Nasze zaginione serca
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Our missing hearts
- Wydawnictwo:
- Grupa Wydawnicza Relacja
- Data wydania:
- 2023-03-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-03-22
- Data 1. wydania:
- 2022-10-04
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367555289
- Tłumacz:
- Elżbieta Janota
Niezwykle poruszająca opowieść o świecie, w którym książki zakazywane są z przyczyn rasowych. To także przejmująca historia o niepohamowanej sile miłości między matką a dzieckiem w społeczeństwie pochłoniętym strachem.
"Nasze zaginione serca" to historia o tym, jak pozornie cywilizowane społeczności mogą ignorować najbardziej dotkliwą niesprawiedliwość. To powieść o sile i ograniczeniach kultury w kreowaniu zmian społecznych, o dziedzictwie, które zastajemy, i lekcjach, które przekazujemy naszym dzieciom, a także o tym, jak każdy z nas może przetrwać z nietkniętym sercem w świecie pełnym podziałów.
12-letni Bird mieszka w Stanach Zjednoczonych. Wiedzie spokojne życie u boku kochającego, ale pogrążonego w depresji ojca, który pracuje w uniwersyteckiej bibliotece. Matka Birda, chińsko-amerykańska poetka, opuściła rodzinę, gdy miał dziewięć lat.
Pod przykrywką bezpieczeństwa narodowego w kraju obowiązuje ustawa o nazwie PACT. W rezultacie książki napisane przez Azjatów o Amerykanach są zakazane i przerabiane na papier toaletowy. Poczta jest inwigilowana przez rząd, a przestępstwa z nienawiści wobec Amerykanów pochodzenia azjatyckiego są ignorowane, a nawet aprobowane.
Kiedy Bird otrzymuje pewien tajemniczy list zawierający zaszyfrowany rysunek, zostaje wciągnięty w poszukiwania matki. Chłopiec szybko wejdzie do podziemia działalności bibliotekarzy, pozna historie dzieci zabranych rodzicom i wreszcie trafi do Nowego Jorku, gdzie jego akt sprzeciwu może być początkiem tak potrzebnej zmiany.
Amazon Editors’ Best Books of 2022
Finalistka Goodreads Choice Awards 2022
... a także najlepsza książka 2022 roku według TIME Magazine, The Washington Post i wielu innych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 394
- 210
- 31
- 24
- 9
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
"Nie, nie palimy tu książek. To...to w końcu Ameryka (..). Nie palimy naszych książek, powtarza ona. Przerabiamy je na masę papierniczą. To dużo bardziej cywilizowane, nie? Rozcieramy je na miazgę i robimy z niej papier toaletowy. Tymi książkami ktoś już dawno temu podtarł sobie zadek".
Od czasów "Szczygła" nie przeczytałam tak trafnego opisu Ameryki.
Chyba nie będzie zaskoczeniem, jeśli napiszę, że "Nasze zaginione serca" absolutnie mnie oczarowały i szturmem zajęły miejsce w topce. Ta historia była niezwykle wciągająca, angażująca, ale również przygnębiającą, zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, że w odróżnieniu od innych dystopii, część wydarzeń tu opisywanych miała rzeczywiście miejsce.
"Nie, nie palimy tu książek. To...to w końcu Ameryka (..). Nie palimy naszych książek, powtarza ona. Przerabiamy je na masę papierniczą. To dużo bardziej cywilizowane, nie? Rozcieramy je na miazgę i robimy z niej papier toaletowy. Tymi książkami ktoś już dawno temu podtarł sobie zadek".
więcej Pokaż mimo toOd czasów "Szczygła" nie przeczytałam tak trafnego opisu Ameryki.
Chyba nie będzie...
