-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-01-19
2023-12-28
2023-11-30
2023-03-24
2022-10-31
2022-09-28
Po książkę Yual Noal Harari "Niepowstrzymani" sięgnęłam szczerze mówiąc z czystej ciekawości. Bo ja taka ciekawska z natury jestem. I muszę przyznać, że Yuval Noah Harari w "Niepowstrzymanych" w świetny sposób pokazuje kim są ludzie, skąd się wzięli. Skąd wzięli się neandertalczycy i w jaki sposób wyginęli? W jaki sposób homo sapiens wyparli inne gatunki, w jaki sposób zawładnęliśmy nad zwierzętami, które miliony lat temu atakowały gatunek ludzki?
Tego typu pytań i wiele inny odpowiada ta książka.
Z mojej strony mogę powiedzieć, że z tej książki więcej się dowiedziałam niż w czasie szkoły. Naprawdę! I cieszę się, że @wydawnictwoliterackie wydała tą książkę, i również dzięki wydawnictwu miałam możliwość ją przeczytać, i dziś co nieco opowiedzieć.
"Niepowstrzymani" jest książką nie tylko dla dzieci i młodzieży, ale ta książka jest dla wszystkich, nawet dla takich osób jak ja, którzy swoje lata szkolne dawno skończyły.
Książkę Yuval Noah Harari "Niepowstrzymani" polecam. Ocena ode mnie to 7/10 🌟.
Po książkę Yual Noal Harari "Niepowstrzymani" sięgnęłam szczerze mówiąc z czystej ciekawości. Bo ja taka ciekawska z natury jestem. I muszę przyznać, że Yuval Noah Harari w "Niepowstrzymanych" w świetny sposób pokazuje kim są ludzie, skąd się wzięli. Skąd wzięli się neandertalczycy i w jaki sposób wyginęli? W jaki sposób homo sapiens wyparli inne gatunki, w jaki sposób...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-04-24
"(...) Siostry Wspaczne - Charlie, Betty i Fliss - w końcu na dobre opuszczają chylącą się ku upadkowi Kieszeń Kłusownika oraz mgliste, wilgotne i złowrogie Wyspy Żałosne, by rozpocząć nowe życie w słonecznych Wisiorknotkach! Spokojna z pozoru okolica i trochę "krzywy", opleciony bluszczem domek na uboczu nie są jednak tak sielankowe, jak zdaje się na początku naszym bohaterkom...(...)".
Pierwszy tom dla mnie był ok. Drugi tom był ciut gorszy od pierwszego. Natomiast w trzecim tomie było coś rewelacyjnego.
Zaczynając od nawiedzonego domu, pewnej klątwy, która sieje spusztoszenie wśród mieszkańców Wisiorknotkach, historia wiedźmy, pewne tajemnice i zagadki, które nasze główne bohaterki są bardzo ciekawe.
Co mnie uderzyło w tym tomie, a niestety w jaki sposób pominęłam w poprzednich tomach to relacja sióstr. Pełna ciepła, przyjaźni, poświęcenia.
Warto też zwrócić uwagę na relację pomiędzy rodziną Wspacznych a mieszkańcami Wisiorknotkach - to jest ciekawa relacja - to jak ich przywitali, jak dali im zaadaptować się w nowym miejscu - super.
W tym tomie oprócz wszelakich relacji, które w poprzednich tomach nie za bardzo zwróciłam uwagę - to w tym zauważyłam lekki humor, który mnie rozbrajał, równomierne tempo akcji oraz tajemnicze zagadki, które wciągają jak bagno.
Ogólnie ten tom jak na razie jest najlepszy i dostaje ode mnie mocne 10/10 🌟 i czekam na kolejne tomy o siostrach Wspacznych.
