywałabym jednak w kategorii thrillera, ze względu na to, że w głównej mierze ta opowieść skupia się na emocjach bohaterów, na poszukiwaniu odpowiedzi i na próbie zrozumienia postępowania i myślenia innych.

Alicja, podejmując swoje śledztwo, pragnie rozwikłać zagadkę śmierci swojej matki – trudno jej bowiem uwierzyć, że Jadwiga mogłaby popełnić samobójstwo. Z każdym jednak odkrytym elementem układanki, z każdym wspomnieniem i stopniowym analizowaniem życia swojej matki, kobieta zaczyna rozumieć, że tak na dobrą sprawę widziała kobietę, która ją urodziła w zupełnie innym świetle, niż faktycznie się prezentowała.

„Za szczytem” jest historią poprowadzoną dwutorowo, gdzie przeszłość i wydarzenia sprzed kilku dni w chacie, mieszają się z teraźniejszością, w której Alicja musi się odnaleźć i zmierzyć z prawdą na temat śmierci jej matki. Myślę że ten zabieg dodaje tej historii tajemniczości i wzmaga ciekawość w związku z oczekiwaniem na rozwój sytuacji i poznanie ostatecznego rozwiązania.

Autorowi na pewno w ciekawy sposób udało się oddać klimat gór, śnieżycy i przysłonić to wszytko aurą tajemniczości. W moim odczuciu nie zawodzi też kreacja bohaterów, na mnie najlepsze wrażenie zrobiła oczywiście Alicja i jej nieustępliwość. „Za szczytem” na pewno będzie ciekawą przygodą dla czytelników lubiących literaturę górską czy czytanie o przygodach himalaistów. Chociaż opisana historia jest fikcją, to wypada ona pod tym względem naprawdę dobrze.

Moim problemem z tą książką jest jednak fakt, że nie wywołała we mnie ona takich emocji, jakich bym oczekiwała. I chociaż towarzyszymy Alicji w jej odkrywaniu prawdy, a Jadwidze w jej wewnętrznych rozterkach, tak w moim odczuciu wypada to wszystko nieco płasko. Górska sceneria, zagadkowa śmierć i rozważania o ambicji wydają się wręcz idealne do wzbudzenia różnorakich, silnych emocji w czytelniku. Na mnie niestety to nie podziałało.

Absolutnie jednak nie uważam tej historii za złą. Mam poczucie, że wielu czytelników w tego typu książce może się odnaleźć. Sama byłam ciekawa rozwiązania całej sprawy, przyjemnie odczytywało się kolejne drobne wskazówki, niemniej właśnie zabrakło mi tego przysłowiowego „wow”, po prostu większego zabawienia się z moimi emocjami. Nie jest to książka, którą będę z wielkim entuzjazmem polecać dalej, ale oczywiście nie będę jej też kategorycznie odradzała – będziecie musieli sami sprawdzić, czy tego typu opowieść Wam się spodoba.

Górskie, ośnieżone szczyty potrafią zapierać dech w piersiach i być pięknym krajobrazem, który nieskończenie chciałoby się podziwiać. Kiedy jednak osnuć je mgłą i zawrzeć w nich tajemnice, mogą okazać się prawdziwym utrapieniem, wzbudzając tym samym niepokój i najszczerszy smutek.

W górskiej chacie zostają odnalezione cztery ciała, w tym jedno okazuje się ciałem matki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
259

Na półkach: , , ,

WIERZCHOŁEK UPADKU

Nakładem wydawnictwa SQN ukazała się nowa powieść Sebastiana Sadleja. „Za szczytem” to osadzona w górskich realiach przejmująca opowieść o zbrodni, rodzinie i nieukojonym żalu.

Alicja Kandora to młoda, ambitna himalaistka z licznymi sukcesami na koncie. Przybywa do rodzinnego miasteczka, gdy dowiaduje się o śmierci swojej matki. Kobieta nie wierzy w to, że jej rodzicielka targnęła się na swoje życie. Co takiego wydarzyło się w małej chacie na zboczu góry, gdzie w trakcie śnieżnej zamieci spotkali się : starsza kobieta, biznesmen, uliczny chuligan i bezdomny mężczyzna? Cztery osoby, cztery ciała. Jaki mroczny sekret skrywa zapomniana przez ludzi chata? Czy Alicji uda się poznać prawdę o śmierci matki?

