Równonoc

Okładka książki Równonoc Aleksandra Świderska
Okładka książki Równonoc
Aleksandra Świderska Wydawnictwo: Novae Res Cykl: Miasto gasnących świateł (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Miasto gasnących świateł (tom 3)
Tytuł oryginału:
Równonoc
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383731124
Tagi:
krymiał sensacja akcja thriller literatura lgbt+ lgbt+
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
725
324

Na półkach: ,

Recenzja, tak samo jak książka skierowana jest do osób, które czytały poprzednie tomy. Postaram się jednak nie spoilerować za dużo.
Jeśli jednak jesteście już po lekturze Mgły i Burzy to dobrze znacie Konrada Gronczewskiego. Znaczy na tyle, na ile Konrad dał się poznać. Bo on jest jak cebula - tak go trafnie podsumował Anton 😁 Czasem tylko na chwilę opuści gardę i pokaże nam, co tkwi w nim głębiej. Możliwe, że sam Konrad nie wie, jaki jest na prawdę, a to czyni jego postać jeszcze bardziej ciekawą.
.
Muszę wam powiedzieć, że jest to mój ulubiony typ bohatera. Ten sarkastyczny, nie okazujący uczuć i zamknięty w sobie, który skrywa w sobie wiele przeróżnych uczuć, wiele warstw. Nic więcej dziwnego, że Konrad już od pierwszej książki podbił moje serce. Oczywiście razem z Adamem, a teraz do tego grona dołączył również Antek. Choć żeby nie było uwielbiam prawie wszystkich bohaterów z Miasta gasnących świateł.
.
Ale wróćmy do Równonocy. O czym tak naprawdę jest ta książka? O tym co robił Konrad, gdy go nie było. Jeśli czytając Burze mieliście miliony pytań, to Równonoc jest dobrym sposobem by szukać odpowiedzi. Choć nie obiecuję, że nie zostawi was z nowymi pytaniami.
Jeśli chcecie wiedzieć co robił Konrad, gdy go nie było. Co zdarzyło się w tytułową równonoc. Dlaczego Antek znalazł swoje miejsce u jego boku i co ta dwójka musiała przeżyć, zanim wrócili do Wrocławia - to wiecie co robić 😁
Jeśli jesteście ciekawi, czy Konrad ma w sobie coś z Jamesa Bonda i poznać kolejne osoby z jego przeszłości to Równonoc jest waszym must read!
.
Aleksandra jak zwykle stworzyła genialną historię. Mogłabym płakać, że mało tu Adama, ale nie zrobię Ci tego 😁 Konrad i Antek z całą swoją ekspresyjnością zajmują tyle miejsca, że dla biednego Adama już tu nie było miejsca. Jednak nie martwcie się, to co tu się dzieje rozwala głowę. Akcja goni akcję, bohaterowie przemieszczają się z jednego państwa do drugiego. Najpierw poszukują wiadomej kobiety, później ich uwagę odciąga inny zły typ i to właśnie z nim przyjdzie im rozegrać śmiertelnie niebezpiecznego pokera.
.
Równonoc wciągnęła mnie od pierwszego słowa i nie puściła aż do ostatniego. Tyle tu się dzieje, a przy tym poznajemy Antka i Konrada jeszcze bliżej. Pomiędzy akcją autorka znalazła miejsce na przemyślenia postaci, na ich historię, tęsknotę, ból, przyjaźń i wiele innych. Do tego bohaterowie drugo planowi, którzy tworzą tu barwne tło. Każdy z nich jest wyjątkowy i chętnie przeczytała bym osobną książkę na temat każdego z nich, nawet tego złego typa 😂
.
Myślę, że jeśli czytaliście Mgłę i Burzę to nie muszę was więcej namawiać. Jeśli jednak jeszcze się zastanawiacie to przestańcie. Przeczytajcie to a potem mi podziekujecie 😁

Recenzja, tak samo jak książka skierowana jest do osób, które czytały poprzednie tomy. Postaram się jednak nie spoilerować za dużo.
Jeśli jednak jesteście już po lekturze Mgły i Burzy to dobrze znacie Konrada Gronczewskiego. Znaczy na tyle, na ile Konrad dał się poznać. Bo on jest jak cebula - tak go trafnie podsumował Anton 😁 Czasem tylko na chwilę opuści gardę i pokaże...

więcej Pokaż mimo to

avatar
474
385

Na półkach:

Aleksandra Świderska wypełnia lukę, którą niektórzy dostrzegli po przeczytaniu jej poprzednich książek. W kolejnej powieści udziela wiele odpowiedzi na pytania o niedawną przeszłość znanych bohaterów, co nie znaczy, aby ujawniła całość niewygodnych faktów na ich temat. Trzyma asa w rękawie i nie wyciągnie go, dopóki czytelnik nie odkryje prawdy o ponurym procederze. Rozwikłanie kolejnego przestępstwa stwarza idealną okazję do poszukiwań Iwony. Przybrana siostra Konrada stawia przed nim coraz więcej wyzwań, o czym przekona się w niedługim czasie po przebudzeniu w stambulskim szpitalu i poznaniu Antka, który zmieni jego dotychczasowy stosunek do Adama.