Taka chałtura. Niedbała w interesujących kwestiach, przeładowana w nijakich. Początek intryguje, lecz trwa to tylko chwilę. Bohaterowie dobrani bardzo wygodnie, zadaniowo, co jest niestety mocno odczuwalne, przez co sprawiają wrażenie narzędzi autorki w celu wywołania konkretnych emocji lub skorzystania z wygodnych skrótów fabularnych. Cała historie, nawet w obecnym założeniu, można było przedstawić w angażujący sposób, jednak w książce ciągle umykają emocje - coś co ma poruszać, nie porusza, nudzi co ma ekscytowac, pobudzać, męczy i... znowu nudzi. Decyzje bohaterów są często niezrozumiałe i nielogiczne (no, zwłaszcza jednej). W tekście brakło konsekwencji i tak nie mamy tutaj ani studum konkretnych przypadków ani pozycji przekrojowej. Wszystko czytalałam juz gdzieś indziej a uczucia jakie mi towarzyszyły, to była tęsknota doznań za książkami, w których podobne motywy były dużo lepiej poprowadzone (już nawet nie zamierzam porównywać do "Opowieści podręcznej" czy "W drodze", bo to zupełnie inna liga).
Poniżej trochę spoilerowo:
II cześć książki- serio matka opowiadałaby 12letniemu dziecku o tym jak eksperymentowała seksualnie zanim poznała tatę?
Taka chałtura. Niedbała w interesujących kwestiach, przeładowana w nijakich. Początek intryguje, lecz trwa to tylko chwilę. Bohaterowie dobrani bardzo wygodnie, zadaniowo, co jest niestety mocno odczuwalne, przez co sprawiają wrażenie narzędzi autorki w celu wywołania konkretnych emocji lub skorzystania z wygodnych skrótów fabularnych. Cała historie, nawet w obecnym...
więcej Pokaż mimo toBird jest dwunastolatkiem mieszkającym z Stanach Zjednoczonych, które właśnie wychodzą z ogromnego kryzysu gospodarczego. Rząd ustanowił więc PAKT – ustawę mającą na celu chronić amerykańską kulturę. A tak naprawdę niewiele ma wspólnego z ochroną i bezpieczeństwem. W kraju dochodzi do aktów rasizmu, szczególnie odbijających się na ludności pochodzenia azjatyckiego. Nie ma już wolności słowa, poczta jest inwigilowana. Ludzie znikają w tajemniczych okolicznościach, a dzieci opozycjonistów są im odbierane i trafiają do rodzin zastępczych.
*
Bird wychowywany jest przez ojca – byłego wykładowcę Harvardu, który został zdegradowany do... pracy w bibliotece 🤭
Matka Birda, poetka pochodzenia azjatyckiego, odeszła od rodziny trzy lata temu i kiedy chłopak dostaje od niej list z zaszyfrowaną wiadomością, postanawia dowiedzieć się, czemu zniknęła.
*
Nie będę koloryzować i zaklinać się, że "Nasze zaginione serca" były moją miłością od pierwszego wejrzenia 😅 Nie były 🙊 Nawet chciałam tę książkę rzucić w kąt. Ale potem stwierdziłam, że dam jej drugą szansę i... to był strzał w dziesiątkę 🤩
*
Trzeba przyzwyczaić się do specyficznego prowadzenia narracji oraz tego, że nie ma zaznaczonych dialogów, co na początku może wprowadzać chaos. ALE... jak bardzo warto!
*
Nie nastawiajcie się na wartką akcję, tutaj autorka skupia się na emocjach bohaterów i ich życiu wewnętrznym.
Ukazuje siłę rodzinnych więzi i piękną, aczkolwiek trudną, relację matka-dziecko.
*
"Nasze zaginione serca" to książka poruszająca do głębi, skłaniająca do refleksji nad otaczającym nas światem. To kawał literatury pięknej na naprawdę wysokim poziomie.
Bird jest dwunastolatkiem mieszkającym z Stanach Zjednoczonych, które właśnie wychodzą z ogromnego kryzysu gospodarczego. Rząd ustanowił więc PAKT – ustawę mającą na celu chronić amerykańską kulturę. A tak naprawdę niewiele ma wspólnego z ochroną i bezpieczeństwem. W kraju dochodzi do aktów rasizmu, szczególnie odbijających się na ludności pochodzenia azjatyckiego. Nie ma...
więcej Pokaż mimo toNa początku powiem, że opis tej książki od razu przykuł moją uwagę. Dystopia rodem z 'Opowieści podręcznej', dodatkowo zawierajaca wątek azjatycki - potencjał pierwsza klasa.
Pierwsza część powieści spełniła moje oczekiwania - byłam w stanie pochłonąć ją za jednym zamachem. Powoli zbierałam w niej szczątkowe informacje o świecie przedstawionym, próbując poskładać je w całość i nieustannie pragnąc dowiedzieć się więcej.