Klimat. Klimat to pierwsze o czym warto powiedzieć po przeczytaniu „Za szczytem”. Perfekcyjnie Sadlej oddaje klimat gór zimą. Naprawdę można poczuć powiew mroźnego wiatru na karku. Cóż za sugestywne opisy. Zmarzłam czytając tę powieść. Zawarte są tutaj elementy, które bardzo lubię : tajemnicza chata pośród niczego, trudna, niszczycielska wprost, pogoda i zbrodnia, która nie jest łatwa do zrozumienia. Czworo obcych sobie ludzi zrządzeniem perfidnego losu uwięzionych zostaje w chacie na pustkowiu. I wszyscy giną. Duszna, nieco chandlerowska atmosfera, która zdaje się zaciskać pętlę na szyi czytelnika. Co tu się wydarzyło? Co takiego sprawiło, że losy tych ludzi zostały nieuchronnie związane? Sebastian Sadlej napisał thriller psychologiczny, który utrzymuje w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Jednakże, co istotne, ta kryminalna zagadka wcale nie jest w tej historii najważniejsza. Stanowi raczej podstawę do ukazania pokrętnych korytarzy ludzkiej psychiki. Cztery osoby, cztery historie. I zamieć śnieżna, która złączy je na zawsze. Perfekcyjnie opracowana opowieść. Autor skrupulatnie prowadzi nas przez meandry złożonych losów człowieczych, które prowadzą ku tragedii. Sebastian Sadlej umiejętnie dozuje napięcie. Coś się stało, nie wiemy co, chcemy poznać rozwiązanie tej zagadki, a jednocześnie boimy się go.

Na uwagę zasługuje postać Alicji. Przekonała mnie. Sadlej posiada dużą wiedzę na temat wędrówek górskich, wspinaczki, ludzi z górami związanych, a dzięki temu opowieść, którą nam serwuje jest niezwykle autentyczna. To historia pasji, która zżera emocje, walki, samotności i dążenia do szczytu własnych możliwości. To również opowieść o poświęceniu i defragmentacji relacji międzyludzkich. O rozpadzie rodziny i zaprzepaszczonych szansach. Mądrze napisana powieść, która tak naprawdę stoi na pograniczu thrillera i literatury pięknej. Warto dostrzec przenikliwość autora, jego dążenie do ukazania złożoności ludzkiej natury, analizy popełnionych błędów i samotności. Bardzo podoba mi się konstrukcja językowa. Sebastian Sadlej posiada talent narracyjny, pięknie opowiada i skupia się na wydobyciu esencji tego, co istotne. Zawsze podkreślam ładny język w powieściach jeżeli się z nim spotykam, ponieważ to wcale nie jest powszechne. „Za szczytem” ujmuje urodą polszyzny, wspaniałym gawędziarskim tonem i mnogością interesujących detali. To wspaniałe, gdy w jednej książce otrzymujemy tak wiele : zagadkę kryminalną, imponujące plenery, dobrze skontruowane postaci i historię, która posiada głębię. Polecam zanurzyć się w tej lekturze ze spokojem, chłonąc poszczególne zdania, wydobywając z nich ukryty sens i cieszyć tą opowieścią. Droga do prawdy nigdy nie jest prosta, a historia Alicji stanowi przykład tego, że to, co pragnęliśmy poznać, okazać się może trudne do udźwignięcia. Świetnie wykreowana bohaterka, która jest osobą złożoną i niejednoznaczną. I nie jest tak, że wywołuje jedynie pozytywne emocje.

