Sekrety domu Bille. Tom 1
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Sekrety domu Bille (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Zaczytani
- Data wydania:
- 2024-03-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-03-13
- Liczba stron:
- 314
- Czas czytania
- 5 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383138893
Nie da się wygrać z przeznaczeniem
W pięknym mieszkaniu państwa Bille na Żoliborzu gosposie zmieniają się częściej niż pory roku – żadna z kobiet zatrudnionych przez mecenasa nie potrafi ułożyć sobie stosunków z jego córkami i schorowaną żoną, Eweliną. Julian Bille jest w pełni świadom przyczyny, a także tego, że nie może jej usunąć.
W końcu w drzwiach apartamentu na Potockiej staje Zuzanna, młoda dziewczyna, która na zawsze odmienia życie wszystkich członków rodziny. Energiczna i inteligentna gosposia powoli staje się jej częścią, zaskarbiając sobie bezgraniczne zaufanie Eweliny i jej męża. Tylko ich córki, Róża oraz Urszula, wciąż patrzą na Zuzannę z ukosa, podejrzewając ją o nie do końca czyste intencje. Nic więc dziwnego, że gdy po śmierci Eweliny mecenas podejmuje decyzję o poślubieniu Zuzanny, życie rodziny całkowicie się zmienia…
Nie mamy wystarczających narzędzi, by skutecznie bronić się przed każdym nieszczęściem. Nie wygramy z przeznaczeniem. Czasami trzeba po prostu zacisnąć zęby i przeczekać. Nic nie trwa wiecznie, w każdym razie nie w życiu doczesnym. Dobre i złe chwile wzajemnie się ze sobą przeplatają, następują jedna po drugiej, tak jak pory roku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Sekrety domu Bille. Tom 1
Sięgając po książkę Sekrety domu Bille pani Agnieszki Janiszewskiej, liczyłem na bardzo dobrą powieść obyczajową. Dlaczego na to liczyłem? Jakiś czas temu przeczytałem dwutomową powieść Aż po horyzont. Styl pisarski pani Agnieszki bardzo przypadł mi do gustu. Agnieszka Janiszewska studiowała historię na Uniwersytecie Warszawskim. Związana jest ona ze stolicą, choć obecnie mieszka w jednej z podwarszawskich miejscowości. Studia związane z historią stały się jej pasją. Wykłada ten przedmiot w liceum ogólnokształcącym. Pisze monografie i biografie historyczne, ale też jest autorką bardzo dobrych powieści obyczajowych. Często bywam na warszawskim Żoliborzu. Mieszkała najpierw tam moja babcia od strony mamy, teraz moja chrzestna i siostra rodzona mojej mamy. Lubię tam przechadzać się uliczkami obsadzonymi drzewami. Jest tu klimat do zamieszkania. Cisza i spokój, a jak blisko głównych warszawskich autostrad, Dworca Gdańskiego, czy stacji metra Plac Wilsona i Marymont. Dlaczego o tym wspominam? Akcja powieści rozgrywa się właśnie tam, na ulicy Potockiej w domu państwa Bille. W jednym dość przestronnym mieszkaniu żyje sobie pewna rodzina. Schorowana pani Ewelina Bille wraz z mężem mecenasem Julianem i dwiema córkami, Różą i Urszulą. Są lata siedemdziesiąte ubiegłego stulecia. Żyjąc dostatnie stać ich na zatrudnianie gosposi. Dom wymaga kobiecej ręki, a pani Ewelina niestety z racji choroby nie nadaje się do tego. Jednak te szybko rezygnują z pracy, mimo że Julian nie skąpi wynagrodzenia. Przeważnie nie są sprostać wymaganiom, jakie stawia im się w nowej pracy. A praca gosposi nie jest lekka, łatwa i przyjemna, gdy pani domu nie jest w stanie normalnie egzystować. Nie wspomniałem jeszcze, że to pierwszy tom powieści. W nim się dowiecie, że jedna z pań zatrudnionych w domu państwa Bille sprostała zadaniu i została na dłużej. Okazuje się, że Ewelina umiera, a jej miejsce w życiu Juliana zajmuje... Zuzanna, wieloletnia gospodyni. Z takim obrotem sprawy nie mogą pogodzić się obie córki wdowca. Są temu przeciwne. Na kartach książki poznajemy kilka różnych osobowości. Juliana, który nic nie robi sobie z tego, co sądzą o tym jego córki. Różę, która ma własną rodzinę, wspaniałego męża i dzieci, a która jest o wiele bardziej stanowcza w swoich przekonaniach niż Urszula. Tej życie nie jest usłane różami. Mąż ją zdradza, wreszcie dąży do rozwodu. Poznajemy rodzinę Bille i Zuzannę, której również nie jest łatwo. Wie, że nie jest aprobowana przez najbliższą rodzinę. Z rozwojem sytuacji na światło dzienne wychodzą pewne sprawy, które powoli pokazują, że w rodzinie Bille od zawsze były jakieś tajemnice i niedomówienia. Jestem ciekawy zakończenia tej historii, więc wkrótce zacznę czytać drugi tom.
