-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-04-24
2024-05-01
2024-05-13
Lekka, z przesłaniem. W połowie podobał mi sie zabieg zmiany optyki, co zdynamizowało te niedługą powieść. Podobało mi się subtelne przemycanie ważnych prawd, ale nie nachalne, może nieco brakowało mi konstrukcji postaci, które były sympatyczne, ale .... Miałam minimalne wrażenie ich powierzchowności. Co jednak w oparciu o jeden problem i z focusem na konkretną wartość nie było jakoś wybitnie denerwujące. To lekka opowieść o pokoleniach, relacjach, balansie sw zyciu, świetna do odpoczynku, na lato, pomiędzy trudniejszymi tytułami.
Lekka, z przesłaniem. W połowie podobał mi sie zabieg zmiany optyki, co zdynamizowało te niedługą powieść. Podobało mi się subtelne przemycanie ważnych prawd, ale nie nachalne, może nieco brakowało mi konstrukcji postaci, które były sympatyczne, ale .... Miałam minimalne wrażenie ich powierzchowności. Co jednak w oparciu o jeden problem i z focusem na konkretną wartość nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-17
Pierwsza część była ok. Luźna, zabawna lektura, nieskomplikowana, z romansikiem w tle i drobną intryga. Fajnie, ale w drugiej niestety spotkałam kalkę i ten sam pomysł.... A szkoda, sądziłam że autorka trochę zmieni tor, czymś zaskoczyć bardziej .. w sumie to wciąż lekka, niezbyt obciążająca i momentami przezabawna opowieść, ( momentami można się nieźle roześmiać) ale ... To za malo żeby powiedzieć o niej b. dobra i ... No pojawiło się kilka nietrafionych koncepcji - jednak postać fantastyczna z dwubiegonowką.... Czuje jaka była koncepcja, ale dla mnie to było zbyt grubymi nićmi szyte . Można poczytać jako wakacyjna lekturę, ale z nastawieniem na plażowe czytadło z charakterkiem, niż głębsza lekturę.
Pierwsza część była ok. Luźna, zabawna lektura, nieskomplikowana, z romansikiem w tle i drobną intryga. Fajnie, ale w drugiej niestety spotkałam kalkę i ten sam pomysł.... A szkoda, sądziłam że autorka trochę zmieni tor, czymś zaskoczyć bardziej .. w sumie to wciąż lekka, niezbyt obciążająca i momentami przezabawna opowieść, ( momentami można się nieźle roześmiać) ale ......
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-28
Mimo, że nie jestem fanką romansów, to jednak jakoś ta pozycja literacka całkiem nieźle się czytała. To jednak ewidentnie lektura wakacyjna, na kocyk plażowy, ale...podobała mi się konstrukcja postaci i pomysł opowiadania tej historii w kilku płaszczyznach czasowych. Lekka, ale nieźle napisana.
Mimo, że nie jestem fanką romansów, to jednak jakoś ta pozycja literacka całkiem nieźle się czytała. To jednak ewidentnie lektura wakacyjna, na kocyk plażowy, ale...podobała mi się konstrukcja postaci i pomysł opowiadania tej historii w kilku płaszczyznach czasowych. Lekka, ale nieźle napisana.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-06-01
2024-04-21
To bardzo szczegółowe opracowanie krytycznoliterackie. Napisane jednak ciekawie, nie nudzi.... Jednak, zdecydowanie to pozycja dla tych, którzy lubią daty, lubią faktografię, lubią historię . Mozna w niej znaleźć mnóstwo faktów z życia Lucy Maund, ale też jest rys historyczny i daje poznaj Kanadę, czas jej wzrostu, zakładania miast, kształtującą się kulturę, itp. itd. Cenne jest to że autorka wprost mówi o tym co jest jedynie jej hipoteza i tezą, a co faktem. To 600 stron żetelnego opracowania. Polecam, chociaż to nie jest lektura dla każdego i na pewno nie czyta jej się szybko.
To bardzo szczegółowe opracowanie krytycznoliterackie. Napisane jednak ciekawie, nie nudzi.... Jednak, zdecydowanie to pozycja dla tych, którzy lubią daty, lubią faktografię, lubią historię . Mozna w niej znaleźć mnóstwo faktów z życia Lucy Maund, ale też jest rys historyczny i daje poznaj Kanadę, czas jej wzrostu, zakładania miast, kształtującą się kulturę, itp. itd. Cenne...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-06
2024-03-26
To kawał dobrej literatury dla dzieci. Sentyment jaki mam to jedno ,ale przygody tej rodzinki, odkrywane światów, planet, fabokli, poznawanie kultur, niezmiennie jest wartościowe i fascynujące. Budowa postaci z charakterem, obdarzonych konkretnymi cechami, które nawet jeśli posiadają kilka wad , to i tak się je lubi - to majstersztyk. Język wcale nie jest mocno odległy od współczesnego, wciąż czyta się to sprawnie i jest zrozumiałe dla najmłodszych. Cieszę się ze wznowiono serię o Tapatikach, polecam każdemu kto ma w domu dzieci... mimo że mnóstwo jest współczesnej świetnej literatury dla dzieci, to Tapatiki wciąż się wyróżniają.