„Za szczytem” będzie dobrą lekturą dla osób lubiących ekstremalne warunki, takie gdzie człowiek wydaje się być jedynie maleńkim, pozbawionym znaczenia elementem. Dla tych, którzy interesują się tematyką gór i ludzi, którzy poświęcili im swoje życie. A nade wszystko każdemu, kto docenia interesującą i barwnie opowiedzianą historię ze zbrodnią w tle. Bardzo dobra książka, która zapada w pamięć, a jej klimat sprawia, że można poczuć dreszcz zimna i emocji. Diabeł piekielnie poleca.

WIERZCHOŁEK UPADKU

Nakładem wydawnictwa SQN ukazała się nowa powieść Sebastiana Sadleja. „Za szczytem” to osadzona w górskich realiach przejmująca opowieść o zbrodni, rodzinie i nieukojonym żalu.

Alicja Kandora to młoda, ambitna himalaistka z licznymi sukcesami na koncie. Przybywa do rodzinnego miasteczka, gdy dowiaduje się o śmierci swojej matki. Kobieta nie wierzy w to,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
292
213

Na półkach:

/Nie ma góry nad czlowieka. Ani szczytu wyższego niż nasz upór./
Niesprzyjające warunki. Zamieć śnieżna. Niczym nieograniczona biel. W starej, zapomnianej chacie myśliwskiej w górach znajdują schronienie, przed naturą. Bezdomny Edward, biznesmen Rudolf Skalicki oraz Jadwiga Kandora, dziennikarka. Ich spokój zakłócił młody opryszek, Czarli. Cezary Konieczny-ścigany listem gończym. Wszyscy utknęli w górach, czekając na lepszą pogodę. Każdy z nich zmagający się z własnymi demonami.
Jakiś czas potem, Alicja, córka Jadwigi otrzymuje wiadomość od znajomego GOPR-owca, że jej matka nie żyje. Odebrała sobie życie. Dziewczynie trudno w ten fakt uwierzyć. Szczególnie, że pozostałe osoby z chaty myśliwskiej również nie żyją.
Alicja Kandora, Lodowa Wojowniczka. Kontynuowała pasję mamy i odniosła nie lada sukces-zdobyła 11 ośmiotysięczników. Jej natura nie pozwoliła pogodzić się z odejściem matki i zaczęła swoje własne śledztwo w sprawie śmierci dziennikarki.
Wszechobecna śmierć, samotność, stracone marzenia i złamane relacje. Autor napisał powieść przenikliwą, mądrze skonstruowaną i poruszającą. Oby więcej takich kryminałów!

/Nie ma góry nad czlowieka. Ani szczytu wyższego niż nasz upór./
Niesprzyjające warunki. Zamieć śnieżna. Niczym nieograniczona biel. W starej, zapomnianej chacie myśliwskiej w górach znajdują schronienie, przed naturą. Bezdomny Edward, biznesmen Rudolf Skalicki oraz Jadwiga Kandora, dziennikarka. Ich spokój zakłócił młody opryszek, Czarli. Cezary Konieczny-ścigany listem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
46

Na półkach:

Motywy:
🏔️ Góry w zimowej odsłonie
🏔️ Posępna chatka w środku śniegowego szaleństwa
🏔️ Kilkoro obcych sobie ludzi, odciętych od świata, skazanych na swoje towarzystwo
🏔️ Wyprawy wysokogórskie, himalaizm.
🏔️ Pasja ponad wszystko
🏔️ Samotność
🏔️ Śmierć, zabójstw0 a może sam0bójstwo
🏔️ Pogoń za prawdą
🏔️ Rozrachunki z przeszłością
🏔️ Silna kobieca postać

Wszystko to znajdziecie w książce "Za szczytem" autorstwa @sebastiansadlej
Książka ta moim zdaniem, to połączenie thrillera psychologicznego z obyczajem. Prócz ciągłego napięcia, poczucia zagrożenia, kilku znaków zapytania, dostaniecie także mnóstwo emocji związanych z stosunkami międzyludzkimi. W książce poznajemy fragmenty życia biznesmena, bezdomnego, Jadwigi - każda z tych postaci niesie ogromny bagaż doświadczeń życiowych, które mają wpływ na decyzje przez nich podejmowane. Decyzje trudne, często niezrozumiałe dla bliskich. Ale to nie koniec jeśli chodzi o przekrój społeczny przedstawiony w książce, jest też chuligan, dysfunkcyjna rodzina z problemem alkoholowym i młody zagubiony w tym życiu człowiek, jest grupa ratowników GOPR i w końcu jest Alicja - młoda himalaistka i alpinistka, tak zwana Lodowa Wojowniczka, która nie spocznie nim nie dowie się, co tak na prawdę przydarzyło się w górskiej chacie pod Śnieżnikiem.