Książka na półkach
- 98
- 36
- 7
- 6
- 4
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Historia o rodzinie, zwykłej rodzinie. Dwie rozpieszczone córeczki i tajemnice. Szkoda, że te tajemnice słabe takie. Nie znalazłam tutaj dreszczyku emocji w odkrywaniu sekretów. Nie polubiłam również ani jednego bohatera tej książki. Było nudno i nieciekawie.
Historia o rodzinie, zwykłej rodzinie. Dwie rozpieszczone córeczki i tajemnice. Szkoda, że te tajemnice słabe takie. Nie znalazłam tutaj dreszczyku emocji w odkrywaniu sekretów. Nie polubiłam również ani jednego bohatera tej książki. Było nudno i nieciekawie.
Pokaż mimo toPrzeczytałam obie części tej rodzinnej historii. Moje skojarzenia? Taka nasza polska wersja Danielle Steell, tyle że uboższa. Brakowało mi kłębowiska emocji i napięcia towarzyszące fabule.
Ta powieść lekko infantylna, ale do przeczytania.
Róża i Urszula wychowywały się w dostatku, w pięknym mieszkaniu na Żoliborzu. Ojciec mecenas i piękna matka.
Elita.
Czy były szczęśliwe? Za cholibkę nie.
Praca, liczne przyjęcia, brylowanie w towarzystwie, na poświęcenie uwagi córkom brakowało czasu.
Sytuacji też nie poprawiały wciąż zmieniające się gosposie, które nie wytrzymywały tempa towarzyskich zobowiązań mecenasostwa, ani trudnych stosunków z ich latoroślami.
Wszystko zmienia się na gorsze, gdy matka “zapadła na chorobę”, zaczęła gasnąć, wycofywać się i obojętnieć na życie.
Nawet, gdy w domu pojawiła się wreszcie osoba, która mimo młodego wieku potrafiła ogarnąć cały ten bajzel i zjednać sobie nie tylko mecenasa, ale również jego chorą żonę, Róża i Urszula nie czują stabilizacji.
Między siostrami od zawsze panowały skomplikowane relacje.
Wspólny front obierają dopiero wtedy, gdy ich ojciec po śmierci żony, postanawia poślubić gosposię. Dla nich jak i towarzystwa, w którym obraca się mecenas, jest to mezalians.
Zarówno różnica wieku jak i statusu społecznego jest dla nich nieakceptowalna.
Córki uważały, że ojciec powinien być wierny pamięci zmarłej żony, mimo iż to małżeństwo właściwie nie istniało.
Wiele sekretów kryje się w tej rodzinie, wiele niedopowiedzianych słów, wiele niewyjaśnionych spraw.
Ale i gosposia ma swoje tajemnice z przeszłości, przeżyte dramaty i niezabliźnione rany w sercu.
To powieść obyczajowa, o rodzinnych animozjach i skrywanych sekretach. Jednak wolałabym aby te sekrety były takie bardziej woow, co to trampki z nóg ściągają, a nie takie… oklepane?
Co mnie irytowało? - Duża część rozmów wszystkich bohaterek działa się w ich głowach: powiedziała w myślach, dokończyła w głowie, dopowiedziała sobie w duchu, zatrzymała to dla siebie. I tak niemalże na każdej stronie, co zaczynało być irytujące.
To nie jest zła historia, ma swój urok, ale z butów was nie wyrwie.
Do tego młodsze pokolenie może nudzić wątek dawnego ustroju w Polsce.