Jednak gdy wreszcie w drugiej części doczekałam się wyjaśnienia, przyszło rozczarowanie - rozczarowanie niepotrzebnie rozwlekłą historią o przeszłości, która zmieniła tą interesującą opowieść w wyznania rozgoryczonej matki porzucającej dziecko.
Niestety od tego momentu książka dłużyła mi się niesamowicie, ponieważ wiedziałam, że historia nie zmierza w żadnym kierunku i niczym mnie już nie zaskoczy.
Autorka zbudowała bardzo interesujący świat, następnie nie do końca potrafiła uzasadnić w jaki sposób doszło do jego powstania. W zamian postanowiła zatem przeslizgnąć się po temacie i zanudzić czytelnika historyjkami o wyrzutach nieodpowiedzialnej matki.
Ta książka była dla mnie niesamowitym rozczarowaniem. Pierwsza część zapowiadała się znakomicie, dlatego zawód dalszej części boli tym bardziej.
Powieść nie przychodzi do nas z niczym nowym - lepsze dystopie znajdziemy u George'a Orwella czy Margaret Atwood, a prawdziwe historie odbierania dzieci rodzinom chociażby w '27 śmierch Toby'ego Obeda'. Nie ma tutaj także mowy o żadnym napięciu, emocjach, a tym bardziej zaskoczeniu w jakiejkolwiek formie.
Na początku powiem, że opis tej książki od razu przykuł moją uwagę. Dystopia rodem z 'Opowieści podręcznej', dodatkowo zawierajaca wątek azjatycki - potencjał pierwsza klasa.
więcej Pokaż mimo toPierwsza część powieści spełniła moje oczekiwania - byłam w stanie pochłonąć ją za jednym zamachem. Powoli zbierałam w niej szczątkowe informacje o świecie przedstawionym, próbując poskładać je w...
O matko jakie to słabe. Woke-owy produkcyjniak. Cała opowieść to taka fantastyka uciemiężenia - "jak ludzie tacy jak ja są/będą zwalczani przez tych, których nie lubię". Książka dla aktywistów, którzy lubią czytać o tym, jak bardzo źle może być i z której strony nadejdzie niebezpieczeństwo (konserwatywnych populistów). Postaci jednowymiarowe i trudne do polubienia. Fuj.
O matko jakie to słabe. Woke-owy produkcyjniak. Cała opowieść to taka fantastyka uciemiężenia - "jak ludzie tacy jak ja są/będą zwalczani przez tych, których nie lubię". Książka dla aktywistów, którzy lubią czytać o tym, jak bardzo źle może być i z której strony nadejdzie niebezpieczeństwo (konserwatywnych populistów). Postaci jednowymiarowe i trudne do polubienia. Fuj.
Pokaż mimo to59/2023 ciekawa tematyka, skojarzenia z Margaret Atenwood i Opowieściami podręcznej. Jedna z lepszych w tym roku.
59/2023 ciekawa tematyka, skojarzenia z Margaret Atenwood i Opowieściami podręcznej. Jedna z lepszych w tym roku.
Pokaż mimo toPierwszy raz mam do czynienia z książką, którą można opisać tylko jedynym słowem - PRZESTROGA.
I to bardzo celnie.
W dniu premiery kolejnej książki @pronounced_ing "Nasze zaginione serca" polecam ją Twojej uwadze.
Czytelnik może podejść do niej powierzchownie, ot wzruszająca historia rodzinna Birda, Margaret i Ethana.
Dystopijna opowieść o amerykańskim społeczeństwie, która rozrywa emocje czytelnika na strzępy. A wszystko to opowiedziane jest z niezwykłym językiem, bez dialogów, co mi akurat nie przeszkadzało w odbiorze.
Ale można potraktować ją dosłownie, jako ostrzeżenie przed dyskryminacją, niszczeniem inności. Zwłaszcza, że osoby i wydarzenia opisane przez autorkę mają odzwierciedlenie w wydarzeniach społecznych i politycznych. Szukanie winnego, kierowanie w jakieś mniejszości gniewu społeczeństwa i oskarżanie ich o całe zło jakie się wydarzyło, kryzys nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Nie rozwiązuje też magicznie problemów. A wręcz rodzi kolejne. Krzywdzi i niszczy jednostki, tytułowe zaginione serca.