Książka wciągnęła mnie od samego początku, bardzo przypadł mi do gustu styl pisania autora, piękne zdania, ciekawe porównania, lekkie pióro autora wciąga nas w historię, jednocześnie nie ma w tym pisaniu banalnych zdań czy dialogów. Czyta się to z przyjemnością! Co do samych postaci, każda inna i wyjątkowa. Alicji nie polubiłam, jej nadpobudliwość i momentami brak taktu nieco mnie irytowała, ale z drugiej strony przyjmuję ją taką jaka jest, bo właśnie taka miała być. Nie trzeba jej lubić by ją docenić.
Autor skłania do zastanowienia się nad tym, co w życiu jest najważniejsze - pieniądze, pasja, kariera, kolejny szczyt (dosłowny lub nie),a może jednak rodzina i bliscy?

Zakończenie: zaskakujące, ciekawe, tajemnicze i niedopowiedziane... Takie lubię najbardziej.

Motywy:
🏔️ Góry w zimowej odsłonie
🏔️ Posępna chatka w środku śniegowego szaleństwa
🏔️ Kilkoro obcych sobie ludzi, odciętych od świata, skazanych na swoje towarzystwo
🏔️ Wyprawy wysokogórskie, himalaizm.
🏔️ Pasja ponad wszystko
🏔️ Samotność
🏔️ Śmierć, zabójstw0 a może sam0bójstwo
🏔️ Pogoń za prawdą
🏔️ Rozrachunki z przeszłością
🏔️ Silna kobieca postać

Wszystko to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1302
971

Na półkach: , ,

“Za szczytem” Sebastiana Sadleja to proza trudna do skategoryzowana, gdyż poza zagadką kryminalną, która przez większą część powieści jest tylko tłem, mamy tu sporo refleksji przedstawionych w nieco lirycznym i nieco gawędziarskim stylu… Zatem czy nie bliżej jej to literatury pięknej niż kryminału?

Historia toczy się dwutorowo - od piątku 13 grudnia i od poniedziałku 16 grudnia - każda z tych linii czasowych trwa cztery dni. W piątek na górę Śnieżnik wspina się Jadwiga, którą jednak łapie niespodziewane pogorszenie pogody, zamieć, która zmusza ją do zboczenia z trasy i wstąpienia do starej górskiej chatki, w której spotyka kilku mężczyzn. W poniedziałek Alicja, znana himalaistka, odbiera telefon - jej mama nie żyje, została znaleziona w podejrzanych okolicznościach w górskiej chacie. Co się tam stało? Alicja, nauczona, że nie wolno się zatrzymywać, gna na miejsce zdarzenia i obiecuje, że nie ustanie, póki nie odkryje prawdy - czy jednak na pewno jej szuka? A może potrzeba jej ukojenia, wybaczenia?

Z opisu historia faktycznie brzmi kryminalnie, jednak jest to tak naprawdę punkt wyjścia do snucia refleksyjnych opowieści - przede wszystkim o poczuciu winy, o tym, jak jeden cel sprawia, że wszystko inne może się rozmyć. Potrzeba szoku, by ponownie złapać ostrość, zacząć zauważać życie szerzej - czy jednak wtedy nie będzie już za późno? Mroźny, przyjemnie górski zimowy klimat i historię wspinaczek alpinistów i himalaistów to spore plusy tej opowieści. A choć sama intryga nie budziła we mnie typowych dla kryminału emocji, to na końcu wróciła na gatunkowe tory. Oceniam 7/10, więcej napisałam tu: https://www.kryminalnatalerzu.pl/2024/05/za-szczytem-sebastian-sadlej.html

“Za szczytem” Sebastiana Sadleja to proza trudna do skategoryzowana, gdyż poza zagadką kryminalną, która przez większą część powieści jest tylko tłem, mamy tu sporo refleksji przedstawionych w nieco lirycznym i nieco gawędziarskim stylu… Zatem czy nie bliżej jej to literatury pięknej niż kryminału?