Przeczytałam obie części tej rodzinnej historii. Moje skojarzenia? Taka nasza polska wersja Danielle Steell, tyle że uboższa. Brakowało mi kłębowiska emocji i napięcia towarzyszące fabule.
więcej Pokaż mimo toTa powieść lekko infantylna, ale do przeczytania.
Róża i Urszula wychowywały się w dostatku, w pięknym mieszkaniu na Żoliborzu. Ojciec mecenas i piękna matka.
Elita.
Czy były...
Lubicie sagi rodzinne? Ja lubię i czasem po nie sięgam, tym chętniej kiedy stoi za nimi Autor czy Autorka, która wcześniej już mnie do siebie przekonała. Tak było tym razem. Z Agnieszką Janiszewską miałam przyjemność spotkać się wcześniej ramach cyklu Owoce zatrutego drzewa, zatem wiedziałam, że Autorka umie budować rodzinne historie, a ja nie będę kręcić nosem, że nie przypadną mi one do gustu. Nie miała zatem żadnych oporów przed wejściem w opowieść osadzoną najnowszym cyklu Autorki – „Sekrety domu Bille”, który zapoczątkował tom 1 pod tym samym tytułem.
Jak na sagę rodzinna przystało i w tym przypadku Agnieszka Janiszewska zabiera nas w podróż, w której odkrywać będziemy sekrety życia rodziny Bille. Tak na pierwszy rzut oka wydaje się, że więzi rodzinne funkcjonują tu bez zarzutu, rodzina żyje w dostatku, we wzajemnej komitywie, jednak jak się bliżej jej przyjrzymy to okaże się, że tak naprawdę są to tylko pozory, gdyż spójność rodziny rozbijają skrywane w niej tajemnice, które sprawiają, że wzajemne relacje między jej członkami ulegają zachwianiu i daleko im do ideału.
Kim są zatem Bille? Można powiedzieć, że to warszawska elita. Głową rodziny jest Pan Julian, renomowany warszawski adwokat, który cieszy się ogromnym zaufaniem swoich klientów, ale też przez ogrom pracy częściej bywa w kancelarii niż w dom. U jego boku – mniej lub bardziej formalnie pojawia się jego żona – Ewelina, która jednak mocno podupadła na zdrowiu, co sprawia, że jej kontakt z rzeczywistością i samą rodziną pozostawia wiele do życzenia. Wreszcie są dwie córki mecenasostwa – starsza Róża i młodsza Urszula, które stale potrzebują kobiecej ręki i matczynego ciepła, które trudno uzyskać od Eweliny. To sprawia, że przez adwokackie mieszkanie na Żoliborzu co chwile przewijają się inne gosposie, a żadna z nich nie może zagrzać dłużej miejsca z uwagi na trudne relacje tak z panią domu, jak i z samymi dziewczynkami. Dopiero pojawienie się Zuzanny - młodej, energicznej i inteligentnej dziewczyna, zapewnia na dłużej stabilizację, ale jednocześnie odmienia losy całej rodziny. Dlaczego? Nawet jeśli by mnie korciło, żeby coś zdradzić, nic nie powiem, tym bardziej, że to dopiero tom I, a całość rozbita jest na dwie części. Sama zatem jestem już ciekawa jak rozwinie się akcja w kolejnym tomie.
Wiadomo, że skoro już w tytule powieści pojawia się kluczowe słowo „sekret”, to tych tajemnic , skrywanych przez wszystkich bohaterów powieści tu nie zabraknie. Wszystkie postacie skrojone zostały właśnie w ten sposób, żeby ryły w sobie jakąś tajemnic, by w życiu pojawiały się jakieś demony, które będą wpływały na ich los. Zapalnikiem wpływającym na losy wszystkich postaci powieści jest Zuzanna, to jej pojawienie się wszystko zmieni i wywoła burzę. Bo choć na pierwszy rzut oka wydaje się ona być zbawiennym aniołem, to skrywa w sobie więcej, niż mogłoby się wydawać. To też sprawia, że jej relacje z członkami rodziny Bille staną się pełne napięć i podejrzeń, co będzie dodawało opowieści dynamiki.