Autorka „Równonocy” nie bierze jeńców. Czas nie jest sprzymierzeńcem jej bohaterów, w związku z czym zmuszeni są podejmować zdecydowane działania, aby powstrzymać przestępców. Nie ma zbrodni doskonałych, czego sprawcy najprawdopodobniej nie są świadomi, skoro pozostawiają po sobie ślady na terenie różnych państw. Ciemne zakamarki oraz obskurne dzielnice zamieniają na ekskluzywne lokalizacje z ciekawą klientelą. Upodobanie do luksusu wpisuje się w ich modus operandi, co nie umyka uwadze Konrada, który na kartach „Równonocy” przeobraża się z uwodziciela w mściciela, dzięki czemu możliwe jest jego poznanie z zupełnie innej perspektywy. Aleksandra Świderska nie poprzestaje na nowym obliczu głównego bohatera i zabiera odbiorców w podróż przez mroczne zakamarki wspomnień Antka, albowiem kluczem do rozwikłania sprawy bulwersujących przestępstw okażą się niewygodne fakty z początków jego życia na obczyźnie. W sensacyjnym szaleństwie znajdzie się miejsce dla nowych postaci, w związku z czym należy nastawić się na nieoczekiwane zwroty akcji z udziałem Zory, Francesci oraz Sang Langa, których można pokochać lub znienawidzić, a co nie zmienia faktu, że każde z nich dostarczy odbiorcy dodatkowych wrażeń podczas tropienia międzynarodowych przestępców.

Wielu uzależniło się od relacji Adama i Konrada, czego w „Równonocy” nie zabraknie, aczkolwiek niekoniecznie w znanej czytelnikom odsłonie. Aleksandra Świderska idzie pod prąd oczekiwaniom osób, które domagają się wyłącznie fizycznych zbliżeń wspomnianych bohaterów. W najnowszej powieści przygląda się ich więzi emocjonalnej, co pozwala wysunąć przypuszczenie o zacieśnieniu, a zarazem dojrzewaniu relacji obu mężczyzn.

Autorka odrobiła pracę domową z lekcji międzynarodowego bezpieczeństwa oraz topografii wybranych miejsc poza granicami Polski. Przywiązuje wagę do prawidłowego oznaczenia i specyfiki działania obcych organów ścigania, jak również opisów wybranych lokalizacji na mapie Europy. Dbałość o wspomniane elementy uwiarygadnia fabułę „Równonocy”, w której ponownie oddano głos nieheteronormatywnym osobom, aby przypomniały czytelnikom, że opowieść o ich problemach nie dobiegła końca i trwać będzie, dopóki nie zostaną w Polsce bezwarunkowo zaakceptowane.

Aleksandra Świderska wypełnia lukę, którą niektórzy dostrzegli po przeczytaniu jej poprzednich książek. W kolejnej powieści udziela wiele odpowiedzi na pytania o niedawną przeszłość znanych bohaterów, co nie znaczy, aby ujawniła całość niewygodnych faktów na ich temat. Trzyma asa w rękawie i nie wyciągnie go, dopóki czytelnik nie odkryje prawdy o ponurym procederze....

więcej Pokaż mimo to

avatar
560
382

Na półkach:

Powrót do przeszłości.
Nie mogę tutaj tak naprawdę zbyt wiele napisać by nie robić spoilerów poprzednich części.
"Miasto gasnących świateł. RÓWNONOC" to historia poznania się Konrada z Antkiem, który pojawił się w Burzy trochę jak Filip z konopii oraz ukazanie tego co działo się podczas nieobecności Konrada we Wrocławiu.

Poznajemy tutaj głównie historię Antka, która jest bolesna i rozrywa serce. Jest on osobą, którą chce się przytulić by choć na chwilę wywołać uśmiech na jego twarzy.
Nic dziwnego, że pierwotny plan Konrada idzie na boczny tor by najpierw ochronić chłopaka.
I tu pojawiają się u mnie schody.
Seria jest podpięta pod kryminał jednak po pierwsze:
🔥 RÓWNONOC powinna być dla mnie osobną historią nie będącą kontynuacją MGŁY i BURZY,
🔥 RÓWNONOC moim zdaniem jest z gatunku akcji nie kryminału. Chyba, że byłby to kryminał połączony z fantasy.

Autorka na koniec zaznacza, że te wręcz nierealne akcje były zamierzone, bo jest fanką James'a Bond'a jednak dla mnie to było "dziwne" i niepasujące do całej historii oraz poprzednich części.

Cieszę się, że dane mi było poznać ważną historię Antka i ciepłą stronę Konrada jednak nadal jestem największą fanką Adama.😁
Ta seria nie wywarła we mnie aż takich emocji jak poprzednie części, ale to z wyżej wymienionych powodów.
Mimo to uwielbiam całą serię i polecam każdemu kto jeszcze jej nie zna.