Historia toczy się dwutorowo - od piątku 13 grudnia i od poniedziałku 16...

więcej Pokaż mimo to

avatar
508
344

Na półkach: ,

"- Złego diabli nie biorą.
(...)
- Nie. Swoich nie tykają."

Górska chatka pod Śnieżnikiem.
Szalona zamieć śnieżna.
Czwórka nieznajomych zmuszona do wspólnego schronienia:
Kobieta w sile wieku
Bezdomny zamieszkujący tymczasowo chatkę
Znany biznesmen
Lokalny chuligan
Ludzie zupełnie sobie obcy, których losy związała ze sobą zła aura i.. śmierć.
Jest też w okolicy polska himalaistka, która wraca do rodzinnego miasta, aby poznać okoliczności śmierci swojej matki.

"Nie ma góry nad człowieka ani szczytu wyższego niż nasz upór."

Nie ukrywam, że do sięgnięcia po ten tytuł zachęciła mnie mocno sama okładka i opis sugerujący wątek kryminalny oparty na akcji w górach. To mi wystarczyło.
Z autorem spotkałam się po się po raz pierwszy, ale było to spotkanie udane.
Musimy być jednak świadomi, że nie ma tu akcji pędzącej na łeb na szyję. Autor skupia się na przemyśleniach poszczególnych bohaterów, a całość pokazana jest z dwóch perspektyw czasowych, choć dzieli je zaledwie kilka dni.
Fabuła okraszona jest urokiem zimy w górach czy opisami wspinaczek wysokogórskich, które pozostawiają w nas poczucie szacunku do siły przyrody.
Momentami miałam wrażenie, że czytam Jozefa Karikę z tą różnicą, że u niego całość dzieje się w umyśle jednego bohatera, a tutaj przeskakiwaliśmy pomiędzy kilkoma osobami.
Zakończenie daje mocno do myślenia i zostawia nas z wieloma refleksjami..

"- Złego diabli nie biorą.
(...)
- Nie. Swoich nie tykają."

Górska chatka pod Śnieżnikiem.
Szalona zamieć śnieżna.
Czwórka nieznajomych zmuszona do wspólnego schronienia:
Kobieta w sile wieku
Bezdomny zamieszkujący tymczasowo chatkę
Znany biznesmen
Lokalny chuligan
Ludzie zupełnie sobie obcy, których losy związała ze sobą zła aura i.. śmierć.
Jest też w okolicy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
399
41

Na półkach:

Zdecydowanym plusem książki jest to, że jest krótka.

Z książki wynika, że wszyscy alpiniści to egocentrycy albo tchórze unikający odpowiedzialności.

Tak jak ktoś w innej recenzji zauważył niektóre fragmenty przyprawiają o ból zębów. Dodatkowo autor gdzieniegdzie wstawia krypto-cytaty z filmów albo seriali np. ze Ślepnąc od świateł - może nieświadomie?

Gdyby nie wspaniały Filip Kosior nie dotrwałbym do końca.

Zdecydowanym plusem książki jest to, że jest krótka.

Z książki wynika, że wszyscy alpiniści to egocentrycy albo tchórze unikający odpowiedzialności.

Tak jak ktoś w innej recenzji zauważył niektóre fragmenty przyprawiają o ból zębów. Dodatkowo autor gdzieniegdzie wstawia krypto-cytaty z filmów albo seriali np. ze Ślepnąc od świateł - może nieświadomie?

Gdyby nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    70
  • Przeczytane
    46
  • 2024
    6
  • Posiadam
    5
  • Legimi
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Ebook
    2
  • Audiobook
    2
  • Sensacja
    2
  • Recenzenckie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Za szczytem


Podobne książki

Przeczytaj także