Dodajmy jednak do tej beczki miodu odrobinę dziegciu. Chociaż generalnie czyta się tę powieść dobrze, to czasami ma się wrażenie aż nadmiernej oczywistości tej opowieści, takiej która odbiera przyjemności domysłów po stronie czytelnika co też może postaciami motywować. Niektóre wątki są zatem się zbyt przewidywalne, a rozwój postaci nie zawsze jest równomiernie rozłożony. Ponadto, niektóre dialogi mogłyby być bardziej subtelne, aby uniknąć nadmiernego wyjaśniania każdej jednej kwestii czytelnikowi.
To sprawia zatem, że „Sekret domu Bille”, przynajmniej jeśli chodzi o część pierwszą, nie jest jakąś skomplikowaną psychologicznie powieścią. Jest to raczej lekka lektura stanowiąca odskocznię od codzienności, mająca zapewnić czytelnikowi rozrywkę, a nie łamigłówkę intelektualną. Pomimo tego, dobrze się tę książkę czyta i z pewnością bardzo szybko. Jeśli zatem szukacie przyjemniej lektury obyczajowej z wpisanym w nią wątkiem rodzinnych relacji z tajemnicą w tle sięgnijcie po „Sekret”. Ja z ciekawości sprawdzę co wydarzy się w drugim tomie, a Wam pozostawiam decyzję czy sięgnąć po pierwszy.
Lubicie sagi rodzinne? Ja lubię i czasem po nie sięgam, tym chętniej kiedy stoi za nimi Autor czy Autorka, która wcześniej już mnie do siebie przekonała. Tak było tym razem. Z Agnieszką Janiszewską miałam przyjemność spotkać się wcześniej ramach cyklu Owoce zatrutego drzewa, zatem wiedziałam, że Autorka umie budować rodzinne historie, a ja nie będę kręcić nosem, że nie...
więcej Pokaż mimo toDrogi Czytelniku...
Pewne mieszkanie? Tak.
Pewien mecenas i jego rodzina? Jasne.
Pewna gosposia? Obecna.
Realia sprzed lat? Będą.
Walka? Nieustanna.
Pomoc? Znajdzie się.
Kłopoty? Są.
Chęć zmian? Oczywiście.
Szokujące zaręczyny i ślub? Pewnie.
Kontrowersje? Nie inaczej.
Trudne relacje rodzinne (i nie tylko)? Nie obędzie się bez tego.
Sekrety? Cóż...
Między innymi właśnie to serwuje nam Agnieszka Janiszewska w swojej najnowszej książce pod tytułem „Sekrety domu Bille I”.
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury, książki oczywiście.
Jest to tom pierwszy cyklu Sekrety domu Bille.
Miło było przenieść się do świata Juliana, Róży, Urszuli, Zuzanny, Filipa, Jacka, Adriana, Michała, Teresy, Marianny, Staszka i innych.
Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.
Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani i zróżnicowani. Muszę przyznać, że niestety nie polubiłam tu nikogo, no może trochę Zuzannę. Praktycznie każdy miał coś na sumieniu, mniejsze lub większe przewinienia i czymś mnie zdenerwował (niektórzy nawet bardzo)...
Wiadomo, jak to persony z tamtych czasów i niektórych kręgów bywały (i bywają nadal). Ja jestem w stanie wiele zrozumieć, lecz nie rzeczy, które niektórzy tu nawyprawiali (oczywiście nie zdradzę dokładnie co mam na myśli).
Dobra, już nie pisnę nic więcej. Nie chcę zdradzać za dużo.
Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że nie jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie, jednak wcale tu nim być nie musi. Muszę przyznać, że akcja rozkręca się swoim tempem. Chwilami nie było spokojnie. Autorka nie serwuje nam emocji dużymi porcjami, no może w pewnych momentach (oczywiście nie zdradzę jakich). Brakowało mi tu zaskakujących zwrotów akcji (nie były tu takie kluczowe),lecz nie wywoływania w nas skrajnych uczuć oraz problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony, zwłaszcza Ula i Róża.
Po trzecie, styl. Książka napisana jest lekkim językiem, przystępnym dla każdego, więc szybko i łatwo się ją czyta. Lektura minęła mi dość fajnie. Daję za to plusika.
Po czwarte, zakończenie. Warto do niego dotrzeć, zdecydowanie. Może nie było jakoś specjalnie zaskakujące, lecz nawet tu pasowało (mimo tego, co spotkało pewną personę). Leci za to plusik.
Powieść jest lekką lekturą do poduszki.