"(...) Siostry Wspaczne - Charlie, Betty i Fliss - w końcu na dobre opuszczają chylącą się ku upadkowi Kieszeń Kłusownika oraz mgliste, wilgotne i złowrogie Wyspy Żałosne, by rozpocząć nowe życie w słonecznych Wisiorknotkach! Spokojna z pozoru okolica i trochę "krzywy", opleciony bluszczem domek na uboczu nie są jednak tak sielankowe, jak zdaje się na początku naszym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-20
"W podziemiach zabytkowej willi na poznańskim Sołaczu policja odkrywa zwłoki kobiety i trójki dzieci. Osobliwy sposób pochówku wskazuje na mord rytualny. Mieszkańcy tego domu od lat uznawani byli za zaginionych ( tytułowy cold case). Śledczy wszczynają poszukiwania ojca zamordowanej rodziny - Gustawa Garbarczyka, który, jak wynika z nieoficjalnych informacji, był członkiem sekty. Hubert Meyer po strzelaninie w Narwi nie ma spokojnego sumienia. By zagłuszyć poczucie winy ucieka w pracę. Pionierski Wydział Wsparcia Dochodzeń, który doświadczony profiler ma za zadanie stworzyć, przyciąga najzdolniejszych detektywów z całego kraju. Jeden z nich - aspirant Grzegorz Kaczmarek - jest zaangażowany osobiście w sprawę zaginięcia Garbarczyków. Znał Gustawa i nie wierzy w jego winę. Prosi Huberta o pomoc w rozwikłaniu zagadki masakry na Sołaczu (...).".
Na samym początku powiem, że z twórczością Pani @katarzynabonda już miałam styczność kilka lat temu przy "Pochłaniaczu", i jakoś wtedy nie czułam chemii i po tym tomie poprostu odpuściłam.
Natomiast do "Zimnej sprawy" podeszłam z dużą dozą ostrożności. Ponieważ to jest 7 tom z serii o Hubercie Meyerze, a niestety nieczytałam poprzednich tomów. I nie wiedziałam jak to wyjdzie.
Również na samym początku chcę zaznaczyć, że jest małe nawiązanie do poprzedniego tomu, ale nie aż tak znaczące dla całej fabuły - więc spokojnie można czytać 😉.
Ale jakie są plusy i minusy tej książki.
Plusy:
👉 można czytać bez znajomości poprzednich tomów,
👉 ciekawa fabuła, a w szczególności poszczególne wątki, które prowadzą do odgadnięcia kto jest prawdziwym sprawcą,
👉 barwni bohaterowie, których możemy spotkać gdziekolwiek na ulicy i niepostrzeżemy się co tak naprawdę ukrywają za fasadą milutkiej miny,
👉 trzyma w napięciu.
Minusem tylko jednym będzie to, że pomimo 351 stron tę książkę czytałam bite 2 tygodnie. 2 tygodnie, w których powinnam przeczytać 2 książki 😔.
Ogólnie książkę polecam, ocena 10/10🌟.
I bardzo dziękuję @muza.shadows @wydawnictwomuza za przesłanie egzemplarza recenzenckiego.
"W podziemiach zabytkowej willi na poznańskim Sołaczu policja odkrywa zwłoki kobiety i trójki dzieci. Osobliwy sposób pochówku wskazuje na mord rytualny. Mieszkańcy tego domu od lat uznawani byli za zaginionych ( tytułowy cold case). Śledczy wszczynają poszukiwania ojca zamordowanej rodziny - Gustawa Garbarczyka, który, jak wynika z nieoficjalnych informacji, był członkiem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-03-13
2022-01-14
2021-09-30
2021-09-12
2021-08-20
2021-06-26
"16 rok n.e., Galilea, miasto Seforis. Czternastoletnia Ana pochodzi z zamożnej rodziny blisko związanej z dworem tetrarchy Heroda Antypasa. Ojciec pozwala jej się kształcić, na co niezbyt chętnie patrzy matka dziewczyny. Do domu Any sprowadza się uczona ciotka Jalta, wygnana przez laty przez rodzinę. Roztacza nad Aną opiekę i zachęca bratanicę do pisania. Rodzice postanawiają wydać dziewczynę za mąż za bogatego wdowca, który budzi w niej odrazę. Ana pragnie pójść za głosem serca i odnaleźć młodego cieślę, który odważnie stanął w jej obronie."