Powrót do przeszłości.
Nie mogę tutaj tak naprawdę zbyt wiele napisać by nie robić spoilerów poprzednich części.
"Miasto gasnących świateł. RÓWNONOC" to historia poznania się Konrada z Antkiem, który pojawił się w Burzy trochę jak Filip z konopii oraz ukazanie tego co działo się podczas nieobecności Konrada we Wrocławiu.

Poznajemy tutaj głównie historię Antka, która jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Uważam,że autorka przeszła samą siebie. Jest to jedna z niewielu serii w której kolejne części są coraz to lepsze. Na pewno będzie to moja ulubiona książka z tej serii, jak narazie.Jest inna niż poprzednie,poznajemy bohaterów z innej strony, uzyskujemy odpowiedzi na sytuację zaistniałe w poprzedniej części. Czekam z niecierpliwością na kolejne losy bohaterów po które sięgnę bez zastanowienia. Jeszcze raz wielkie gratulacje dla autorki.

Uważam,że autorka przeszła samą siebie. Jest to jedna z niewielu serii w której kolejne części są coraz to lepsze. Na pewno będzie to moja ulubiona książka z tej serii, jak narazie.Jest inna niż poprzednie,poznajemy bohaterów z innej strony, uzyskujemy odpowiedzi na sytuację zaistniałe w poprzedniej części. Czekam z niecierpliwością na kolejne losy bohaterów po które sięgnę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
24

Na półkach:

Proszę Państwa, Aleksandra Świderska znów to zrobiła...

Połknęłam "Równonoc" w jeden dzień, ale nie mogłam się oderwać. Wydaje mi się, że jest to najlepsza cześć, albo po prostu autorka rozwija coraz bardziej skrzydła.
Mogłabym się tutaj rozpisywać o tym, jak Aleksandra Świderska pięknie posługuje się językiem, żeby nas oczarować, jak sprawnie potrafi kreślić profile postaci, żebyśmy jeszcze bardziej się w nich zakochali, albo jak rozdziera niektórymi fragmentami naszą duszę, żeby scalić ją ponownie w kolejnych rozdziałach, ale się nie rozpiszę, bo pozwolę innym odkryć samodzielnie "Równonoc".
Dodam tylko, że jestem pod ogromnym wrażeniem researchu jaki Aleksandra musiała zrobić, żeby napisać tą cześć. Chylę czoła!
Czytało się to wszystko znakomicie.

Proszę Państwa, Aleksandra Świderska znów to zrobiła...

Połknęłam "Równonoc" w jeden dzień, ale nie mogłam się oderwać. Wydaje mi się, że jest to najlepsza cześć, albo po prostu autorka rozwija coraz bardziej skrzydła.
Mogłabym się tutaj rozpisywać o tym, jak Aleksandra Świderska pięknie posługuje się językiem, żeby nas oczarować, jak sprawnie potrafi kreślić profile...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
4

Na półkach:

Ta książka zniszczyła mnie emocjonalnie, ale bawiłem się znakomicie.

Ta książka zniszczyła mnie emocjonalnie, ale bawiłem się znakomicie.

Pokaż mimo to

avatar
60
60

Na półkach:

Ta książka jest dla mnie trochę zbyt odleciana, zbyt sensacyjna i jakoś nie przykleiła mi się dobrze do reszty Mgłaverse. Natomiast totalnie rozumiem, że taki był zamysł, taki był koncept, miało być trochę nierealistycznie jak w Jamesie Bondzie i to się na pewno autorce udało. Ale akurat w tej części nie było za wiele Adama I Rafała, którzy to dla mnie "robią" całą tę serię, dlatego się jakoś tak nie wczułam jak w inne.

Nie podam tu całej opinii, za to podrzucę podsumowanie tego, co według mnie jest najważniejsze dla całego cyklu do zapamiętania na kolejne części:
- Konrad podczas swojej przerwy od Adama ma one night stand z San Langiem wyobrażając sobie, że to Adam,
- Antek jest od 16 roku życia na testosteronie, nie wszystkie osoby niebinarne tego potrzebują, ale jak najbardziej mogą mieć taką potrzebę,
- w epilogu mamy info o tym, co dzieje się po epilogu Burzy i wydaje mi się, że to jest najważniejsze dla dalszej fabuły - Konrad i Iwona są ranni w szpitalu, ale stabilni.

Ta książka jest dla mnie trochę zbyt odleciana, zbyt sensacyjna i jakoś nie przykleiła mi się dobrze do reszty Mgłaverse. Natomiast totalnie rozumiem, że taki był zamysł, taki był koncept, miało być trochę nierealistycznie jak w Jamesie Bondzie i to się na pewno autorce udało. Ale akurat w tej części nie było za wiele Adama I Rafała, którzy to dla mnie "robią"...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
109
32

Na półkach: , ,

emotional damage. tyle mam do powiedzenia.

emotional damage. tyle mam do powiedzenia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    25
  • Teraz czytam
    6
  • 2024
    4
  • Posiadam
    3
  • Kindle
    2
  • Ebook
    1
  • Novae res
    1
  • ☆ WISHLIST
    1
  • Nowe serie kontynuacja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Równonoc


Podobne książki

Przeczytaj także