Opowieść pokazuje, że różnice i wszelakie podziały przestają mieć znaczenie gdy w grę wchodzą uczucia, chociaż plotki, 'dobre rady' i złośliwości (i nie tylko) zostają i potrafią skutecznie uprzykrzyć życie i zasmucić...
Książka nie do końca czytała się sama. Historia nawet wciąga, niestety nie zawsze sprawiała, że chciałam być częścią życia naszych bohaterów (było dosłownie kilka takich momentów),mimo to nie chciałam opuszczać go aż do samego zakończenia, przynajmniej w tym tomie.
Autorce dziękuję za tę przygodę, była... cóż, ciekawym doświadczeniem.
Myślę, że taka historia może zdarzyć się nawet w naszym najbliższym sąsiedztwie, nigdy nie wiadomo...
Ogólna ocena - 7/10. :)
POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.
Pozdrawiam, Iza.
Drogi Czytelniku...
więcej Pokaż mimo toPewne mieszkanie? Tak.
Pewien mecenas i jego rodzina? Jasne.
Pewna gosposia? Obecna.
Realia sprzed lat? Będą.
Walka? Nieustanna.
Pomoc? Znajdzie się.
Kłopoty? Są.
Chęć zmian? Oczywiście.
Szokujące zaręczyny i ślub? Pewnie.
Kontrowersje? Nie inaczej.
Trudne relacje rodzinne (i nie tylko)? Nie obędzie się bez tego.
Sekrety? Cóż...
Między innymi właśnie to...
Julian, ojciec Róży i Urszuli po śmierci swojej żony układa sobie na nowo życie. Pech chciał, że akurat jego wybranką jest gosposia domu Bille co nie podoba się żadnej z sióstr. Mężczyzna jest szanowanym prawnikiem więc jego ślub z gosposią Zuzanną nie przechodzi bez echa w lokalnej społeczności.
Zuzanna do domu rodziny Billie trafiła dwadzieścia lat temu. Julian wraz z żoną szukali osoby, która miała dotrzymać towarzystwa żonie Juliana. Żadna z wcześniejszych gosposi nie wytrzymała z Eweliną oraz jej córkami, które łatwe w kontaktach nie były. Zuzannie udało się jakoś trafić do Eweliny ale przyjaźni między nią a siostrami Billie nie było.
Zacznę od tego, że żadnego z bohatera i żadnej z bohaterek książki nie polubiłam. Siostry choć już dorosłe zachowują się jak rozpieszczone dziewczynki, Zuzanny jakoś mało w tej części więc w sumie też nie da się jej zbytnio poznać bo jest bardzo nieśmiała i wycofana a Julian, o nim w sumie też za dużo informacji nie ma.
Pierwsza część Sekretów domu Billie nic nie wnosi do życia. Jakoś nie dowiedziałam się praktycznie nic o tych sekretach. Nie wiem czy ja jakoś mało uważnie czytałam tę powieść obyczajową, może coś pominęłam, albo ta część to długie i nudne wprowadzenie do tomu drugiego. Być może taki zabieg literacki był potrzebny.
Spodziewałam się, że książka będzie pisana oczami Juliana i Zuzanny ale w większości narratorkami są siostry. Są oczywiście też rozdziały, które pokazane są oczami Juliana i Zuzanny ale jest ich raptem kilka. Fajnie, że rozdziały są krótkie i dobrze się je czyta ale jak narazie całość to nuda straszna. Trochę mamy tutaj błędów młodości, trochę pięknych chwil, jak w naszym codziennym życiu.
Nie zniechęcam się po przeczytaniu pierwszej części i biorę się za czytanie drugiej.
Julian, ojciec Róży i Urszuli po śmierci swojej żony układa sobie na nowo życie. Pech chciał, że akurat jego wybranką jest gosposia domu Bille co nie podoba się żadnej z sióstr. Mężczyzna jest szanowanym prawnikiem więc jego ślub z gosposią Zuzanną nie przechodzi bez echa w lokalnej społeczności.
więcej Pokaż mimo toZuzanna do domu rodziny Billie trafiła dwadzieścia lat temu. Julian wraz z...
Część. Co u Was słychać? Ja ostatnio miałam przerwę od MS i już niedługo zapowiada się u mnie kolejna taka przerwa.