Tak mniej więcej przedstawia się zarys tej historii.
Na samym początku chcę zaznaczyć, że to jest moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, jak i samą autorką. Do "Księgi tęsknot" podeszłam bardzo chłodno, z czystym umysłem. I dobrze zrobiłam 😉
Autorka w świetny sposób połączyła świat z czasów Jezusa Chrystusa ze światem fikcyjnym i fikcyjnymi bohaterami jak np. Ana czy ciotka Jalta.
Co mnie uderzyło od samego początku tej książki to bunt głównej bohaterki do tego co w tamtym czasach było zabronione dla młodych dziewcząt, czyli do nauki, wyrażania swojej opinii, a co najważniejsze do własnej wolności. I teraz przeszła mnie taka refleksja: co by się stało gdyby na jeden lub dwa dni przerzucić wszystkie feministki, kobiety, które twierdzą i walczą zaciekle, że ich prawa są łamane - do świata, w którym żył Jesus? Jestem bardzo ciekawa jakby sobie poradziły?
Ale wracając do tematu. W książce od samego początku można zauważyć relację pierwszoosobą, czyli wszystko widzimy oczami Any.
Warto zaznaczyć, że ta książka stoi mocno bohaterami. Jest Ana, z prostymi marzeniami, są jej rodzice, którzy mają w nosie jej zdanie i pragnienia, Judasz brat przyrodni Any, który w jej życiu odegra jedną z kluczowych ról i oczywiście jest jeszcze ciotka Jalta, kobieta, która swoim w życiu przeszła wiele. Wspiera Anę od samego początku, traktuje Anę jak własną córkę. Jest również Jezus, który też jest kluczową osobą w tej książce. Oprócz tego jest jeszcze wiele osób, które w jakimś stopniu były blisko niej.
Dla mnie ta książka była rewelacyjna, mimo, że czytałam ją bite dwa tygodnie, w niemiłosiernym upale.
Dla mnie 10/10.
"16 rok n.e., Galilea, miasto Seforis. Czternastoletnia Ana pochodzi z zamożnej rodziny blisko związanej z dworem tetrarchy Heroda Antypasa. Ojciec pozwala jej się kształcić, na co niezbyt chętnie patrzy matka dziewczyny. Do domu Any sprowadza się uczona ciotka Jalta, wygnana przez laty przez rodzinę. Roztacza nad Aną opiekę i zachęca bratanicę do pisania. Rodzice...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-06-29
2021-02-26
Będzie krótko o tej książce.
A mianowicie tej książce dałam DNF. Dlaczego? Dlatego, że ona od samego początku była po prostu nudna i nijaka. Fizyka i matematyka połączona z miłością trójki bohaterów była jak dla mnie zbyt płascy i sztuczna.
Ok, nie jestem targetem tej książki, ale jeśli do 134 strony książka mnie nie wciągnęła to czytając dalej na przymus jeszcze bardziej znienawidzę tę książkę, a co najważniejsze samych bohaterów.
Kolejnym powodem, którym ta książka mi się nie spodobała mógł być kac książkowy po poprzedniej książce, czyli "Kiedy kobiety były smokami" Kelly Barnhill.
Więc ja tej książki nie mogę polecić.
Jej premiera jest 1️⃣2️⃣.0️⃣4️⃣.2️⃣0️⃣2️⃣3️⃣, więc jeśli ktoś z Was będzie chciał po nią sięgnąć to wybór należy do Was.
Będzie krótko o tej książce.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA mianowicie tej książce dałam DNF. Dlaczego? Dlatego, że ona od samego początku była po prostu nudna i nijaka. Fizyka i matematyka połączona z miłością trójki bohaterów była jak dla mnie zbyt płascy i sztuczna.
Ok, nie jestem targetem tej książki, ale jeśli do 134 strony książka mnie nie wciągnęła to czytając dalej na przymus jeszcze bardziej...