-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Biblioteczka
2022-12-22
2023-08-13
Przyznam, że na początku ta książka mnie nie wciągnęła. Za dużo było postaci, nazwisk, powtarzalny motyw więzienia. Nawet przeszło mi przez myśl, że co za dużo Dickensa to niezdrowo. Wyciągnęłam się jednak od części trzeciej. Jedyne czego nie rozumiem, to to, że Łucja bez sprzeciwu przyjęła ofiarę z życia. Minus za błędy w tłumaczeniu - brak odmiany imion i nazwisk oraz pleonazm "miesiąc wrzesień".
Przyznam, że na początku ta książka mnie nie wciągnęła. Za dużo było postaci, nazwisk, powtarzalny motyw więzienia. Nawet przeszło mi przez myśl, że co za dużo Dickensa to niezdrowo. Wyciągnęłam się jednak od części trzeciej. Jedyne czego nie rozumiem, to to, że Łucja bez sprzeciwu przyjęła ofiarę z życia. Minus za błędy w tłumaczeniu - brak odmiany imion i nazwisk oraz...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-15
Gdybym miała przykładać współczesną miarę do "Samotni", to napisałabym, że postacie kobiece u Dickensa są pretensjonalne i ckliwe. I że słychać, że ustami Estery przemawia mężczyzna, który za równie niedorzeczne uznaje sprawy Afryki, co walkę o to, by kobiety zasiadały w parlamencie (patrz:historia i postać tragikomicznej pani Jellyby). Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że jest to powieść XIX-wieczna. A to wiele zmienia. Ogromny plus za dwutorową narrację, wątek kryminalny i symbolikę. Powtórzę się, ale mam słabość do prozy Karola Dickensa. Każdą jego powieść napisana jest pięknym, obrazowym językiem, z reporterską wrażliwością na szczegóły. Nie byłabym sobą, gdybym nie wyłapała błędu językowego "w każdym bądź razie" i kilku błędów edytorskich. Co przy takiej długości jest wybaczalne. No i pociesza mnie trochę, jako copywtitera. :) Teraz zabieram się za ekranizację "Samotni".
Gdybym miała przykładać współczesną miarę do "Samotni", to napisałabym, że postacie kobiece u Dickensa są pretensjonalne i ckliwe. I że słychać, że ustami Estery przemawia mężczyzna, który za równie niedorzeczne uznaje sprawy Afryki, co walkę o to, by kobiety zasiadały w parlamencie (patrz:historia i postać tragikomicznej pani Jellyby). Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-07-17
Mam słabość do prozy Dickensa. Chociaż galeria postaci w wielu jego powieściach powtarza się, a bohaterowie są jednowymiarowi, piekny język, obrazowe opisy malowane piórem i ten niezwykły klimat XIX-wiecznego Londynu, rekompensują to w pełni.
Mam słabość do prozy Dickensa. Chociaż galeria postaci w wielu jego powieściach powtarza się, a bohaterowie są jednowymiarowi, piekny język, obrazowe opisy malowane piórem i ten niezwykły klimat XIX-wiecznego Londynu, rekompensują to w pełni.
Pokaż mimo to2019-12-28
Żałuję, że muszę dać tak niska ocenę. Chociaż zbiór opowiadań Dickensa bardzo miło się czytało, pierwsze skrzypce grał w większości z nich morał, a nie sama fabuła.
Moim zdaniem najlepsze opowiadania ze zbioru to tytułowy Dróżnik oraz Duch z pokoju panny młodej.
Żałuję, że muszę dać tak niska ocenę. Chociaż zbiór opowiadań Dickensa bardzo miło się czytało, pierwsze skrzypce grał w większości z nich morał, a nie sama fabuła.
Moim zdaniem najlepsze opowiadania ze zbioru to tytułowy Dróżnik oraz Duch z pokoju panny młodej.
2021-08-10
Ja wiem, że bohaterowie są zbyt oczywiści, zero-jedynkowy, ale mam słabość do Dickensa i nawet to ma dla mnie swój urok. Przy okazji dowiedziałam się, jak wyglądały więzienia w XIX-wiecznej Anglii. To absurd, trzymać kogoś w więzieniu przez 25 lat, skoro koszty utrzymana więźnia w tym czasie, na pewno przewyższyły wartość długu, przez który został skazany. Mam jednak wrażenie, że Ministerstwo przelewania z Pustego w Próżne miało z tym coś wspólnego.
Ja wiem, że bohaterowie są zbyt oczywiści, zero-jedynkowy, ale mam słabość do Dickensa i nawet to ma dla mnie swój urok. Przy okazji dowiedziałam się, jak wyglądały więzienia w XIX-wiecznej Anglii. To absurd, trzymać kogoś w więzieniu przez 25 lat, skoro koszty utrzymana więźnia w tym czasie, na pewno przewyższyły wartość długu, przez który został skazany. Mam jednak...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-08-10
2021-08-03
2021-06-04
2021-06-20
Cudowna podróż w przeszłość do wiktoriańskiej Anglii: świetnie zarysowane postacie, mistrzowskie pióro, piękna, epicka opowieść.
Cudowna podróż w przeszłość do wiktoriańskiej Anglii: świetnie zarysowane postacie, mistrzowskie pióro, piękna, epicka opowieść.
Pokaż mimo to2021-06-20
Ze zbiorem opowiadań zawsze jest tak, że opowiadania są nierówne. Jedne ciekawe, inne mniej. Tak też było i tym razem. Oczywiście, najpiękniejsza jest tytułowa "Wigilijna opowieść", ale warte uwagi są również inne historie, w których pojawiają się elementy fantastyczne i nadprzyrodzone: "Dzwony, które dzwonią, gdy odchodzi stary rok i nadchodzi nowy" oraz " Nawiedzony i jego układ z duchem". Każdy utwór ma jakiś morał (czasem nazbyt widoczny), ale wiadomo, że miało to swoje uzasadnienie. Odbiorcą opowiadań była przecież w większości zamożna klasa społeczna, do której należał autor i której trzeba było czasem przypomnieć najprostsze prawdy,
Ze zbiorem opowiadań zawsze jest tak, że opowiadania są nierówne. Jedne ciekawe, inne mniej. Tak też było i tym razem. Oczywiście, najpiękniejsza jest tytułowa "Wigilijna opowieść", ale warte uwagi są również inne historie, w których pojawiają się elementy fantastyczne i nadprzyrodzone: "Dzwony, które dzwonią, gdy odchodzi stary rok i nadchodzi nowy" oraz "...
więcej Pokaż mimo to