Tak, więc korzystając z okazji, że mam troszkę lżejszy czas wpadam do Waz z recenzją książki, która składa się z dwóch tomów „Sekrety domu Bille” Agnieszki Janiszewskiej, wydawnictwo Zaczytani.
Książka jest literaturą obyczajową, która opowiada o rodzinie Bille. Czytelnik poznaje życie teraźniejsze oraz przeszłość rodziny, oczami każdego z członków rodziny, zagłębiając się w rodzinną historię. Poznajemy dwie siostry Różę oraz Urszulę, które są całkiem inne, posiadają inny temperament, całkowicie inna osobowość, co uważam za duży plus. Jednak nie polubiłam się z żadną z nich, dlaczego? Momentami chciałam nimi potrząsnąć, zachowywały się jak małe rozkapryszone dziewczynki, a nie twardo stąpające po ziemi dorosłe kobiety, które mają swoje domy i rodziny. Bardzo mnie ciekawiła postać Zuzanny, jednak w tej części było o niej mało i mam nadzieję, że w kolejnym tomie bardziej poznam tą kobietę.
Bardzo lubię styl pisania autorki i chętnie sięgnęłam po tą książkę, byłam bardzo ciekawa co skrywa się za ścianami domu rodziny Bille. Jednak mam wrażenie, że nie do końca została wykorzystany potencjał tej książki, momentami było nudno nic się nie działa, a czasem bardzo tajemniczo i ciekawie. Kilka wątków bardzo ciekawych, jednak nie do końca zostały rozwinięte i opowiedziane.
Ta część ogólnie zostawia czytelnika ze sporą ilością pytań i mam nadzieję, że otrzymam odpowiedzi w drugim tomu, więc zagłębiam się w lekturze.
Część. Co u Was słychać? Ja ostatnio miałam przerwę od MS i już niedługo zapowiada się u mnie kolejna taka przerwa.
więcej Pokaż mimo toTak, więc korzystając z okazji, że mam troszkę lżejszy czas wpadam do Waz z recenzją książki, która składa się z dwóch tomów „Sekrety domu Bille” Agnieszki Janiszewskiej, wydawnictwo Zaczytani.
Książka jest literaturą obyczajową, która opowiada o rodzinie...
Nie da się wygrać z przeznaczeniem
Państwo Billie mają piękne mieszkanie na Żoliborzu. Jednak żadna z gosposi nie może zostać tam na długo. Choć Julian, pan domu mecenas się stara, żadna z pań nie może dogadać się z jego córkami i chora żoną.
Aż trafia się Zuzanna. Pełna energii od razu zyskała sympatię państwa domu.
Tylko córki są podejrzliwe. I może jakaś racje? Po śmiecić żony Julian postanawia polubić gosposie, a wtedy wszystko się zmienia.
Życie, polski klimat, rodzinne sekrety, nieufność, uczucia. Ciekawa książka.
Nie da się wygrać z przeznaczeniem
więcej Pokaż mimo toPaństwo Billie mają piękne mieszkanie na Żoliborzu. Jednak żadna z gosposi nie może zostać tam na długo. Choć Julian, pan domu mecenas się stara, żadna z pań nie może dogadać się z jego córkami i chora żoną.
Aż trafia się Zuzanna. Pełna energii od razu zyskała sympatię państwa domu.
Tylko córki są podejrzliwe. I może jakaś racje? Po...
Agnieszka Janiszewska po raz kolejny składa na nasze dłonie dylogię, w której proza życia miesza się z ekscytującymi momentami. W historii bohaterowie wydają się żyć własnym życiem i opowiadają o zaskakujących zdarzeniach, które bez problemu potrafimy przełożyć na realne życie.
Zachęcam do zaopatrzenia się w obie części lektury. To dylogia ściśle ze sobą połączona, która po rozdzieleniu okaże się niekompletna. Owszem drugi tom kontynuuje losy poznanych w części pierwszej bohaterów, ale jednocześnie jest kontynuacją bardzo mocno bazującą na tym co wydarzyło się wcześniej i zamykającą wszelkie podjęte tematy. Dla mnie obie części stanowią jedną spójną całość i uważam, że właśnie tak powinno się je czytać. To historia oparta na prozie życia, bazująca na ramach gatunku obyczajowego, opowiadająca o losach jednej rodziny, czerpiąca subtelne inspiracje z sagi w wielkich rodów.