To kawał dobrej literatury dla dzieci. Sentyment jaki mam to jedno ,ale przygody tej rodzinki, odkrywane światów, planet, fabokli, poznawanie kultur, niezmiennie jest wartościowe i fascynujące. Budowa postaci z charakterem, obdarzonych konkretnymi cechami, które nawet jeśli posiadają kilka wad , to i tak się je lubi - to majstersztyk. Język wcale nie jest mocno odległy od...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-21
/i dobra ... i nie dobra. W sumie po jej przeczytaniu jestem trochę wkurzona na autorkę. TO dobra historia międzypokoleniowa, pokazująca zależności, dziedziczenie pokoleniowe itp, historia babki, córki i wnuczki, dobrze przepleciona i poprowadzona fabuła, nawet nie najgorzej zbudowane postaci, ale... tak bardzo niedociągnięta ta warstwa kultury hinduizmu, zabrakło mi tu jej bardzo, rozbudowania, symboliki, barw, kolorów, smaków oh no owszem jakieś tam przemycone tradycyjne obrzędy, ale w znikomej ilości. W zasadzie to cała ta historia mogłaby byc osadzona w każdej innej kulturze i nie zmieniło by to jej absolutnie - tak , to może być plus, bo jest w tym jakaś uniwersalność, ale... skoro jest pomysł osadzenia całej tej historii w kulturze i wierze indyjskiej, to warto zrobić z tego świetne tło, wykorzystać bardziej tło społeczne, społeczne zależności, to by wyjaskrawiło bardziej te wszystkie problemy i cała historię bohaterek, a tak... jest w sumie ciekawie, ale raczej "jakoś" niż " dobrze". Poza tym ta książka czytała mi się dość wolno i trudni było "poczuć" ten świat, jakoś około 60 strony dopiero zaczęła sie szersza akcja(książka ma 300 strona wiec...). Cóż, nie wiem czy polecam, ale można sięgnąć, bo w sumie to trochę czytadło, ale nie jest miałkie.
/i dobra ... i nie dobra. W sumie po jej przeczytaniu jestem trochę wkurzona na autorkę. TO dobra historia międzypokoleniowa, pokazująca zależności, dziedziczenie pokoleniowe itp, historia babki, córki i wnuczki, dobrze przepleciona i poprowadzona fabuła, nawet nie najgorzej zbudowane postaci, ale... tak bardzo niedociągnięta ta warstwa kultury hinduizmu, zabrakło mi tu jej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-12
2024-02-26
Układa wiedzę. Z punktu widzenia UX-owca juniora przydatna, bo trochę porządkuje, trochę nazywa , to co gdzieś tam wiemy. Natomiast nie jest jakoś wybitnie odkrywcza. Przydatna , układająca, nazywająca zjawiska i rzeczy po imieniu. Warto jeżeli masz w sprawach UX-owych jakiś chaos u podstaw, ale nie przyjmowałabym tej wiedzy jako absolutny dogmat.
Układa wiedzę. Z punktu widzenia UX-owca juniora przydatna, bo trochę porządkuje, trochę nazywa , to co gdzieś tam wiemy. Natomiast nie jest jakoś wybitnie odkrywcza. Przydatna , układająca, nazywająca zjawiska i rzeczy po imieniu. Warto jeżeli masz w sprawach UX-owych jakiś chaos u podstaw, ale nie przyjmowałabym tej wiedzy jako absolutny dogmat.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-25
Nie wiem czy to kwestia tego, że czytałam tę serię w krótkich odstępach czasu, ale.... Trzecia część wydała mi się najbardziej rozciągnięta. To dalej świetna lektura, dobra rozrywka, przedobrze zbudowane postacie, krwiste, charakter w, dobrze opracowane, doceniam obecność postaci zwierzęcych ( kruk, smoczych Larhsin, która szerze polubiłam) ale pewna konwencja bitew zaczęła nużyć, podobnie jak opisy pomiędzy kolejnymi wydarzeniami, czytelnik czuje pewne zmęczenie znowu tym samym. Są zwroty akcji, więc jest ciekawie, ale, małe "ale" do trzeciej części mam. Mimo drobnych obiekcji polecam.
Nie wiem czy to kwestia tego, że czytałam tę serię w krótkich odstępach czasu, ale.... Trzecia część wydała mi się najbardziej rozciągnięta. To dalej świetna lektura, dobra rozrywka, przedobrze zbudowane postacie, krwiste, charakter w, dobrze opracowane, doceniam obecność postaci zwierzęcych ( kruk, smoczych Larhsin, która szerze polubiłam) ale pewna konwencja bitew zaczęła...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-13
Po "Wichrowe wzgórza" sięgnęłam w ramach mego postanowienia, ze ten rok oddam nieco bardziej klasykom. To kolejny z klasyków który mnie tka niesamowicie wciągnął. Jakie to dobre. nie wiem dlaczego ten tytuł przez lata kojarzył mi się z nudnym romansidłem. Dlaczego? Skąd takie przekonanie? Nie wiem, ale wiem, ze cieszę się ze zburzyłam te mylne okowy. Owszem jest tam silny watek romantyczny, ale oparty o zagadkę, o odwrócenie architektury fabuły, przeplatanie, zaskoczenie że narratorem nie jest osoba, która "otwiera" powieść. No i głęboka warstwa psychologii, studium dorastania ... zmiany osobowości, a może nie zmiany? Klasyk, który otwiera oczy, jest ponadczasowy i zmusza do tego, żeby pytać! Majstersztyk na niewiele ponad 300 stronach. Polecam całym sercem.
Po "Wichrowe wzgórza" sięgnęłam w ramach mego postanowienia, ze ten rok oddam nieco bardziej klasykom. To kolejny z klasyków który mnie tka niesamowicie wciągnął. Jakie to dobre. nie wiem dlaczego ten tytuł przez lata kojarzył mi się z nudnym romansidłem. Dlaczego? Skąd takie przekonanie? Nie wiem, ale wiem, ze cieszę się ze zburzyłam te mylne okowy. Owszem jest tam silny...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to