Obok tej książki nie da się przejść obojętnie. Jeśli po nią sięgniesz, to nie zapomnisz szybko. Pozostawi w Tobie ślad na długo, tym większy im większą masz wrażliwość.
Co się wydarzy jeśli w Twoim kraju wprowadzą PAKT...?
Ta powieść jest aż nazbyt realna...
Moje ulubione cytaty z książki:
"Kijek trafia ptaka, który najwyżej trzyma głowę"
"Gwóźdź, który wystaje, dostanie młotkiem"
Od autorki: "istnieje stanowczo za dużo przejawów tłamszenia wolności słowa - i racjonalizowania dyskryminacji - wprowadzanych pod przykrywką praw promujących "ochronę" i "bezpieczeństwo".
Pierwszy raz mam do czynienia z książką, którą można opisać tylko jedynym słowem - PRZESTROGA.
więcej Pokaż mimo toI to bardzo celnie.
W dniu premiery kolejnej książki @pronounced_ing "Nasze zaginione serca" polecam ją Twojej uwadze.
Czytelnik może podejść do niej powierzchownie, ot wzruszająca historia rodzinna Birda, Margaret i Ethana.
Dystopijna opowieść o amerykańskim społeczeństwie,...
Zgadzam się z wieloma wcześniejszymi opiniami - czegoś w tej powieści zabrakło.
Napisana jest bardzo przyzwoitym językiem. Pomysł na fabułę - w porządku. Książka podejmuje tematy ważne i aktualne - przewija się tu kryzys gospodarczy, ksenofobia, totalitaryzm, rozbite rodziny i pokrzywdzone dzieci. Ten dystopijny świat nie jest jednak przedstawiony na tyle skrupulatnie czy ciekawie, by móc się porządnie "wkręcić" w tę historię. Zanim fabuła na dobre się rozwinęła, to już dobiegła końca. Zanim zdążyłam się porządnie zaangażować, dotarłam do ostatniej strony.
Mam wrażenie, jakbym oglądała film, który zakończył się w 3/4 i czuję w związku z tym niedosyt i ostatecznie - obojętność.
Zgadzam się z wieloma wcześniejszymi opiniami - czegoś w tej powieści zabrakło.
więcej Pokaż mimo toNapisana jest bardzo przyzwoitym językiem. Pomysł na fabułę - w porządku. Książka podejmuje tematy ważne i aktualne - przewija się tu kryzys gospodarczy, ksenofobia, totalitaryzm, rozbite rodziny i pokrzywdzone dzieci. Ten dystopijny świat nie jest jednak przedstawiony na tyle skrupulatnie czy...
Jeśli męczy Cie dzisiejszy świat, boisz sie przyszłości i nie znosić atmosfery terroru w białych(?) rękawiczkach, to nawet nie sięgaj.
Jeśli męczy Cie dzisiejszy świat, boisz sie przyszłości i nie znosić atmosfery terroru w białych(?) rękawiczkach, to nawet nie sięgaj.
Pokaż mimo toJestem trochę rozdarty, bo z jednej strony „Nasze zaginione serca” naprawdę bardzo mi się podobały, jednak odniosłem wrażenie, że nie domagały w kilku kwestiach. W moim odczuciu była troszeczkę zbyt naiwna i prostolinijna- najbardziej wciągnął mnie początek, w którym odkrywamy dystopijny świat oczami dziecka, ale druga połowa lekko mnie zawiodła, zwłaszcza tym, że dużą część stanowi po prostu ekspozycja i nie miałem pojęcia, w jaką stronę pójdzie fabuła. Z jakiegoś powodu czułem tu lekki vibe Zafona. Mimo wszystko pozostanie na pewno w moim serduszku, jednak na półce z napisem „lekkie rozczarowanie”.
Jestem trochę rozdarty, bo z jednej strony „Nasze zaginione serca” naprawdę bardzo mi się podobały, jednak odniosłem wrażenie, że nie domagały w kilku kwestiach. W moim odczuciu była troszeczkę zbyt naiwna i prostolinijna- najbardziej wciągnął mnie początek, w którym odkrywamy dystopijny świat oczami dziecka, ale druga połowa lekko mnie zawiodła, zwłaszcza tym, że dużą...
więcej Pokaż mimo to