Tytułowy dom państwa Bille położony jest na Żoliborzu i wydaje się otoczony klątwą. Żadna z wcześniej zatrudnionych gosposi nie wytrzymała tam zbyt długo. Ekscentryczna pani domu oraz jej córki mocno potrafią zajść za skórę i nikt nie chce pracować w takich warunkach. Jednak pewnego dnia pojawia się tam Zuzanna, młoda i energiczna dziewczyna, która wprowadzi własne zasady. Zjedna sobie sympatię państwa, ale sceptycznie nastawi do siebie ich córki. I gdy dojdzie do śmierci Eweliny, żony pana Billiego, nastanie niecodzienna sytuacja– on pojmie za żonę młodą gosposię a ona będzie musiała walczyć z jego córkami.
Najpierw czytamy jak to wszystko się zaczęło, później śledzimy losy dorosłych córek gospodarza. Obserwujemy teraźniejszość i zagłębiamy się w przeszłość. Obserwujemy jak na przestrzeni lat i zdobytych doświadczeń zmieniają się sylwetki bohaterów a zmiany będą głębokie i nieodwracalne. Autorka bowiem w pełni skupi się na kreacji sylwetek postaci i nie umknie jej żaden najmniejszy szczegół, tym sposobem przed nami stają wiarygodne i dopracowane osobowości, z profilami psychologicznymi idealnie umożliwiającymi rozłożenie je na czynniki pierwsze. Otaczać będziemy się bowiem różnymi emocjami i skupiając na jednej rodzinie dostrzeżemy jak nietuzinkowa sytuacja odwróci całkowicie bieg wydarzeń. Autorka po raz kolejny składa na nasze dłonie w pełni przemyślaną dylogię mocno bazującą na wielowymiarowej formie a także licznych motywach, które nieustannie otaczają losy jednej rodziny. Wszystko to fascynuje, intryguje i nie pozostawia nas obojętnym na rozgrywaną akcję.
"Sekrety domu Bille" to lektura idealna do poczytania po ciężkim dniu, która odrywa nasze myśli od obowiązków i prowadzi przez rodzinne przygody pełne sekretów, niedomówień a także wielkich oczekiwań. Czytamy o zdarzeniach, które bez problemu mogłyby dotknąć każdego z nas, o drugich szansach, nadziei na lepsze jutro, o dążeniu do realizacji celu a także potrzebie akceptacji, zrozumienia oraz miłości. Agnieszka Janiszewska sięga po głębokie, ale w pełni zrozumiałe uczucia, które nadają jej historii wiarygodnych ram.
Agnieszka Janiszewska po raz kolejny składa na nasze dłonie dylogię, w której proza życia miesza się z ekscytującymi momentami. W historii bohaterowie wydają się żyć własnym życiem i opowiadają o zaskakujących zdarzeniach, które bez problemu potrafimy przełożyć na realne życie.
więcej Pokaż mimo toZachęcam do zaopatrzenia się w obie części lektury. To dylogia ściśle ze sobą połączona, która...
Książki Agnieszki Janiszewskiej powinien przeczytać każdy. Dlaczego? A to dlatego, że ta autorka jest po prostu niesamowita. Z uważnością i czułością kreśli portrety ludzi i ich wzajemnych relacji i poplątanych losów. Uświadamia, jak często ludzie padają ofiarami własnych, silnych i dojmujących emocji, które powodują, że trudno dokonuje się idealnych wyborów. Cykl „Sekrety domu Billy” to zdumiewająca opowieść. Pełna skrywanych tajemnic, niedopowiedzeń, ukrytych na dnie serca pretensji, zmian, które nie zawsze mogą się podobać, drugich szans czekających na wykorzystanie i skomplikowanych ludzkich relacji. Intensywna, wciągająca i tak bardzo trafna, że z całą pewnością zaskoczy i równie głęboko poruszy.
Mecenas Billy stawia swoje dwie dorosłe córki przed faktem dokonanym oświadczając, że żeni się z młodszą od niego gosposią domową, Zuzanną. Kobieta od wielu lat uczestniczy w życiu domowników. Była świadkiem dobrych i złych czasów. Córki mecenasa nie akceptują jego decyzji. Próbując zrozumieć postępowanie ojca, kawałek po kawałku odkrywają rodzinne sekrety, które uświadamiają im prawdę na temat wyglądającego idealnie domu rodzinnego i choroby ich matki.
„Sekrety domu Billy” to prawdziwa uczta dla czytelników lubiących powieści obyczajowe z tajemnicą w tle. To znakomity obraz rodziny z problemami, które mogą mieć uniwersalny charakter dla każdego z nas. Autorka kreśli przed czytelnikami portrety zupełnie różnych pod względem charakteru bohaterów. Udowadnia jak wielki wpływ na teraźniejszość mogą mieć wydarzenia z przeszłości. Jak silnie oddziałują na relacje przebyte doświadczenia. Autorka zgłębia w powieści wątki natury psychologicznej co wpływa na jeszcze lepszy i głębszy odbiór jej publikacji.
Agnieszka Janiszewska oddała w ręce czytelników powieść, która absorbuje uwagę od początku do samego końca. Stopniowo odkrywa rodzinne tajemnice, wzbudzając tym samym w czytelniku napięcie i zaintrygowanie. Część pierwsza zaostrza w genialny sposób czytelniczy apetyt, prowadząc nas do finału i odkrycia wszystkich tajemnic w tomie drugim. Czy odkrycie sekretów wpłynie na relację między bohaterami? O tym przekonacie się czytając książkę.
Od dylogii Agnieszki Janiszewskiej nie można się oderwać. Autorka zabierając czytelników w świat sekretów rodziny Billi, uświadamia jak ważne są relacje rodzinne. Jak istotną sprawą jest wyjaśnianie niedopowiedzeń i wsparcie, jakie mogą sobie okazać najbliżsi. Przede wszystkim jednak udowadnia, że każdy ma swoje sekrety, a przeszłość, czy chcemy czy też nie, zawsze do człowieka wraca. „Sekret rodziny Billy” to powieść uniwersalna w odbiorze. Z morałem, który może wynieść dla siebie każdy z nas.
Czytajcie! Naprawdę warto!
Książki Agnieszki Janiszewskiej powinien przeczytać każdy. Dlaczego? A to dlatego, że ta autorka jest po prostu niesamowita. Z uważnością i czułością kreśli portrety ludzi i ich wzajemnych relacji i poplątanych losów. Uświadamia, jak często ludzie padają ofiarami własnych, silnych i dojmujących emocji, które powodują, że trudno dokonuje się idealnych wyborów. Cykl „Sekrety...
więcej Pokaż mimo toDziś przychodzę do was z pierwszym tomem powieści obyczajowej pt. "Sekrety domu Bille" autorstwa Agnieszki Janiszewskiej.
Poznajemy tu głowę rodziny - mecenasa Bille, który po śmierci żony oświadcza dorosłym córkom, że pragnie ożenić się z ich byłą gosposią. Zuzanna to kobieta, która jako jedyna na dłużej zachowała posadę u rodziny mecenasa, wychowała jego córki, do ostatnich chwil opiekowała się jego chorą żoną. Skąd zatem wziął się negatywny stosunek córek mecenasa do przyszłej macochy?
Ciekawe postacie to niewątpliwie największy atut tej powieści. Autorka z dbałością o szczegóły przedstawia czytelnikowi każdego z bohaterów, pokazuje jakie wydarzenia ukształtowały każdego z nich, ale nie ujawnia do końca wszystkich ich tajemnic. Odkrywa je małymi kawałkami intrygując czytelnika i nie pozwalając mu oderwać się od lektury.
Agnieszka Janiszewska postarała się również o tło historyczne, pokazując w delikatny sposób realia życia w PRLu, problemy i dylematy ludzi w tamtych czasach.
"Sekrety domu Bille" to opowieść o życiu, o wszystkich jego odcieniach, o chwilach zarówno tych pięknych, jak i bolesnych, z których jest złożone.
Polecam z całego serca i już niedługo opowiem wam o drugim tomie tej powieści.
Dziś przychodzę do was z pierwszym tomem powieści obyczajowej pt. "Sekrety domu Bille" autorstwa Agnieszki Janiszewskiej.
więcej Pokaż mimo toPoznajemy tu głowę rodziny - mecenasa Bille, który po śmierci żony oświadcza dorosłym córkom, że pragnie ożenić się z ich byłą gosposią. Zuzanna to kobieta, która jako jedyna na dłużej zachowała posadę u rodziny mecenasa, wychowała jego córki, do...